Do wszystkich, którzy nie zdali #matura Słuchajcie, uyebałem w liceum trzecią klasę, drugim razem nie uyebałem, ale miałem komisa. podchodziłem 3 razy do matury. Też uyebałem. Rodzice mnie tak gnoili, że ohui. Cały czas słyszałem, że jestem debil, że będę zapier-alał jako Kurier za wujowe pieniądze, żadna kobieta mnie nie będzie chciała i na żadne przyjemności sobie nie zarobię bo jak zapłacę za czynsz, media itp. to
Przemyślcie jaki kierunek chcecie studiować. Jeśli macie dobre wyniki matur to naprawdę sky is the limit. Najgorsze co możecie zrobić to wybrać kierunek, bo "łatwy" albo gdzieś tam indziej sobie nie poradzę. Ja nie skończyłem informatyki na AGH, ale się sporo nauczyłem i teraz dobrze zarabiam.
@tagtak: tak, ale dostałem ją nie dzięki uczelni, tylko pomimo rzucanych kłód pod nogi. Prowadzący robiący pod górkę bo "albo studia albo praca, ja poszedłem do pierwszej pracy dopiero po zrobieniu magistra" to coś co się niestety często zdarzało. Patrząc po kolegach i koleżankach z roku, największy sukces odnieśli ci, którzy najszybciej zaczęli się koncentrować na pracy, a uczelnię olewać, byle się prześlizgnąć na trójach
Beka z tego typa co jest w gorących i pisze, że medycyna jest przereklamowana, a jak ktoś ma z 90% z trudnych przedmiotów rozszerzonych to może tymi wynikami dupę podetrzeć, bo nic nie dają XD Ładny ból dupska u pracownika fizycznego u Janusza za 1500 na rękę XDDD #matura #studia #studbaza
@Anon2139: ja poprawiałam maturę w celu pójścia na medycynę, udało mi się wykręcić 87% z chemii i jak się na mnie nie rzucili, jeden to nawet osobny wpis o mnie zrobił, oczywiście wszyscy wiedzą jaka jestem, że nie zasługuję na medycynę, że jestem taka i taka. Niby wykop i wiedziałam, że tak tu jest, ale człowiek nadal zaskoczony. Właśnie najczęściej dyskredytują osiągnięcia innych osób właśnie ludzie którzy chcieli robić to
@arteria: jprdl ale bieda umyslowa XDD przegrywy z wypoku to jednak są typowe. Jak masz podobny wynik z bioli to na luzie się gdzieś dostaniesz na medycynę, może niekoniecznie na CMUJ albo WUM ale inne miasta stoją otworem. Ja mam znajomych w tych uczelniach i widzę jak bardzo żałują tych wyborów XD chociaż nie mówią tego wprost i zazdroszczą mi mojego Lublina, a ja lekarski w Lublinie bardzo polecam, świetna
Gratuluje osobom, które osiągnęły dobry wynik. Nie słuchajcie idiotów, którym się nie udało w życiu i będą się wymądrzać jak to nic nie wiecie i jak was studia zniszczą.
Prawie wszystkie osoby, które przeszły studia z palcem w nosie, to osoby, które systematycznie się uczyły i dobrze radziły sobie już w Liceum. Pamiętajcie, że warto brać udział w jakichś organizacjach studenckich, kołach zainteresowań itd. Często można się w ten sposób wkręcić do pierwszej pracy.
Ludzie, którzy na wszystko narzekają to osoby, które nic nie robiły przez całe studia, wszystko zdawały na ostatnią chwilę, a po otrzymaniu dyplomu obudziły się z ręką w nocniku, bo hur dur gdzie praca dla mnie.
