- 17
@Administratore: no tak, bo czerwony i niebieski to są inne odcienie zielonego...
- 18
@dobrabajera: PODPALIĆ PEDALSKĄ KLATKĘ
- 1200
Stworzyłem potwora... Serio.
Nauczyłem ostatnio mój #rozowypasek podstaw Texas Hold'em. Z racji, że odbywa się teraz PCA na Bahamach to siedzę i oglądam streamy. Różowy się wkręcił i tak zamiast oglądać do obiadu jakiś film oglądamy pokera.
Wracam dziś z pracy, zmęczony jak pies. Na stole obiad, kawa już się parzy, w tle leci mecz Pańka - McDonald, wyczuwam, że coś się szykuje. Nagle Różowy wypala:
- Hej Old_Postman, może partyjkę pokera? Ale tak na poważnie... hmmm? Co ty na to?
Nauczyłem ostatnio mój #rozowypasek podstaw Texas Hold'em. Z racji, że odbywa się teraz PCA na Bahamach to siedzę i oglądam streamy. Różowy się wkręcił i tak zamiast oglądać do obiadu jakiś film oglądamy pokera.
Wracam dziś z pracy, zmęczony jak pies. Na stole obiad, kawa już się parzy, w tle leci mecz Pańka - McDonald, wyczuwam, że coś się szykuje. Nagle Różowy wypala:
- Hej Old_Postman, może partyjkę pokera? Ale tak na poważnie... hmmm? Co ty na to?
- 101
@Old_Postman: Same plusy,
1. Masz z kim grać
2. Możesz robić pokera w domu z kolegami
3. Może Cię czegoś nauczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1. Masz z kim grać
2. Możesz robić pokera w domu z kolegami
3. Może Cię czegoś nauczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 105
- 2719
1. PROWADZISZ FIRMĘ
2. ZATRUDNIASZ CORAZ WIĘCEJ OSÓB, ABY ZWIĘKSZYĆ PRODUKCJĘ I ZAPOTRZEBOWANIE RYNKU W PRODUKT
3. PRACOWNICY ZAKŁADAJĄ ZWIĄZEK ZAWODOWY
4. ZAPOTRZEBOWANIE RYKU NA TWÓJ PRODUKT SPADA, NORMALNA REAKCJA -> REDUKCJA PRODUKCJI I PRACOWNIKÓW
5. NIE MOŻESZ ZREDUKOWAĆ PRACOWNIKÓW I TYM SAMYM PRODUKCJI, PONIEWAŻ SPRZECIWIA SIĘ TEMU ZWIĄZEK ZAWODOWY
6. PRODUKCJA JEST NA TYM SAMYM POZIOMIE CO WCZEŚNIEJ, A ZAPOTRZEBOWANIE I CENA SPRZEDAŻY PRODUKTU SPADA
2. ZATRUDNIASZ CORAZ WIĘCEJ OSÓB, ABY ZWIĘKSZYĆ PRODUKCJĘ I ZAPOTRZEBOWANIE RYNKU W PRODUKT
3. PRACOWNICY ZAKŁADAJĄ ZWIĄZEK ZAWODOWY
4. ZAPOTRZEBOWANIE RYKU NA TWÓJ PRODUKT SPADA, NORMALNA REAKCJA -> REDUKCJA PRODUKCJI I PRACOWNIKÓW
5. NIE MOŻESZ ZREDUKOWAĆ PRACOWNIKÓW I TYM SAMYM PRODUKCJI, PONIEWAŻ SPRZECIWIA SIĘ TEMU ZWIĄZEK ZAWODOWY
6. PRODUKCJA JEST NA TYM SAMYM POZIOMIE CO WCZEŚNIEJ, A ZAPOTRZEBOWANIE I CENA SPRZEDAŻY PRODUKTU SPADA
Rusałka
Rusałki postrzegane były jako istoty niebezpieczne dla człowieka - szkodziły i prześladowały, mogły nawet pozbawić życia. Wierzenia ludowe wyróżniały dwie główne grupy rusałek: wodne oraz ziemne, mieszkające poza zbiornikami wodnymi - dzielić się miały one na rusałki leśne i polne. Rusałki leśne wywodzić się mogły od dusz dziewczyn, które powiesiły się w lesie. Zadawały ludziom zagadki. Jako środek chroniący przed ich działaniem stosowano piołun. Zazwyczaj miały postać pięknych nagich lub ubranych w powłóczyste szaty kobiet z długimi rozpuszczonymi włosami i wiankami z kwiatów na głowie. Lubią muzykę, śpiewy i pląsy przy świetle księżyca. Zwodziły one ludzi po lesie, mogły także załaskotać na śmierć.
