Próbowałem sobie streścić całą historię #grzegorzborys według oficjalnych raportów policji i wyszło mi coś takiego:
Borys zabił swoje dziecko, spakował rzeczy do survivalu, telefon syna i dużą ilość gotówki, a następnie wybiegł z domu. Na nagraniu z monitoringu było widać, że biegnie i odwraca się za siebie. Po dotarciu do jeziora Lepusz (ok. 800m od domu) kładzie w pobliżu zbiornika (a może mu potem spada?) plecak z telefonem i dużą ilością gotówki
Borys zabił swoje dziecko, spakował rzeczy do survivalu, telefon syna i dużą ilość gotówki, a następnie wybiegł z domu. Na nagraniu z monitoringu było widać, że biegnie i odwraca się za siebie. Po dotarciu do jeziora Lepusz (ok. 800m od domu) kładzie w pobliżu zbiornika (a może mu potem spada?) plecak z telefonem i dużą ilością gotówki
- przegryw_z_piwnicy
- shaa-dy
- Cebulaczon10
- Qrka
- krzysztof48
- +17 innych
Kobieta jechała zimą do kościoła na mszę o 19:00. Wcześniej postanowiła jeszcze zatankować i jak mówił sprzedawca na stacji była uśmiechnięta,