Na lekcji religii zakonnica pyta dzieci: - Co to jest małe, je orzeszki, ma ruda kitę i skacze po drzewach? Wstaje Jasiu i mówi: - Na 99% to jest wiewiórka, ale jak siostrę znam, to może być Jezus.
Wczoraj sylwester u znajomego. Trochę się spóźniłem i wpadłem dopiero około 21. Ostatnie dni były trochę ciężkie i męczące, więc szedłem z nastawieniem, że trochę się napiję, wyluzuję ze znajomymi. Nie miała to być jakaś wielka balanga, raczej zwykła domówka w gronie najbliższych znajomych. U tego kolegi trochę ciężka atmosfera, bo ich dziewięcioletnia córka choruje na białaczkę od niedawna. Pomimo tego, nalegali, że
siema Cumple, Mirki i Mireczki. Co się o------o. Dostałem na mikołaja nowe ps4 z fifa 15, gta5 i inne najnowsze gry, wiec nie potrzebuje juz ps3 wiec zorganizuje swoją prywatną #wykopoczta i szczęśliwiec wygra moje stare ps3 z grami.
Także jeśli planujesz sylwestra w domu i chcesz grać calą noc w gry (jest ich ok 60 bo mam ps+ i ściągam co miesiąc) lub nie masz prezentu pod choinkę, warto
Mamy ze znajomymi pewną tradycję - niezależnie od wszystkiego, niezależnie od tego co się wydarzy w naszym życiu, kontakty się zerwą, ludzie pokłócą, pogubią, rozjadą to jest jeden dzień kiedy zwykle wszyscy jesteśmy w jednym mieście - nadchodzące święto wszystkich świętych. Kiedyś dawno temu, jeszcze za studenckich (a nawet maturalnych) czasów, ustaliliśmy sobie, że tego dnia spotykamy się zawsze o stałej porze w jednym miejscu w którym nie raz przesiadywaliśmy. I wiecie
@Priya: chodziłem z nim do podstawówki! jego mama była tam sprzątaczką, wtedy uważałem to za coś cool, bo mama była w szkole i dawała mu pieniądze na czipsy i mógł wchodzić do pokoju szatniarek, który to był dla innych uczniów wielką tajemnicą. Kuba zawsze zostawał w szkole do późna, aż mama skończy pracę, a potem komunikacją miejską wracali razem do domu. z tegoż powodu Kuba był z mamą na wszystkich
@SpokojOceanu: @Misiu89: i ogólnie ludzie szanują jego wiedzę o piwie, browarnictwie itp. Oczywiście są często powody do śmiechu jak mokre kartony i inne takie, ale nie widziałem tutaj nikogo, kto by powiedział "No co ten Tomek Kopyra z blogu blog.kopyra.com odwala, przecież nieprawdę mówi". Jak szukam inspiracji piwnej, to zamiast w sklepie gadać z nierozgarniętym człowiekiem odpalam sobie blog.kopyra.com, patrzę po piwkach, oglądam kawałki recenzji, wybieram kilka i