No i super. Przyszła ciepła, słoneczna, majowa niedziela, którą spędzę w samotności w domu. Mógłbym iść na rower, ale mi się nie chce samemu, poza tym wszędzie będzie pełno ludzi. Nawet na spacer mi się nie chce iść. Już nic mi się nie chce, bo wiecznie wszystko robię sam. Realny plan max to przetrwać do wieczora bez alkoholu, poczytać coś i pooglądać i wieczorem iść biegać. Bądź mną, miej 26 lat, mieszkaj
Dziś mija równiućko 30 lat od premiery musicalu "Metro". Pierwszego i jedynego polskiego musicalu, który naprawdę odniósł sukces (m. in. występ na Broadwayu) i jest grany do dziś. Wiele nazwisk z 1 stron gazet zaczynało tam swoje kariery jako gówniarze ledwo po maturze.
Szanowni mirki inwestorzy. SP500 lynxa na gpw uważacie że jest warte rozważenia ? Szukam czegos bez spektakularnych zysków ale żeby coś tam sie zbierało bez olbrzymiego ryzyka. ( Wiem że banka w Ameryce i najlepiej poczekac 5 lat aż pęknie itp. )
Na Wielkanoc udało mi się uniknąć przyjazdu na śniadanie, ale wigilii już nie uniknę i znowu będę musiał siedzieć z ludźmi, którzy mają mnie za największego debila w rodzinie, a #!$%@? o mnie wiedzą ( ͡°ʖ̯͡°) #depresja
@buddhadubbudbuddy ja już się zapowiedziałam, że na święta mnie nie będzie. Nikt nawet nie dopytywał dlaczego. Cieszę się, że będę mieć spokój, ale trochę też mnie to dobija
Pisałam już kiedyś, że odkryłam u siebie mocną nietolerancję na orzeszki ziemne. Zauważyłam też, że boli mnie głowa jeżeli zjem więcej niż garść jakichkolwiek orzechów, migdałów czy nawet pestek słonecznika. Macie pomysł, o jakiej nadwrażliwości może to świadczyć? To jest stuprocentowa zasada, zapomnę się w chrupaniu tych rzeczy i zawsze nadchodzi taki sam zaćmiony ból głowy.
Serio, lepiej się czuję po nachosach niż po orzechach.
Ostatni poranek w Szczecinie nim pójdę nie wiem gdzie na zawsze. Dzisiaj wsiądę w pociąg do Poznania, i ze skromnymi oszczędnościami sproboje tchnąć oddech w mój żywot.
Jedną noc przenocuje mnie znajomy, mieszkanie a później pracę nagrać muszę na miejscu. Priorytetem w 1 dniach będzie zapisanie się do zaocznego liceum by dokończyć w końcu te cholerne średnie wykształcenie.
Szczecin. Wypada powiedzieć parę słów. To miasto wyssalo ze mnie tyle soków