Dziś w Rzeszowie Dzień Papieski, więc chcąc nie chcąc trzeba było się wybrać. Miała być wioska papieska na terenie Politechniki Rzeszowskiej, więc się tam wybrałem. Okazało się, że będzie w innym miejscu, dosłownie dwa kilometry od miejsca startu. Jak już tam dojechałem, to powoli wszystko się kończyło, ale dostałem krówkę, balonik i obrazek z Wielkim Polakiem ( ͡º͜ʖ͡º),
Pojechaliśmy razem z @Elessar na kolejną wspólną stówkę, tym razem na Zabierzów: wspaniała to była stówka, nie zapomnę jej nigdy ( ͡°͜ʖ͡°) Szutry klasy premium, pomarańczowo-czerwone dywany liści i kameralne, niezbyt ruchliwe w sobotę drogi. A oprócz tego dzikie podjazdy, przejazdy przez pola, błoto i orzeźwiająca mżawka (✌゚∀゚)☞
Dobrze, że nie wiedziałam, że trasa przewiduje 1000m
@kubson93: https://www.strava.com/routes/3016757380149523704 Z okolic Tłuszcza. Mniej więcej coś takiego. Szutry (ale takie przyjemne) w dwóch miejscach, za Kukawkami i przed Prostynią. Ten zawijas w okolicach Kamieńczyka można wyprostować wjeżdżając na krajówkę 62 i na niej przekroczyć Liwiec. Czasami tak jeździłem, ale ruch jest tam spory.
Pierwsza przejażdżka z miernikiem mocy. Avg power 117 czyli w drugiej strefie. No ale niestety nie umiem się w niej sztywno utrzymać przez co mam moc rozwalona we wszystkich strefach. Czyli trzeba będzie poświecić trochę czasu na naukę jazdy.
@veracholera: Dla tego nie jestem zwolennikiem ciągłej jazdy na erg w trenazerach, ale większość Mirków tego nie łapie ( ͡°͜ʖ͡°) Tak samo w kwietniu na pierwszym starcie widac kto jeździł tylko na trenażerze w zimie ( ͡°͜ʖ͡°)
@veracholera: W życiu miałem jeden poważniejszy wypadek na rowerze i właśnie w SPD ;) Nie znoszę butów do spd. W szosie miałem looki i chciałem się przekonać, kupiłem buty szosowe i bloki, no ale nie da rady… Noga drętwieje, zimno. Ja długo jadę przez miasto i te buty szosowe to dopiero są niebezpieczne, jakiś ten obcas mały, na bloku się ślizga etc. To chyba nie dla mnie ( ͡°
Odcinek zawiera lokowanie sromu oraz liska jakby spał. W końcu jakieś sensowne kwadratobranie. Doszło 126 nowych #kwadraty na ziemi łowicko-sromowej, po której kroczyła noga papaja ( ͡°͜ʖ͡°) nawet kilka ujebów trafiło się. Szczególnie przy A2, bo jak zwykle zaplanowałem trasę bez patrzenia na satelitę ¯(ツ)/¯ potencjalna droga okazała się zagrodzonym siatką na 2,5 metra pasem wzdłuż autostrady. Na
Weekend pod znakiem zbierania kwadratów. Zostały już dosłownie trzy (jeden na szosę, dwa pozostałe na gravela) i mam cały kraj.
Wczoraj stówka, cały nigdy wcześniej nieodwiedzony region objechany, przez całe 3 godziny i 40 minut była walka, żeby zdążyć na powrotny pociąg. Udało się z zapasem kilku minut.
Chyba z miesiąc nie jeździłem, dobre i to. Jaki gaz na kundle polecacie ? Musiałem dziś szukać objazdu, bo na drodze stanął mi bernardyn i jego niewiele mniejszy kolega, wolałem nie ryzykować.
@qwerty93: Wrzucam infografikę z rodzajami strumienia, jak już wspomniałem na rower polecam strumień, ale przeczytaj sobie o plusach minutach danych rozwiązań i wybierz co ci pasuje, jak jesteś wietnamskim snajperem który z zimną krwią potrafi wycelować to możesz i żelem strzelać ( ͡°͜ʖ͡°)
Wyjątkowo wredne choróbsko mnie trzymało od poniedziałku i nie mogłem pomóc z milionem na równiku przez cały tydzień :(
Ruszyłem dzisiaj, bo nie mogłem dopuścić do przerwania passy tygodni z aktywnością na stravie, trwającej od początku marca jakoś. Nie czułem się jeszcze super na siłach, więc pojechałem na lajtowy objazd szutrów w lasach koronowskich, żeby przy okazji skubnąć kwadrat z dziury którą tam mam.
W miarę regularnie tędy jeżdżę i jestem pewien, że parę tygodni temu tego znaku tu jeszcze nie było. Czyli w bardzo niedalekiej przeszłości ktoś wymyślił, że ten 10-metrowy chodnik zakończony trawą bez ponownego zjazdu na drogę będzie dobrą drogą rowerową. Bardzo ciekawe dlaczego żaden rowerzysta nigdy nim nie pojedzie.
Nie wiem kto to wymyślił i nie rozumiem czemu to jest legalne. Zrozumiałbym gdyby to była stara droga,
@zbyl2: wkurzające jest to, że te DDRy można "tworzyć" stawiając znak i tyle. Powinny być jakieś wymagania które taka ścieżka powinna spełniać, bo przecież to zwykły debilizm. Wystarczy już że w Warszawie masz ścieżkę rowerową prowadzoną jakąś starą leśną drogą z wystającymi korzeniami. Po deszczu totalnie nieprzejezdna. Tylko ciśnienie człowiekowi podnoszą.
i siup, szybkie, niedzielna ciacho w pojedynkę. kokpit daje radę, przez wydłużenie pozycji łatwiej jest być oreo, od razu +0,2km/h avg wzrasta. "Krzysiu ciasta to standardowa porcja?" "Taka jak zawsze"
Pogoda dopisuje więc wybrałem się na wycieczkę dookoła Paprocan w Tychach, odwiedzając również Pszczynę.
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki
źródło: comment_1665931456Jy4LnBVYXOyu8Xdz0lZrY9.jpg
Pobierz( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Stary z okolicy i ma taki sam rower.