Na Podlasiu wierzono również że istnieją stare i brzydkie rusałki zwane tam kozytkami lub wodnymi babami. Wywodziły się z dusz starych kobiet, które zginęły śmiercią tragiczną lub zapiły się wódką. Także na Podlasiu rusałkę określano również mianem bogunki - nimfy wodnej, która wywodzić się miała z rzeki Bug.
Dawniej przy źródłach, pod drzewami i na głazach lud składał im ofiary z jadła. Osoby utopione przez rusałki powiększają rzeszę demonów wodnych. Wierzono także, ze w miejscach gdzie rusałki dotykały stopą ziemi trawa jest zawsze wilgotna, bujna i zielona.
Rusałki
Rusałki postrzegane były jako istoty niebezpieczne dla człowieka - szkodziły i prześladowały, mogły nawet pozbawić życia. Wierzenia ludowe wyróżniały dwie główne grupy rusałek: wodne oraz ziemne, mieszkające poza zbiornikami wodnymi - dzielić się miały one na rusałki leśne i polne. Rusałki leśne wywodzić się mogły od dusz dziewczyn, które powiesiły się w lesie. Zadawały ludziom zagadki. Jako środek chroniący przed ich działaniem stosowano piołun. Zazwyczaj miały postać pięknych nagich lub ubranych w powłóczyste szaty kobiet z długimi rozpuszczonymi włosami i wiankami z kwiatów na głowie. Lubią muzykę, śpiewy i pląsy przy świetle księżyca. Zwodziły one ludzi po lesie, mogły także załaskotać na śmierć.
Na Podlasiu wierzono również że istnieją stare i brzydkie rusałki zwane tam kozytkami lub wodnymi babami. Wywodziły się z dusz starych kobiet, które zginęły śmiercią tragiczną lub zapiły się wódką. Także na Podlasiu rusałkę określano również mianem bogunki - nimfy wodnej, która wywodzić się miała z rzeki Bug.
Dawniej przy źródłach, pod drzewami i na głazach lud składał im ofiary z jadła. Osoby utopione przez rusałki powiększają rzeszę demonów wodnych. Wierzono także, ze w miejscach gdzie rusałki dotykały stopą ziemi trawa jest zawsze wilgotna, bujna i zielona.
Rusałki
@karolgrabowski93: A, czyli ta w zbożu, co się jej zdjęcia przewijają na wykopie, to rusałka była.
- 84
Rusałki są c---a warte, nakupisz tego 150 a przyjdzie jeden behemoth i r---------i na hita
#pdk
#pdk
- 488
Wywędrowaliśmy ostatnio dość daleko od Słońca. Region Obłoku Oorta wydaje się przestrzenią niezwykle odległą. Rok świetlny, jaki dzieli najbardziej zewnętrzne z jego obiektów od naszej Dziennej Gwiazdy to jednak wciąż tylko niespełna ¼ dystansu do najbliższego gwiezdnego sąsiada – Proximy Centauri. Sonda Voyager 2, szybsza z sióstr bliźniaczek, która w 1977 roku opuściła Ziemię dotrze w pobliże innej bliskiej gwiazdy, Ross 248 za około 38 tysięcy lat. Rozmiar pustki i prędkość, z
- 590
Wczoraj postanowiłem wziąć pod lupę Europę, najmniejszy spośród głównych satelitów Jowisza. Podczas gdy ona, Ganimedes i Kallisto są do siebie stosunkowo podobne, czwarty spośród księżyców galileuszowych, Io, różni się od reszty w sposób znaczący.
Rzut oka na Io pozwala stwierdzić jej niezwykły wygląd. Kolorowa, jaskrawa i geologicznie bardzo młoda powierzchnia to efekt bardzo silnej aktywności wulkanicznej satelity. Odpowiedzialny jest za nią dobrze już znany efekt grzania pływowego, który w swoich wpisach poruszałem już niejednokrotnie. W przypadku Io osiąga on już jednak wartości ekstremalne. Rezonans orbitalny z Europą i Ganimedesem oraz bardzo mała odległość od Jowisza (zaledwie 421 tysięcy kilometrów od środka planety i tylko 350 tysięcy od górnej warstwy chmur) – dla porównania ziemski Księżyc okrąża naszą planetę w odległości 384 tysięcy) powodują, że ten spory, bowiem liczący sobie 3642 kilometry średnicy glob poddawany jest ogromnym naprężeniom.
