No i znowu to samo, na prawdę zawsze wiatr w oczy, nawet z dojazdami do pracy. Do pracy mam około 40km, większość drogi to krajówka, przed nią rondo. Za każdym, na prawdę za każdym prawie razem 3/5 dni, wjedzie przede mnie jakiś ślimak i spowalnia mój dojazd o kilkanaście minut dobrych. Wystarczyłoby tylko być 10s szybciej niż on na rondzie i jechać normalnym tempem. Niesamowicie mnie to irytuje, zazwyczaj jest to nic
Van-der-Ledre
Van-der-Ledre