632 481 + 40 + 81 + 75 = 632 677

Urlopowe wyprawy rodzinne:
40km Chojnice - Małe Swornegacie - Chojnice
81km Chojnice - Wiele - Chojnice (syn lvl8 zrobił życiówkę - jestem z niego bardzo dumny)
75km Władysławowo - Hel - Władysławowo (udało się zapakować 3 rowery do bagażnika :D )Pokaż całość

633 133 + 15 + 108 + 40 = 633 296

40 – standardowa rundka w tygodniu.
109 + 15 – kolarstwo kolejowe z soboty, czyli trasa + dojazd z dworca do domu.

Udało wyrwać się tym razem na kilka godzin, więc żeby nie szarpać się za bardzo z wiatrem, na szybko wyrysowałem track, któr miał odpowiadać jego kierunkowi (co miejscami nawet się udało).Pokaż całość

633 296 + 2 + 129 + 3 + 10 + 9 + 3 + 8 + 10 + 9 + 9 = 633 488

Max square: 51x51
Max cluster: 3268
Total tiles: 4443

#Pokaż całość

633 790 + 2 + 224 + 2 = 634 018

Na zakończenie wakacji Jeruzale Trzy, mocno asfaltowe, ale widoki ładne to nie marudziłem.
W tym miesiącu: 1688 km

Total explorer tiles 3500Pokaż całość

637 158 + 60 = 637 218

Total explorer tiles 1120
Max cluster size 678
Max square size 20 x 20

#Pokaż całość

638 420 + 5 + 60 + 6 + 24 + 8 + 230 + 10 + 10 = 638 773

Teściowie to chyba coraz dalej mieszkają

( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

Na zdjęciu DK60, moja najulubieńsza, po 8,5h kręcenia, średnia ino 26, boPokaż całość

638 234 + 186 = 638 420

Przejażdżka po elbląskich górkach, do Nowej Pasłęki, a potem Green Velo do Elbląga i płaskim Żuławami do Tczewa. Podjazdy nieźle, dla płaskopolaków szczególnie, GV na tym odcinku jednak wymaga niezłej nogi, a sakwiarzom to krzyż na drogę :) 93 nowe #kwadraty też wpadły, więc na plus.

#rowerowyrownik #gravel

Skrypt | Statystyki

637 947 + 18 + 8 = 637 973

Max square: 4x4
Max cluster: 22 (+2)
Total tiles: 148 (+4)

#Pokaż całość

Nawet ładny macie ten Kraków :)
Udało się mi się zdobyć całe 17 chodzono-bieganych #kwadraty :D
Miałem też prawdziwy komoot experience bo koło elektrociepłowni poprowadził mnie po ciemku, przez jakieś chaszcze i teren prywatny xD

Mirki pijcie ze mną kompot. Dojechałem! (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Od Atlantyku po Pacyfik. Wczoraj przednie koło mojego czerwonego rumaka zostało zamoczone w Oceanie. Ogólnie wyszło 6800km w czasie 52 dni jazdy, co daje średnio 130km dziennie, nie najgorzej. Niesamowita to była przygoda, pierwsze dni wyprawy wydają się bardzo odległe, bo każdego dnia działo się bardzo dużo.
Dziękuję wam za wsparcie, dziękuję @metaxy za rady odnośniePokaż całość

373 439 + 128 = 373 567

Drugi wypad po #kwadraty w tym roku, pozbierać kilka na wschodzie. Jednak coś nie ma woli walki o kolejne - squadratinhos lepiej wchodzą 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
Ale że na koniec pod klatką objawił się @metaxy, który przywiózł Cymerkowi jakieś graty, to sam fakt spotkania tak zacnej kwadratowej persony, nakazuje mi przemyśleć moje podjeście doPokaż całość

Cześć Mirki i Mirabelki, już tydzień jestem w trasie przez USA (pokonuje trasę Nowy Jork - Seattle). Dojechałem już nad Niagarę. Przepraszam, że nie publikuje codziennie, ale po prostu brakuje mi czasu :/.
Póki co pogoda mi bardzo dopisuje, temperatura cały czas około 20-25 stopni, ideolo na rower. Tylko raz złapał mnie deszcz. A noclegi udaje się ogarnąć przez społeczność Warmshowers. Pierwsze dni miałem po górkach, dodatkowo powietrze było jeszcze takie sobie.Pokaż całość

#kwadraty #squadratinhos
23.06 w Krakowie w jednostce na Ułanów będzie piknik, można zdobyć niedostępny kwadracik
plakat

cc @metaxy @RafB

263 056 + 185 + 108 + 106 + 104 + 192 + 94 + 10 + 98 + 94 = 264 047

jeszcze ze 4 weekendy i bedzie 39x39. Poligon w Nowej Dębie zaczyna stawnowić problem ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ale widzę że metaxy sobie jakoś poradził

#rowerowyrownik #szosa #rower

Skrypt | Statystyki

Ostatnio śmiałem się z wpisu @metaxy który wpadł w bagno i jakiś gospodarz zaoferował mu prysznic. Pomyślałem wtedy, że nie jestem aż takim wariatem, jak on, żeby w takich warunkach rowerem jeździć. Dzisiaj miałem podobnie xD

