Wpis z mikrobloga

Wywędrowaliśmy ostatnio dość daleko od Słońca. Region Obłoku Oorta wydaje się przestrzenią niezwykle odległą. Rok świetlny, jaki dzieli najbardziej zewnętrzne z jego obiektów od naszej Dziennej Gwiazdy to jednak wciąż tylko niespełna ¼ dystansu do najbliższego gwiezdnego sąsiada – Proximy Centauri. Sonda Voyager 2, szybsza z sióstr bliźniaczek, która w 1977 roku opuściła Ziemię dotrze w pobliże innej bliskiej gwiazdy, Ross 248 za około 38 tysięcy lat. Rozmiar pustki i prędkość, z jaką się porusza jest wręcz zatrważająca. Nic zatem dziwnego, że naukowcy od lat poszukują napędu, który pozwoliłby podróże międzygwiezdne w znaczący sposób skrócić.

Jedną z postulowanych opcji jest użycie pulsacyjnego napędu jądrowego. Serie mikroeksplozji nuklearnych mogłyby, według optymistycznych prognoz, rozpędzić hipotetyczną sondę kosmiczną do około 10% prędkości światła. Nawet mimo tak znaczącego wzrostu szybkości, podróż do Proximy Centauri (wraz z rozpędzaniem i lądowaniem) trwałaby około 50 lat. Badania nad możliwością wysłania takiej sondy prowadziła NASA w związku z programem Longshot.

Rozwijany w latach 1987-88 projekt zakładał opracowanie programu, pozwalającego na wysłanie sondy do układu Alfy Centauri. Napęd jądrowy, w jaki miała być wyposażona sonda, pozwalałby na uzyskanie prędkości rzędu 5% szybkości światła co oznacza, że na dotarcie w pobliże wielokrotnego układu gwiazd znajdujących się w konstelacji Centaura potrzebowałaby ona przeszło wieku. Ogromny koszt takiego przedsięwzięcia oraz konieczność zaangażowania kilku pokoleń naukowców stawiają jednak sens takiej operacji pod ogromnym znakiem zapytania. Trzeba również pamiętać, że wysłanie pojedynczego polecenia i otrzymanie odpowiedzi zwrotnej trwałoby około 10 lat.

#mirkokosmos #kosmos #fizyka #astronomia #ciekawostki #piszeestel
E.....l - Wywędrowaliśmy ostatnio dość daleko od Słońca. Region Obłoku Oorta wydaje s...

źródło: comment_xlQEUESyZ24YuvjBWPTLniA0KrPhMQBx.jpg

Pobierz
  • 47
  • Odpowiedz
@Eestel: A co z komunikacją laserową testowaną obecnie na ISS? Jedyny problem jaki by pozostał to wcelowanie się w niewielki punkt z odległości rzędu milionów kilometrów
  • Odpowiedz
@Eestel: Świetne materiały! Czy jest opcja, abyś zebrał to w jakimś pdf (i może zrobił znalezisko?)? Nie bardzo mam czas śledzić wszystkie wpisy, kilka już przegapiłem, a w sumie fajnie byłoby usiąść i zaczytać się w mini książce o astronomii i kosmosie ogółem. Mógłbyś dogadać się z pozostałymi mirkami, którzy teraz mirkują o astro i powstałoby coś pięknego. Co Ty na to?
  • Odpowiedz
@pstjepan: tak, pytanie czy na tyle duże by użycie krótszych fal stawałoby się nieopłacalne. Pytanie moje pozostaje, czy laserowy przesył danych na krótkich odcinkach (nasz rodzimy układ) będzie się opłacał
  • Odpowiedz
@Czerw2: tak, maksymalna przepustowość zależy od szerokości pasma i stosunku mocy sygnału do mocy szumu, z tym, że tu nie chodzi o ilość informacji (sonda nie przesyła aż takiej ilości danych) tylko o to ile trzeba czekać na informację zwrotną, coś jak granie na lagach.
  • Odpowiedz