Io w trakcie swojego obiegu wokół Jowisza może się odkształcać nawet o 100 metrów. Krąży już stosunkowo blisko granicy Roche’a, czyli sfery, wewnątrz której satelity są niszczone przez siły pływowe planety.
Co
Rzut oka na Io pozwala stwierdzić jej niezwykły wygląd. Kolorowa, jaskrawa i geologicznie bardzo młoda powierzchnia to efekt bardzo silnej aktywności wulkanicznej satelity. Odpowiedzialny jest za nią dobrze już znany efekt grzania pływowego, który w swoich wpisach poruszałem już niejednokrotnie. W przypadku Io osiąga on już jednak wartości ekstremalne. Rezonans orbitalny z Europą i Ganimedesem oraz bardzo mała odległość od Jowisza (zaledwie 421 tysięcy kilometrów od środka planety i tylko 350 tysięcy od górnej warstwy chmur) – dla porównania ziemski Księżyc okrąża naszą planetę w odległości 384 tysięcy) powodują, że ten spory, bowiem liczący sobie 3642 kilometry średnicy glob poddawany jest ogromnym naprężeniom.
Io w trakcie swojego obiegu wokół Jowisza może się odkształcać nawet o 100 metrów. Krąży już stosunkowo blisko granicy Roche’a, czyli sfery, wewnątrz której satelity są niszczone przez siły pływowe planety.
Co
Miało być o Pasie Planetoid między Marsem a Jowiszem, ale wyszło, że wpis będzie o punktach libracyjnych, zwanych też punktami Lagrange'a.
Jest to bardziej fizyka niż czysta astronomia i ciekawostki, ale pozwala nam to na wyjaśnienie kilku zjawisk, takich jak np. Trojańczycy goniący Greków. Czym więc jest ten punkt Lagrange'a (wolę tę nazwę niż punkt libracyjny)?
Wyobraź sobie satelitę geostacjonarnego. Zapewne wiesz co to jest. Satelita, który znajduje się stale nad jednym punktem na naszej planecie. Satelity GSM, telewizyjne i wiele innych korzystają właśnie z dobrodziejstw tej orbity. To teraz wyobraź sobie satelitę badawczego. Nasz mały kolega został wysłany z ważną misją obserwacji Słońca, a imię mu nadali SOHO. Został on wysłany na orbitę okołosłoneczną (czyli już nie okrąża Ziemi, a naszą gwiazdę). Ale chwila, chwila... Skoro okrąża Słońce to w jaki sposób nie jest nigdy przez nie zakrywany? Przecież znajduje się na innej orbicie, a jak mówi nam trzecie prawo Keplera (trochę matematyki teraz): T1^2/a1^3=T2^2/a2^3, czyli, ułamek złożony z czasu obiegu ciała wokół Słońca (T) i jego średniej odległość od Słońca (a) [oczywiście w odpowiednich potęgach], dla dwóch różnych ciał jest zawsze taki sam. Więc, jeśli ciało posiada inną orbitę, to musi też poruszać się po niej z inną prędkością. Oznaczałoby to, że albo Ziemia będzie szybsza od satelity, albo satelita od Ziemi. Niezależnie od wyniku, będzie musiał nastąpić moment, kiedy Słońce stanie między naszym dzielnym kolegą, a centrum dowodzenia u nas (obraz literowy: SOHO-------SŁOŃCE---------ZIEMIA -> jak widać Słońce zasłania nam widoczność). A nie możemy sobie na to
Jest to bardziej fizyka niż czysta astronomia i ciekawostki, ale pozwala nam to na wyjaśnienie kilku zjawisk, takich jak np. Trojańczycy goniący Greków. Czym więc jest ten punkt Lagrange'a (wolę tę nazwę niż punkt libracyjny)?