Jestem z różową prawie 2 lata. Niczego nigdy mi w życiu nie brakowało, ale jakiś diabeł mnie pokusił żeby się trochę hehe ustatkować. Loszka miała kotka i od początku #!$%@?ła nim wszystkie socjal media, dostawałem dziennie 1200 foteczek jak kotek je, śpi, sra etc. Wydawała się jednak spoko, więc stwierdziłem że zamieszkamy razem. Od tego czasu cipci #!$%@?ło. Ze swojej wypłaty żyła od 1 do 1, a tu nagle postanowiła zrobić ze mnie sponsora kocich fanaberii. Oczywiście cwanie obmyśliła że za swoje kupi kotku karmy za 300 zł, żwirek za 80 zł (gdzie sama srała przez 15 lat życia do kibla za góra 5 dych), zabaweczki, pierdołeczki, myszki na kijach i inne gówno, a ja zapłacę za nasze żarcie itp. Karuzelę #!$%@? dokręca jej siostra, równie #!$%@?ęta na punkcie kudłatego gówna. Nagle okazało się że koci szlachcic nie będzie srał do żwiru benek pachnąca wiśnia - wielkie śmierdzące kloce sadził wszędzie tylko nie do kuwety. Wziąłem #!$%@? piach z budowy do pudełka po butach, wsadziłem go parę razy z gównem do środka i bydle nauczyło się gdzie ma załatwiać potrzeby. Bydle bo idiotka przekarmia #!$%@? tak że ma 3 kg nadwagi. Jak wydrze ryja to dostanie żreć, a jego gówno proporcjonalnie ma długość połowy ciała (serio) i #!$%@? jakby coś zdechło, a potem jeszcze 50 razy. Dla porównania to tak jakbyście codziennie rano wysrali metrowego gównianego pytona. Także mireczki z dala od kociar, dobrze wam radzę xD ostatnio #!$%@?ła mi coś że koleżanki mają dzieci i wielce się obraziła gdy stwierdziłem że jeśli ma się zajmować nimi tak jak koteckiem, to z mojej strony może liczyć jedynie na przytrzymanie wiadra na skrobance. W następnym miesiącu nasze drogi prawdopodobnie się rozchodzą, bo wątpię żeby coś się zmieniło i jestem szczęśliwy że nic nie zafunduje mi gówna pod łóżkiem, albo pobudki w sobotę o 5, 7, 9 i 11 rano, bo chce żreć średnio co 2h. Póki co w ramach buntu #!$%@? chleb z ogórkiem bo nie dostała grosza na sierpień z domowego budżetu
PodgnityDrań: Jak czytam jak sie wyrażacie o swoich "drugich połówkach" i uświadamiam sobie, że tak mogą myśleć/wyrażać się mężczyźni spotkani na ulicy to rzygać się chce. Czemu ludzie są tacy obrzydliwi. :(
Jak miałem 12 czy 13 lat rodzice pozwolili mi zostać w domu i nie iść do szkoły, bo się "źle czuję" ale pod warunkiem, że nie będę się dziś bawił z kolegami, sprzątnę pokój, przeczytam lekturę i się pouczę 2 godziny. No ale wiadomo jak to jest, zamysł od początku był taki że również "chory" kolega do mnie wpadnie jak tylko rodzice pojadą do pracy XD no i tak o 10 wpadł kolega, chata była wolna co najmniej do 16 więc pomęczyliśmy trochę pleja, posłuchaliśmy Eminema itd
Pech chciał że ojciec wrócił do domu około 12 i niestety nigdy nie dzwonił domofonem wiec nie było opcji zeby kolega uciekł cichaczem. Jedyne co mi wpadło do głowy, to żeby kolega sie schował do wersalki, tam gdzie się chowa pościel bo akurat w salonie zawsze była pusta XD więc go tam zamknąłem. Na reakcje miałem jakieś 15 sekund zanim ojciec zacznie walić w drzwi, żebym otworzył górny zamek
#anonimowemirkowyznania Tak czasem patrzę po znajomych, którzy mają dziewczyny i jak gdzieś wychodzimy to czuje często taki cringe, że się nie dziwię czasem czemu ja nikogo nie mam. Jakies udawanie że się bija po czym się całują, czy inne tego typu wygłupy, to umieram z zenady widząc to. W zasadzie miałem tak odkąd pamiętam, zawsze takie #!$%@? było dla mnie mega żenujące, pewnie napiszecie że tak robią dzieci no i w sumie trochę racja bo mam dopiero 18 lat i moje znajomi podobnie. Nie wiem, możliwe że mam kija w dupie, ale nawet po alkoholu jak robiłem podobnie z jakimiś lasiami żeby je wyrwać to czułem się mega cringowo, ja po prostu tak nie potrafię xD Czasem się zastanawiam czy już nie zezgredzialem trochę. #zalesie #zwiazki #rozowepaski
@AnonimoweMirkoWyznania: Może po prostu masz kija w dupie, dlatego nie potrafisz się cieszyć z prostych rzeczy i dlatego nikt cię nie chce.
Całe to "krindżowanie" ze wszystkiego wcale nie jest oznaką jakiegoś elitarnego statusu inteligenckiego jak wielu uważa, a zwyczajnym brakiem umiejętności bawienia się.
Na pewno nie pójdę na drugą turę. Jak > 50% wybiera po-pis to nie ma dla Polski nadziei. Zachód Polski oddać Niemcom a wschód podzielić po równo dla Litwy i Słowacji. Gminy z największym poparciem pisu przyłączyć do Białorusi. #wybory
ZERO wiadomości innych niż o Trzaskowskim. Już nawet nie mówię o wiadomościach ze świata. W wiadomościach istnieje tylko TRZASKOWSKI oraz MEKSYKAŃSKI SERIAL LA BAMBA.
#matura
źródło: comment_1597313436ZF835BSWhMYCC8uTUetHVE.jpg
Pobierz