Zapowiadana na 16 burza stwierdziła, że jebnie o 15, 10km przed końcem mojej jazdy. Zjazd z Okraju do Kowar zaczął się od jeziora gradowego, a skończył na błotnej rzece. Przy jednym z domków zauważyłem pana, który sprawdzał czy mu nie zalewa garażu. Jak mnie zobaczył to było tylko "kurła panie, idź pan się tam schowaj do domu!" i poleciał mnie prowadzić do drzwi. Pan wrócił oglądać podwórko, a do mnie zleciała żona z ręcznikiem i zabrała bluzę na grzejnik. Już byłem mega wdzięczny, a ona zaraz znowu się pojawia i woła mnie na herbatę i od razu daje mi suche skarpetki i koszulkę. Skarpetki wróciły ze mną do domu, bo pani nie chciała nawet słyszeć, że założę mokre.

Będę następnym razem to na pewno zajadę z jakąś bombonierką, bo tym razem miałem tylko morkego batona ( ͡° ʖPokaż całość

214 616 + 109 + 11 + 31 = 214 767

Postanowiłem, że będę słuchać mądrzejszych kolegów pedalarzy @SnikerS89 i @Poemat także wybrałem się kupić pedalarskie nogawki do pedałowania w zimnie i jakiś bidon większy na te mikstury co Wielkie Chłopy żłopią i robią 15kW w 5s. Nie mieli co prawda super oddychających rękawiczek na warunki wilgotne o wadze 0,1g za 800zł, ale to powolutku.

Trasa tak płaska jak się da wybrana, jakby nie te CPRy w Imielinie i remonty na Dziećkowicach to nawet nie ma na co narzekać. Odcinek między Gorzówem i Żubrowiskiem w Jankowicach to jakiś kosmos- część WTRem, część powiatową. Prosto, równo, polami, lasami ruch praktycznie zerowy (koło 22 było). Troche błądzenia po starym mieście w Pszczynie, bo zamku nie dodałem a szkoda było nie obejrzeć wieczorem i powrót przez lasy kobiórskie.
Podejrzewam, że w ciągu dnia bym się na połowie trasy w------ł ruchem drogowym a nocą przyjemnie cicho. W ogóle te nocne przejażdżki mają swój urok, prawie jak w paście oPokaż całość

216 459 + 121 + 111 + 107 = 216 798

3 traski, 3 setki. Najnowsza setka była na południu Polski, gdzie odwiedziłem, skromny bądź fajny, kawałek naszych południowych sąsiadów. Ale pogoda strasznie dała mi się we znaki z powodu zimnaaaaaaaaaaaaaaaa. I tego, że prawie nie zdążyłem na pociąg powrotny haha

Pozostały dwie setki były nad morzem. Może dalej zimnooo, ale piękne widoki radowały moje serduszko. Więcej możecie zobaczyć na zdjęciach, które są wrzucone na tych traskach. Pięknie było, mimo tego, że dzień po dniu je robiłem i na drugi dzień podczas powrotu "ledwo co" jechałem. Zahaczyłem też o Słowiński Park Narodowy

ps.Pokaż całość

377 548,8 - 6,1 - 5,1 - 4,0 - 5,3 - 5,7 - 4,3 - 3,1 - 16,2 - 10,7 - 10,6 - 5,1 - 5,1 - 0,7 - 6,6 - 5,2 - 3,3 - 4,2 = 377 447,5

Jakoś tak ostatnio nie miałem weny do dodawania wpisu i tak odwlekałem i odwlekałem. I znów się nagromadziło tego sporo 乁(⫑ᴥ⫒)ㄏ

Opisywać każdej z trasek nie ma sensu. Część to prac domy, część turystycznie nad jeziorem, część na pobliskim pagórku, a 40km zPokaż całość

183 254 + 150 = 183 404

Wczorajszy pierwszy wypad po #kwadraty w tym roku.
tldr: no tak średnio bym powiedział, tak średnio...

Rzeczona jazda sponsorowana była przez literki A, B i F (absolutny brak formy). Wobec tego założona, i tak przeciętnie optymistyczna, średnia prędkość poszła się paść, dodatkowo w lasach, na szutrach marnej jakości i piachach, było jeszcze poniżej założeń. Liczyłem, że spokojnie dotrę przed zmrokiem, ale przez cienkie planowanie nie pykło, więc radośnie nie miałem ze sobą sensownej lampy na przód, więc na obrzeżach miasta zacząłem się rozglądać za traficarem. Jest, kilka minut jazdy. Dojeżdżam - stoi na zamkniętym parkingu przy salonie Renault (rzadko korzystam ale chyba nadal nie wolno zakończyć wynajmu na terenie z limitowanym dostępem? Edit: nadal nie można) (╯°□°）╯︵ ┻━┻ Dobra, kilka stoi po drugiej stronie Wisły. Parę minut po biedaszutrach i jest. Z problemami ale w końcu jadę nach hause. Aaa, w trakcie jazdy garmin dziad zaczął mi w którymś momencie zamulać, więc na dwóch czy trzech zjazdach przeoczyłem odbicia i musiałem się wracać i podjeżdżać ekstra do właściwego skrętu. Toż kurła już procek z ruskiej gierki Eliektronika (#pdk) szybciej by to poprzeliczał... Czas rozejrzećPokaż całość