Wyobraź sobie satelitę geostacjonarnego. Zapewne wiesz co to jest. Satelita, który znajduje się stale nad jednym punktem na naszej planecie. Satelity GSM, telewizyjne i wiele innych korzystają właśnie z dobrodziejstw tej orbity. To teraz wyobraź sobie satelitę badawczego. Nasz mały kolega został wysłany z ważną misją obserwacji Słońca, a imię mu nadali SOHO. Został on wysłany na orbitę okołosłoneczną (czyli już nie okrąża Ziemi, a naszą gwiazdę). Ale chwila, chwila... Skoro okrąża Słońce to w jaki sposób nie jest nigdy przez nie zakrywany? Przecież znajduje się na innej orbicie, a jak mówi nam trzecie prawo Keplera (trochę matematyki teraz): T1^2/a1^3=T2^2/a2^3, czyli, ułamek złożony z czasu obiegu ciała wokół Słońca (T) i jego średniej odległość od Słońca (a) [oczywiście w odpowiednich potęgach], dla dwóch różnych ciał jest zawsze taki sam. Więc, jeśli ciało posiada inną orbitę, to musi też poruszać się po niej z inną prędkością. Oznaczałoby to, że albo Ziemia będzie szybsza od satelity, albo satelita od Ziemi. Niezależnie od wyniku, będzie musiał nastąpić moment, kiedy Słońce stanie między naszym dzielnym kolegą, a centrum dowodzenia u nas (obraz literowy: SOHO-------SŁOŃCE---------ZIEMIA -> jak widać Słońce zasłania nam widoczność). A nie możemy sobie na to
@DarkAlchemy: Gdy przeczytałem "punktami Lagrange'a" to w głowie zaczęło mi automatycznie grać ten motyw:
- 5
Zna ktoś jakieś dobre punkty libacyjne?
- 770
Czas na dłuższą wizytę w układzie Jowisza. Planeta, która w renesansie zmieniła sposób postrzegania kosmosu kryje w sobie wiele ciekawostek i kilka nierozwiązanych do dziś zagadek.
Zwykło się mówić, że Jowisz jest „królem” planet Układu Słonecznego. To miano jest jednak w pełni uzasadnione. Waży bowiem ponad dwa razy więcej niż pozostałe planety razem wzięte. Jest tak masywny, że powoduje przesunięcie się środka ciężkości naszego Układu ponad górne warstwy atmosfery Słońca co sprawia, że dla hipotetycznych obserwatorów, śledzących je z jakichś odległych planet sprawia ono wrażenie, jakby "bujało się na boki".
Spora masa sprawia, że Jowisz nieco różni się od pozostałych znajdujących się w naszym systemie ciał. Przede wszystkim dlatego, że emituje więcej ciepła, niż sam otrzymuje od Słońca. Dzieje się tak dlatego, że ten ogromny glob bardzo powoli (w tempie kilku centymetrów rocznie), lecz nieustannie się kurczy. Choć mówi się, że jest swego rodzaju „nieudaną gwiazdą”, czyli obiektem, który zgromadził zbyt mało materii, by jego masa wywołała reakcje termojądrowe, do osiągnięcia masy krytycznej zabrakło mu sporo. Aby zacząć świecić, musiałby być około 70-75 razy cięższy.
Jowisz
Zwykło się mówić, że Jowisz jest „królem” planet Układu Słonecznego. To miano jest jednak w pełni uzasadnione. Waży bowiem ponad dwa razy więcej niż pozostałe planety razem wzięte. Jest tak masywny, że powoduje przesunięcie się środka ciężkości naszego Układu ponad górne warstwy atmosfery Słońca co sprawia, że dla hipotetycznych obserwatorów, śledzących je z jakichś odległych planet sprawia ono wrażenie, jakby "bujało się na boki".
Spora masa sprawia, że Jowisz nieco różni się od pozostałych znajdujących się w naszym systemie ciał. Przede wszystkim dlatego, że emituje więcej ciepła, niż sam otrzymuje od Słońca. Dzieje się tak dlatego, że ten ogromny glob bardzo powoli (w tempie kilku centymetrów rocznie), lecz nieustannie się kurczy. Choć mówi się, że jest swego rodzaju „nieudaną gwiazdą”, czyli obiektem, który zgromadził zbyt mało materii, by jego masa wywołała reakcje termojądrowe, do osiągnięcia masy krytycznej zabrakło mu sporo. Aby zacząć świecić, musiałby być około 70-75 razy cięższy.
Jowisz
@Eestel: Nie przypuszczałem, że satelity niektórych planet Układu Słonecznego mogą być większe od innych planet tworzących ten sam układ (Ganimedes>Merkury). Zawsze w mojej świadomości było obecne stwierdzenie, że planety są większe od księżycy. Dzięki, ta ciekawostka zrewidowała moją wiedzę.
