@Widur: Nie oraj Miras. Byłem i nawet ustawiłem się z laską z #tinder która zabrała mnie do siebie na chatę na jakieś slumsy / działki. Wyszedłem bez szwanku a nawet lepiej ( ͡°͜ʖ͡°)
Nie wiem czy to nie fejk albo urban legend, ale kumpel jest ortopedą i przyszedł do niego jakiś patus, co się rozwalił na orliku, ze zdjęciem RTG do konsultacji, on mu powiedział, że ma rozwarstwienie łękotki a patus na to
Mirki, zarabiam w EURO i dowiedziałem się, że muszę odprowadzić podatek od ewentualnego zysku od zmiany waluty (albo wpisać jako koszt jak jestem stratny).
USE CASE:
1. Penga to 1000 EUR 2. Wystawiam na tyle fakturę i do obliczenia podatku dochodowego (VATu nie płacę, bo reverse-charge) brany jest uśredniony kurs NBP z roboczego dnia poprzedniego, np 4,50 EUR / PLN. 3. Za 2 tygodnie pracodawca przelewa hajs i wtedy
@kuncfot: no otrzymany przelew jest przeliczony na PLN bo dochodowy jest płacony w PLN, ale jak gromadzę sobie EURO na koncie przez X czasu i potem chcę wypłacić 1000 EURO to wciąż nie mam pojecia do jakiego kursu to potem przyrównać? Tego z pierwszej wpłaty EURO na konto? to by było bez sensu...
@zibizz1: Czyli jak będę kisić EURO na koncie przez 2 lata i potem wymienię i zarobię 10k PLN bo taki kurs to nie musze od tego 10k odprowadzić podatku? xD
#anonimowemirkowyznania Mirki, moja przyszła żona namawia mnie na kurs programowania. Moja aktualna branża to budownictwo, 5k na reke z perspektywą, że w przyszłości mi jeszcze trochę skoczą zarobki. Ale moja mi ciągle gada, że to za mało na utrzymanie rodziny i nie wiadomo ile finalnie w przyszłości zarobię. Ja się z nią zgadzam bo teraz wydatki na wesele, później będzie mieszkanie do spłacenia, a w przyszłych planach jest dom. Dzieci też kosztują.
Odwoziłem wczoraj koleżanka (K) na chatę koło 22, koleżanka mieszka w starej kamienicy w pato dzielnicy. Miałem jeszcze do niej wejść na hehe herbatkę, a że mam nową furę i się jeszcze o nią trochę cykam to się pytam, gdzie mogę bezpiecznie zaparkować. Ona mówi, że mogę wjechać na podwórko od tyłu kamienicy i tam są miejsca. No to git, parkujemy, wychodzimy z fury, otwiera się okno parterowe i sąsiad (S) z
##!$%@?