Cześć mirków i mirabelek może pamięta największy #cebuladeals oraz kwik który towarzyszył jego ukróceniu czyli magnesy neodymowe na liczniki wody w blokach xD mieszkam obok targu i pamiętam taki okres że chodziłem tam po owoce i warzywa z rodzicami i na każdym stoisku były te magnesy. Najlepszy był p-------c Januszy jak ludzie ze spółdzielni wpadli spisać liczniki w którymś roku i od razu zaczęli naklejać na liczniki plomby z jakąś
@silownia U mnie w bloku podobnie było z kablówką. Żeby mieć dostęp do pełnego pakietu wystarczyło w skrzynce zdjąć mały filter. Dopóki skrzynka była źle zabezpieczona pakiet miała cała klatka. Pewnego dnia skrzynka została zmieniona i kradzione programy się ukróciły. Kolejny miesiąc był to temat nr 1 wśród sąsiadów: a komu to przeszkadzało, że mieliśmy więcej kanałów? xD
No Hejka. Z tej strony Pan Piłkarz Nicki Bille Kebson Nilsen. Jestem grubym k-----m który nie potrafi biegać , potykam się o własne nogi a każdy obrońca drużyny przeciwnej powala mnie pierwszym p------------m. Tak poza tym to lubię Kebab i nie potrafię grać w piłkę. Pozdrawiam ( ͡°͜ʖ͡°)
-został najlepszym strzelcem swojego kraju w historii -wprowadził go na Mundial po raz pierwszy od przeszło dekady -obronił licencjat -dostał ulicę nazwaną swoim imieniem
@Ciuliczek: Najfajniejsze sa te grafiki i narracja o V kolumnie berlińskiej i o tym, że rezydentów stać na smartfona - przejść się po pokoju z żenady to za mało.
#oswiadczenie #dzieci Trzymajcie kciuki Mirki! #rozowypasek uznał, że dziś będzie całkiem niezły dzień żeby urodzić( ͡º͜ʖ͡º) wody odeszły, do kabli podlaczyli, zastrzyki dali i teraz czekamy na życia cud ʘ‿ʘ
będąc żywo zainteresowanym protestem rezydentów i wspierając go z całym przekonaniem, postanowiłem podzielić się pewnymi spostrzeżeniami. Będzie to tekst nietypowy, bo pisany przez męża rezydentki. Nie jestem lekarzem, ale sytuacja młodych medyków dotyka mnie osobiście. I to mocno.
Dlaczego teraz? Czara goryczy przelała się podczas czytania skrajnie negatywnych, internetowych komentarzy i, co gorsza, podczas wsłuchiwania się w równie negatywnie nacechowany dyskurs publiczny.
Jadę sobie ostatnio autobusem, kupuje bilet. PIPIPI DZIEŃ DOBRY KONTROLA BILETÓW. Pokazuje skasowany bilet. Naprzeciwko mnie siedzi Babcia pokazuje kontrolerce dowód osobisty z informacją, że już jest w wieku emerytalnym. Kontrolerka dziękuje i idzie dalej.
Ściągam słuchawki i mówię do Babci: - Przepraszam bardzo, to od 25 roku życia już nie trzeba płacić za bilety?