- 42
@Eestel: warto też dodać że ogromna grawitacja Jowisza jest swoistym "ochroniarzem" Ziemii. W historii wszechświata Jowisz przyjął kilka ogromnych ciosów (asteroid, małych komet), które prawdopodobnie mogły zmierzać w kierunku naszej planety.
- 25
Szkoda że to fejk, ale fakt - ładny.
Tu też inny, ładny fejk...
Niestety w rzeczywistości nie ma tak efektownych widoków...
Tu też inny, ładny fejk...
Niestety w rzeczywistości nie ma tak efektownych widoków...
- 894
Tak jak obiecałem, mój kolejny wpis poświęcony będzie ogólnej charakterystyce gazowych olbrzymów. Wczorajsza notka na temat Saturna spotkała się z dużym zainteresowaniem, ale i sporą liczbą pytań na które, mam nadzieję, uda mi się teraz przynajmniej częściowo udzielić odpowiedzi.
Najogólniejszy podział zakłada istnienie w naszym Układzie Słonecznym dwóch typów planet: skalistych (Merkury, Wenus, Ziemia, Mars) oraz gazowych (Jowisz, Saturn, Uran, Neptun). Różnią się one między sobą diametralnie. Te pierwsze są stosunkowo niewielkie, mają dużą gęstość i długi okres obrotu wokół własnej osi. Gazowe giganty z kolei imponują rozmiarami (największy z nich, Jowisz, jest tylko dziesięciokrotnie mniejszy niż Słońce), mają bardzo małą średnią gęstość (Saturn nawet mniejszą niż gęstość wody, pozostałe planety gazowe nieznacznie ją przekraczającą). W dodatku bardzo szybko obracają się wokół własnej osi.
Największe planety Układu Słonecznego swoją nazwę zawdzięczają budowie. Ich głównymi składnikami są głównie wodór i hel z domieszkami innych pierwiastków. Nie posiadają, tak jak ciała skaliste, stałej powierzchni. Pod okrywającą je warstwą chmur kryje się gaz, gęstniejący wraz z głębokością a czasem przechodzący nawet w formę metaliczną. Otula ona niewielkie, skaliste jądro.
Cechą
Najogólniejszy podział zakłada istnienie w naszym Układzie Słonecznym dwóch typów planet: skalistych (Merkury, Wenus, Ziemia, Mars) oraz gazowych (Jowisz, Saturn, Uran, Neptun). Różnią się one między sobą diametralnie. Te pierwsze są stosunkowo niewielkie, mają dużą gęstość i długi okres obrotu wokół własnej osi. Gazowe giganty z kolei imponują rozmiarami (największy z nich, Jowisz, jest tylko dziesięciokrotnie mniejszy niż Słońce), mają bardzo małą średnią gęstość (Saturn nawet mniejszą niż gęstość wody, pozostałe planety gazowe nieznacznie ją przekraczającą). W dodatku bardzo szybko obracają się wokół własnej osi.
Największe planety Układu Słonecznego swoją nazwę zawdzięczają budowie. Ich głównymi składnikami są głównie wodór i hel z domieszkami innych pierwiastków. Nie posiadają, tak jak ciała skaliste, stałej powierzchni. Pod okrywającą je warstwą chmur kryje się gaz, gęstniejący wraz z głębokością a czasem przechodzący nawet w formę metaliczną. Otula ona niewielkie, skaliste jądro.
Cechą
@Eestel: Bardzo fajna seria :)
Tylko mała uwaga. Piszesz, że Jowisz jest tylko ok. 10 razy mniejszy od Słońca. Jest mniejszy prawie o 1000 razy, 10 razy mniejsza jest tylko jego średnica :) W sumie to co piszesz też jest poprawne, co najwyżej mogłeś sprecyzować, że chodzi o średnicę.
Tylko mała uwaga. Piszesz, że Jowisz jest tylko ok. 10 razy mniejszy od Słońca. Jest mniejszy prawie o 1000 razy, 10 razy mniejsza jest tylko jego średnica :) W sumie to co piszesz też jest poprawne, co najwyżej mogłeś sprecyzować, że chodzi o średnicę.
- 104
@Eestel: uwielbiam to uczucie kiedy jeszcze przyswajasz wpis Estela z wczoraj, a już widzisz kolejny wrzucony. Kocham Cię Estel, odkrywaj ze mno kosmos.
