swoją drogą, wtedy zarządca drogi wpadł na genialny pomysł by bardziej istotna ulica tymczasowo stała się podporządkowaną
@goferek: To po pierwsze, a po drugie, skoro już na ten pomysł wpadł, to czemu nie zmienił oznakowania poziomego? To co tam było wymalowane było zwyczajnie mylące. Tak wiem, same linie nie ustalają pierwszeństwa, ale zostawianie czegoś takiego to zwykłe pułapki na kierowców.
Koszt przemalowania linii był pewnie wielokrotnie niższy niż koszt wypadków,
@GaiusBaltar: @goferek: chciałem właśnie pisać, że czasem zdarzało mi się, że sygnalizacja zgasła właśnie w czasie kiedy już byłem za znakiem i nie zwróciłem uwagi czy mam pierwszeństwo czy nie i w takich momentach często patrzyłem na linie zatrzymania na drodze. Widzę, że w takim przypadku też bym się w coś takiego nabił xD
@dbcoop: i dobrze powiedział, ja też pamiętam jako dzieciak i nastolatek, że każdy wyjazd A4 do Krakowa to musiało być zwężenie. Jako student to samo. Parę razy mi się trafiło, że nie było żółtych linii i zwężenia, a tylko znaki np do 110 czy 100. Choć pewnie stricte to też się liczy za utrudnienie i zwolnienie tempa jazdy. Dycha za jedną bramkę to nie jest jakoś bardzo dużo i od
#prestizowygruz
Komentarz usunięty przez autora
@wkrk: XD