Mam w tym roku 30 lat. Jestem w związku od prawie pięciu, mieszkamy w mieszkaniu jej matki, prawie 70 m2 w typowym PRLowskim bloku z wielkiej płyty (matka mieszka gdzie indziej, w---------a kobieta no ale trudno, teściowej się nie wybiera). Mam auto klasy D 17 letnie, ona podobnie, coś tam potrafimy odłożyć jeżeli chodzi o kasę ale mało (zarabiamy po około 5 do 5,5k na
@Jajecznica_z_dorszem ja mam 35 i też się tak czasem czuję. Chyba tak po prostu bywa. Myślę że w taki sposób jak Ty czy ja żyje mnóstwo ludzi - z jednej strony obiektywnie jest spoko, niczego nie brakuje, na raka nikt nie umiera a z drugiej czasem czegoś brakuje. Jednocześnie gdy nachodzą mnie takie stany to myślę sobie że gdyby wydarzyło się coś naprawdę złego - to bardzo tęskniłabym za tym życiem
@Jajecznica_z_dorszem: normalny stan, który zaczyna się objawiać po 25 roku życia. Kiedy dociera do Ciebie, że jednak zostałeś przeciętnym człowiekiem z normalnym do bólu życiem, superbohaterem nie zostaniesz, list z Hogwartu nie przyleci, leku na raka nie opracujesz. Normalnie rozterki egzystencjalne, ale niektórzy są na nie bardziej wrażliwi. Warto szukać sobie kolejnego celu w życiu i do niego dążyć, ale też starać się umilać sobie dni i nie czerpać sensu
Montuję półtoragodzinny film (Jestem już w 3/4) dotyczący całej historii patostreamingu w Polsce. Nie umiem jeszcze wołać xD ale jeżeli chcesz być zawołany jak już skończę to możesz zostawić plusika.
Opisuję w nim zjawisko patostreamingu oraz protoplastę, patoyoutube. Zdecydowanie największą część materiału poświęciłem na dogłębny opis przypadków patologii - także taplam się w tym gównie już od miesiąca, zbierając informacje i oglądając ich
@MaskAmOtion: Powiedz tez o tym, że w polsce jest to często sposób na zdobycie popularności / zasięgów. A potem jak juz sie zbuduje fanbase, to można troche stonować i udawać znawce wypowiadając opinie na rozne tematy, ktore gimby biorą do siebie. Przykłady mi znane to Kasix, takefun nitro. No i wiadome magical, rafonix, ale oni spadli z rowerka. Tylko ze ten drugi przez bana na yt, a ten pierwszy raczej
Zachęcony wpisem @GlenGlen12 postanowiłem, że sam napiszę coś specjalnie dla was. Żeby nie tworzyć potężnego wpisu całość podzielę na dwie części – jeśli ta się spodoba, to dopiszę resztę, a jak nie to standardowo kij mi w oko ( ͡°ʖ̯͡°) Pisane lekko i półżartem - mam nadzieję, że nie wyszło zbyt cringowo.
#przegryw #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow Jak robicie dwójkę i czujecie, że szykuje się naprawdę solidny kupsztal, to ciśniecie go od razu na maksa czując jak przeciska się przez ścianki , aż łzy napływają wam do oczu z bólu, czy bawicie się wciągając i wyciągając rozluźniając ścianki, żeby gładko bez bólu wyszedł ?
#kononowicz Tymczasem Geremek jego nowy lokator przebywał na wytrzeźwiałce. Gdy wracał i był blisko belwederu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego z redaktorów i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: "Major wrócił, a Krzysiek kazał otworzyć mleko, ponieważ odzyskał go zdrowego". Na to rozgniewał się i nie chciał wejść, wtedy Kononowicz wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział Krzyśkowi: "Oto tyle dni ci służę i nigdy nie
Stamtąd poszedł na Szkolną. Kiedy zaś postępował drogą, mali chłopcy wybiegli z miasta i naśmiewali się z niego wzgardliwie, mówiąc do niego: «Przyjdź no, Aronie! Przyjdź no, Aronie!» On zaś odwrócił się, spojrzał na nich i przeklął ich w imię Pańskie. Wówczas wypadło z lasku dwoje dzieci i spuściło Aronowi w------l.
Czy to normalne ze po dwoch miesiącach od rozstania po dlugim zwiazku boli mnie to bardziej niz na początku? Nie moge sobie z tym poradzic. Zaraz po rozstaniu wszystko mi szło, latwiej bylo radzic sobie ze zlymi nawykami. Aktualnie nie mam apetytu, sił by sie zebrać. Feelsy wracają coraz częściej i jak przypominam sobie te piekne chwile to nie chce nic innego tylko do tego wrocic, a przez moje s----------e moja była
@Rupert_Maklovitz: często się słyszy że faceci cierpią dopiero po jakimś czasie od rozstania. Musi minąć parę miesięcy żeby dotarły do nich feelsy. U kobiet jest odwrotnie, na początku bardzo cierpią, ale szybko zapominaja
Siema wszystkim, jest to mój pierwszy post na Wykopie, chciałbym się z Wami czymś podzielić, ostatecznie zadać kilka pytań, które od jakiegoś czasu chodzą mi po głowie.
2 miesiące temu, po około 5,5 latach związku zostałem sam. Z moją byłą narzeczoną byliśmy razem już od liceum, zaręczyłem się dość szybko, bo od razu po roku. Było to dla mnie czymś naturalnym, była to moja złożona obietnica, że nigdy jej nie zostawię, ona
@Piccolo22: Miras nie ma co sie obwiniać, sama zniszczyła to co wy razem pielegnowaliscie. Po prostu znalazła lepsza gałąź przez co wymieniła ciebie. Rada na przyszlosc: nie ufaj nikomu w stu procentach a szczególnie kobiecie w związku. Skup sie na swoich pasjach a w ciągu miesiąca lub dwóch zapomnisz. Niestety nie posiadamy solinizmu jak kobiety, wie prxy rozstaniach dlatego to tak przechodzimy. Trzymaj sie tam.
bycie aż tak dobrym nie popłaca kobiety nie kochają tak samo jak mężczyźni, widocznie pojawiła się lepsza gałąź i pewnie już o tobie zapomniała będziesz miał nauczkę na przyszłość
Mam w tym roku 30 lat. Jestem w związku od prawie pięciu, mieszkamy w mieszkaniu jej matki, prawie 70 m2 w typowym PRLowskim bloku z wielkiej płyty (matka mieszka gdzie indziej, w---------a kobieta no ale trudno, teściowej się nie wybiera). Mam auto klasy D 17 letnie, ona podobnie, coś tam potrafimy odłożyć jeżeli chodzi o kasę ale mało (zarabiamy po około 5 do 5,5k na
źródło: rerwfrfs
PobierzNormalnie rozterki egzystencjalne, ale niektórzy są na nie bardziej wrażliwi. Warto szukać sobie kolejnego celu w życiu i do niego dążyć, ale też starać się umilać sobie dni i nie czerpać sensu