- 813
Enceladus to kolejny charakterystyczny punkt w układzie Saturna. Ten stosunkowo niewielki (zaledwie 499 kilometrów średnicy) satelita odbija aż 99% padającego nań światła słonecznego. To największa wartość spośród wszystkich znanych obiektów okrążających naszą Dzienną Gwiazdę. Swoją niezwykle jasną powierzchnię zawdzięcza istnieniu gejzerów, wyrzucających z jego wnętrza cząsteczki lodu. Część z nich opada na księżyc, lecz sporo ulatuje także w przestrzeń kosmiczną, tworząc jeden z pierścieni Saturna.
Skąd na tak niewielkim satelicie, w dodatku
Skąd na tak niewielkim satelicie, w dodatku
- 116
Wróżę ci świetlaną przyszłość na tym portalu.
@Niedokonczone_Zdani: czy ja wiem. W końcu mu się te kulki skończą, a śmieszne obrazki się nie kończą.
@Lipathor: Tak jest, oczywiście orbitalny, czeski błąd, przepraszam i dziękuję za zwrócenie uwagi! :)
- 2182
Jakiś czas temu pisałem, że zgubiłem/skradziono mi telefon i proszę o info jakby go ktoś widział na allegro lub po prostu znalazł podobny. O dziwo, telefon wrócił do mnie dzięki uprzejmości i uczciwości pewnego Pana :D Otóż ten pozytywny dziadek, znalazł go lecz z uszkodzonym wyświetlaczem. Zostawił ogłoszenie na słupie obok miejsca znalezienia i w pobliskim akademiku. Sam telefon zaniósł do serwisu by naprawili ekran. Musiał zahaczyć ich kilka bo nigdzie nie
- 576
Pozostaniemy w układzie Saturna, lecz teraz przeniesiemy się nieco bliżej tej niezwykle charakterystycznej planety. Przyjrzymy się bowiem Tytanowi, czyli kolejnemu niezwykłemu obiektowi w naszym Układzie Słonecznym.
Tytan, największy satelita Saturna i drugi największy księżyc w całym systemie Słońca (po Ganimedesie okrążającym Jowisza) liczy sobie 5150 kilometrów średnicy. To więcej niż Merkury. Tym, co go wyróżnia jest jednak nie tylko rozmiar, a przede wszystkim istnienie atmosfery z prawdziwego zdarzenia. Dość powiedzieć, że ciśnienie atmosferyczne na powierzchni tego księżyca jest półtora raza większe niż na Ziemi.
Obserwowany z Ziemi Tytan ma żółtawą barwę, co zawdzięcza otulającej go nieprzeniknioną warstwą atmosferze. Od momentu jego odkrycia aż do początku XXI wieku szczegóły ukształtowania jego powierzchni były uczonym nieznane. Potwierdzone badaniami sondy Cassini - Huygens hipotezy zakładały jednak, że na powierzchni tego satelity mogą istnieć... zbiorniki cieczy. Co prawda nie wody (ze względu na panującą na powierzchni temperaturę około -180 stopni celsjusza) a ciekłych węglowodorów, lecz i tak Tytan jest jedynym znanym w Układzie Słonecznym miejscem, gdzie można spotkać ciecze na powierzchni.
Wody
Tytan, największy satelita Saturna i drugi największy księżyc w całym systemie Słońca (po Ganimedesie okrążającym Jowisza) liczy sobie 5150 kilometrów średnicy. To więcej niż Merkury. Tym, co go wyróżnia jest jednak nie tylko rozmiar, a przede wszystkim istnienie atmosfery z prawdziwego zdarzenia. Dość powiedzieć, że ciśnienie atmosferyczne na powierzchni tego księżyca jest półtora raza większe niż na Ziemi.
Obserwowany z Ziemi Tytan ma żółtawą barwę, co zawdzięcza otulającej go nieprzeniknioną warstwą atmosferze. Od momentu jego odkrycia aż do początku XXI wieku szczegóły ukształtowania jego powierzchni były uczonym nieznane. Potwierdzone badaniami sondy Cassini - Huygens hipotezy zakładały jednak, że na powierzchni tego satelity mogą istnieć... zbiorniki cieczy. Co prawda nie wody (ze względu na panującą na powierzchni temperaturę około -180 stopni celsjusza) a ciekłych węglowodorów, lecz i tak Tytan jest jedynym znanym w Układzie Słonecznym miejscem, gdzie można spotkać ciecze na powierzchni.
