Zawsze jak jestem niewyspana (szczególnie w poniedziałek), to już w drodze do pracy, obiecuję sobie, że jak tylko wrócę do domu to idę spać. A jak wracam, to się nagle okazuje, że jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia i potem zostaje mi znowu malutko snu i tak się zatacza to moje błędne koło ( ͡°ʖ̯͡°)
Mirki. Ostatnimi czasy miałem kilka imprez. Weekend po weekendzie. Po pierwszej obudziłem sie rano z panika, spietymi mięśniami i jakimś takim niezdrowym pobudzeniem. Ale po godzinie-dwóch to przeszło. Kolejna impreza - przychodzę do domu i kładę sie spać ale nie mogę oczy otwarte. I d--a zero snu. I impreza 3. Wypiłem 4 piwa i obudziłem sie w nocy z lekiem i tym pobudzeniem ale było ono straszne. Takie, ze miałem ochotę wyjsć
@WaltherW odstaw alko na jakiś czas i zobaczysz ale pójdź mimo to na jakąś impreze. Jeśli to sie powtórzy to znaczy, że nie alko jest problemem tylko coś innego i wtedy uaktywnia się nerwica.
Różowe mam problem - mój #rozowypasek chce na urodziny lampę do robienia paznokci i znalazłem lampę neonail 9w za 250 zł w zestawie, a kilka stoisk dalej była tak samo wyglądająca lampa bez loga firmy za 40 zł. Czy marka przekłada się na jakość czy tylko na cenę? #kosmetyki #programowanie ( ͡º͜ʖ͡º)
@C13CH4N tak samo wyglądała tzn była tą samą lampą tylko bez loga? Bo jest kilka rodzajów lamp i od nich zależy czas utwaedzania, jedne utwardzają w przeciągu dwóch minut a inne 30 sekund. Jeśli czas utwardzania jest ten sam to nie ma sie co zasranawiać, bierz tańszą. Ja swój zestaw kupiłam za 130zl na allegro i jestem zadowolona
#rozowepaski #rozowypasek moja siostra bedzie miala w tyl roku 30. urodziny. Co byscie chcialy dostac od brata na taka okazje? Budzet troche wiekszy niz normalnie :)
#anonimowemirkowyznania #rozowypasek here. Nie mam przyjaciółki. Nie wiem, o czym rozmawiać z dziewczynami. Zawsze jakoś tak... ciężko mi to przychodziło. W podstawówce byłam outsiderem, zawsze miałam jakieś swoje hobby, którego nikt wokół nie podzielał, przez co czasem inne dziewczyny mnie wyśmiewały. W gimnazjum było trochę lepiej, chociaż od momentu, kiedy koleżanki zaczęły fiksować na punkcie typowo 'babskich' rzeczy, to ja jakoś nie umiałam podzielać ich ekscytacji.
Pod koniec gimnazjum i na początku liceum miałam przyjaciółkę, z którą naprawdę dobrze się dogadywałam i której mogłam wiele powiedzieć. Problem w tym, że zawsze czułam się jak brzydsza koleżanka królowej balu - zawsze to ona była w centrum uwagi, a ja chyba byłam po to, żeby jeszcze bardziej ponieść jej poczucie wartości. Po jakimś czasie skrzywdziła mnie tak, jak żaden inny człowiek wcześniej ani później tego nie zrobiłl i dobrych kilka lat zajęło mi pogodzenie się z całą sytuacją. Od tamtej pory nie umiem rozmawiać z dziewczynami, mam jakąś straszną blokadę, kiedy poznaję kogoś nowego. Okropnie się z tym czuję i chciałabym, żeby to się zmieniło, ale to nie takie proste.