Wody
- 33
@Eestel: masz plusa
kim ty w ogóle jesteś? skąd się wziąłeś na mirko? myślisz, że to się przyjmie? przecież to jest serwis ze śmiesznymi obrazkami?
kim ty w ogóle jesteś? skąd się wziąłeś na mirko? myślisz, że to się przyjmie? przecież to jest serwis ze śmiesznymi obrazkami?
- 6
Tytan jest jedynym znanym w Układzie Słonecznym miejscem, gdzie można spotkać ciecze na powierzchni
Ostatnio widziano "ciecze na powierzchni" podobno także na Ziemi, ale chyba nie przebiło się to do mediów...
- 2644
Co te #rozowepaski to ja nie wiem.
Jak można s--------ć pralkę i sprzęt sportowy naraz.
Wielka afera na chacie a dlaczego.
Siostra
Jak można s--------ć pralkę i sprzęt sportowy naraz.
Wielka afera na chacie a dlaczego.
Siostra
- 1972
Martwe strefy ciężarówki. Osoby w żółtych polach są niewidoczne dla kierującego ciężarówką.
#januszemotoryzacji #szeryfdrogowy #bezpieczenstwo
#januszemotoryzacji #szeryfdrogowy #bezpieczenstwo
- 1169
- 169
@kulmegil: wstydzila się do takiego przystojniaka
- 187
@kulmegil: Kiedyś jechałem busem za czasów studenckich i na przystanku dosiadała się całkiem niezła laska. Były tylko dwa miejsca wolne: obok mnie i na samym końcu, gdzie było 5 miejsc obok siebie i 4 z nich były zajęte przez żulików z foliowymi siateczkami i kamizelkami rybackimi. I był tam jeden gruby, co wyglądał jak przysłowiowa piłka z wąsami, który zajmował półtora miejsca i ta laska weszła, powoli idzie i obczaja
- 1799
Jadę sobie autobusem, wyluzowany, zadowolony, kiedy to nagle zaczepia mnie #rozowypasek i to taki nie byle jaki, motzne 9,9/10, jedna z lepszych, że no ja pierdziu! Ładne, długie włosy, urocza twarz, niebieskie oczy, schludnie, czysto ubrana i podtyka mi niemalże pod nos telefon z pytaniem "czy to Ty?". Tak spojrzałem... o, to mój awatar w aplikacji Tinder. Oh kurczę! Szykuje się wygryw życia! Ja już gotowy, poprawiłem ponętnie i seksownie
- 126
- 300
@Balcer666: Może byłeś dla niej za mało "lumberseksualny"? Zapuść gęstszą brodę a jak znowu jakiś #rozowypasek zapyta Cię "Czy to Ty?" złap ją mocno, przyprzyj do ściany/szyby, spowij ją swoim męskim zarostem i szepnij w ucho "Tak. Ale c--j Ci do tego..." Wtedy Ci się nie oprze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 1671
- 73
- 47
- 3179
Moja żona dokonała po raz kolejny aktu czynnego terroru pod pretekstem zbliżających się świąt.
Wracam z pracy, zerkam na swoją małą półeczkę, ostatni przyczółek mojej utraconej w dniu ślubu autonomii.
A tam ... r--------l jak by ktoś wrzucił granat, połowa rzeczy w------e do śmieci i co ...
...
Wracam z pracy, zerkam na swoją małą półeczkę, ostatni przyczółek mojej utraconej w dniu ślubu autonomii.
A tam ... r--------l jak by ktoś wrzucił granat, połowa rzeczy w------e do śmieci i co ...
...
- 296
@Old_Postman: Może i nastąpi ... natomiast dawanie przyzwolenia na pewne rzeczy jedynie utwierdza baby że i tak będzie tak jak one chcą ... Wolę 5 lat żyć w kłótni, niż rok w cichym przyzwoleniu na coś czego tak naprawdę nie toleruje.
- 277
@GreenHood16794: Moja mama uwielbia tak robic. Wychodzę na 19 do roboty, przychodzę nad ranem, a tam Np telewizor przestawiony i w jego miejsce jakies książki i ramki ze zdjęciami. :D
One to chyba z nudów robią.
One to chyba z nudów robią.
https://www.facebook.com/zarobkigornikow
Średnio ok. 2500 zł na ROR.
Tylko zapomnieli o:
- flapsy, ok. 300 zł miesięcznie