@tehSpirit ja od dziecka gryze, mam blizny nawet i to dość pokaźne także jak ide do dentysty to za każdym razem jest- o widze, że sobie pani paskudnie policzki przygryzła
K---a mać, człowiek myje brodę, przycina, układa. Pół godziny się p------i z tym wszystkim bo idzie do klubu na imprezę i nie chce wyglądać jak p--------y menel. Wchodzi do klubu i za każdym p---------m razem nie mija 10min jak jakas głupia suka musi go zaczepić i złapać za brodę. "O moj bozie jaka super broda, moge dotknąć" i dotyka zanim k---a się odezwę. I c--j z tego jakby normalnie dotknela ale nie,
Witajcie, mam pytanie do ludzi spod znaku #sorekcharityltd - czy kto z Was pracuje w IT w Barnsley lub okolicach ? Jak wyglada rynek pracy ? Jak projekty ? Znajdzie sie miejsce dla kolejnego mirka ? ( ͡°͜ʖ͡°)
#anonimowemirkowyznania Piszę anonimowo, bo mój nick dla moich znajomych jest powszechnie znany. Pytanie do osob które sa na emigracji. Interesuje mnie sprawa apropo emigracji za granice - uk, czy tam ogolnie europa zachodnia. Jak jest z ubezpieczeniem zdrowotnym? Powiedzmy, ze planuje wyjechac do uk 30 października (czyste zalozenie). Jestem teraz w urzędzie rpacy zarejestrowana, więc powiedzmy, że 25 październia się wypiszę z urzędu. I teraz - co z ubezpieczeniem na te 5 dni? Kiedy akurat wtedy ewentualnie wezmie mnie wyrostek, kamienie nerkowe itd, po prostu wezmie mnie cos nagle? Wykupywaliscie jakies ubezpieczenie na te parę dni? Może to samo które wykupywaliscie na sam wyjazd do uk do momentu znalezienia tam pracy?
Tak samo z powrotem, gdy chcialabym przyjechać na swieta np - wykupywaliscie ubezpieczenie jakies w uk, by miec tutaj na ten tydzien ?
mam tu konto od 3 lat, ale chciałbym pozostać anonimowy. Mam 29 lat, w wieku ok 24 lat zachorowałem na własne życzenie na "depresję z zaburzeniami lękowymi", długo nie zdając sobie z tego sprawy. Rok roku temu odstawiłem leki i chyba wygrałem z tym gównem. Jeśli mógłbym komuś pomóc, to zapraszam do zadawania pytań.
Jako że widzę dzisiaj małą awanturkę pod tagiem #sorekcharityltd #uk to postanowiłem Wam napisać jak wyglądała moja przygoda z agencją w Londynie, co byście mogli sobie porównać :) Z sorkiem nie mam nic doczynienia, widziałem go na zdjęciu które sam tu wklejał i uważam że brodę ma beznadziejną.
Potrzebowałem w Londynie pokoju na miesiąc z oficjalną umową na papierze, dodatkowo mój pobyt w danym miejscu odbija się bardzo niekorzystnie na credit score, więc nie chciałem mieszkać u kogoś prywatnego, żeby mu nie robić kłopotów. Większość agencji wynajmuje na minimum 3 miesiące lub nawet pół roku, co wiązało się z ewentualnymi problemami z windykacją czynszu za resztę umowy, gdybym wyprowadził się po miesiącu.
Ostatecznie udało mi się znaleźć agencję która miała umowy 2 miesięczne. Koszt podpisania umowy 200f (każde przedłużenie 70f), depozyt 280f (wytargowałem z 560f), tygodniowy czynsz 140f (Londyn Mile End 2 strefa, okolica typowo ciapakowa, sami Pakole, jak wchodziłem na osiedle to po samym zapachu curry już wiedziałem że jestem na miejscu...). Czyli mieszkałem miesiąc a zapłaciłem 1600f :) (depozyt wliczony w koszty bo do dzis go nie odzyskalem). Co mialem w tej cenie?
zjadłabym teraz taki syrop na kaszel którego chyba nie brałam od 10 lat a był wyśmienity taki gęsty, trochę różowy i smakował trochę jak budyń malinowy ale nie do końca kupiłabym go teraz tylko żeby sobie przypomnieć #gownowpis
@Turqi jak mnie po tym rzygało! Wystarczył sam zapach tego gunwa... A wzięcie tego do ust kończyło sie natychmiastowym zwróceniem całej zawartości żołądka. Były też o smaku banana... I na mnie działały tak samo jak te różowe...Nie wiem jak gówniaki mogły to pić. Za każdym razem lekarka chciała mi to przepisywać i za każdym razem matka jej musiała tłumaczyć, że nie dam rady trgo pić. Aż mnie zemdliło na samą myśl
@rybak_fischermann Mi sie zdarza jeździć w UK rowerem i często są oznaczenia droga rowerowa + piesi. Nie ma lini oddzielających pieszych od rowerów i jakoś nikt nie marudzi. Ludzie sie grzecznie usuwają jak zadzwonisz a rowerzyści dziękują za odsuwanie sie. Ja nie wiem w tej Polsce to jak w lesie. Tutaj faktycznie piesi mają wydzielony swój pas więc w ogóle nie powinno oich tam być, ale to sie szkoda rozwodzić bo