5 lat powtórek 3 wizyty w szpitalu na serce przed samym egzaminem kilkadziesiąt nieprzespanych nocy
I zdałem przedmiot który mi ciążył na drugim semestrze, chwile po tym jak zaostrzyli zasady wyrzucania z uczelni po zbyt częstym powtarzaniu ( ͡°͜ʖ͡°) Ale ulga, pijcie ze mno kompot mireczki! #chwalesie #studbaza #tylewygrac troche #programowan ie (żebym nikogo nie wołał xD)
@Rabusek: Ty se jaja robisz, że traciłeś zdrowie dla studiów? XD No ale gratuluję, co to za przedmiot?
@PorryHatter: Nie traciłem, złapałem zapalenie mięsnia sercowego na drugim roku przy pierwszej powtórce, potem co roku to g---o wracało do mnie jak bumerang zawsze w okolicach egzaminu (2-3 tyg szpital + L4 na miesiąc z definitywnym zakazem chodzenia na uczelnie, to nie byl mój wymysł), i dopiero w tym roku sie udało :D
Jeszcze zasługa znajomego który meeeega mi pomógł, w ogóle mi wszystku wytłumaczył w kilka wieczorów tak, że wszystko śpiewająco zdałem. Jak wyleci w gorące to na pewno miło mu będzei to przeczytać (
#anonimowemirkowyznania Ale się ostatnio w-------m na znajomych niebieskiego, zwłaszcza na jednego jego kolegę i w sumie na niebieskiego też. Z chłopakiem nie jesteśmy długo, ostatnio zapoznałam go ze swoimi znajomymi i przyszedł czas, że on przedstawił mnie swoim znajomym i powiem wam tak, że doznałam szoku. Był tam taki jeden nazwijmy go Michał. Michał ma 28 lat, i wiecie to ten tym co sarkazm i ironia to jego drugie imię. Nie wiem k---a dlaczego teraz jest taka moda albo na bycie suką ze strony dziewczyn albo bycie takim palantem jak Michałek. Mój chłopak mówił, ze Michał to jest bardzo bezpośredni i nie owija w bawełnę, że albo się go lubi albo nie ale to co on o---------ł to głowa mała... To jak on odzywał się do swoich kolegów i koleżanek w tym do mojego chłopaka to jakiś dramat :/. Najgorsze jest to, ze Ci ludzie nic nie mówili jak on coś mówił. Ja rozumiem, ze czasami można być lekko uszczypliwym w żartobliwy sposób do osób, które się dłużej zna ale k---a takie coś??? W każdym razie, atmosfera się pogorszyła jak Michałek wypalił do mnie kilka tekstów i zwróciłam mu uwagę, że nie zyczę sobie żeby tak do mnie mówił. Oczywiście zaraz padło z jego ust słynne Anonka ale co Ty, nie masz dystansu do siebie to tylko żarty i to samo powiedzieli ci znajomi, oraz kto? Mój facet. Powiedziałam wprost, że nie podoba mi się to jak on do mnie mówi, żarty żartami ale on po prostu jest chamski i jeżeli innym nie przeszkadza ze on tak się do nich zwraca i im to pasuje to jest już ich sprawa ale do mnie ma sie normalnie odzywać. To zaraz usłyszałam no nie bądz taka nerwowa, to tylko zarty. Nie rozumiem jak ludzie mogą pozwalać sobie żeby ktoś tak mówił do nich tym bardziej że widać było, ze też nie są z tego powodu zadowoleni tylko nic nie mówią... Jeszcze chłopak zamiast wstawić się za mną to usłyszałam od niego, że chyba za nerwowo zareagowałam. Nie no, powinnam się usmiechac i udawać, że wszystko jest ok. No ja p------e ręce opadają.
Zgadnijcie, kto właśnie wyczyścił zawartość praktycznie całej bazy podpiętej do działającej strony, myśląc że to jest jej kopia podpięta do nowego projektu. Backupu oczywiście brak. #pracbaza
@goferek: Chociaż szybciej dwudzionek zaczęty. Teraz tylko rzucić kwitem, i wolne ( ͡°͜ʖ͡°)
A jak chcesz się bronić to polecam wersję "system plików się zesrał, nic na to nie poradzę, na kolejny raz musimy wdrożyć backup". Możesz jeszcze przez dzień pościemniać, że pracujesz nad przywróceniem systemu plików, i wbić sobie nadgodziny przez weekend. ( ͡°͜ʖ͡°)
@widmo82: @GleboZgryz: ja bym z tym cisnal prosto do operatora karty i skarzyl sie jednoczesnie na bank. Oraz pytal gdzie w umowach jest napisane, ze nie skorzystanie z ubezpieczenia wyklucza dochodzenie chargebacku.
Zamówiłem telewizję z internetem, multiroom i takie tam. Umówiłem się na montaż, wyszło, że dziś na 14:00. Żona pracuje do 15, ja się mogę urwać wcześniej, więc spoko, byłem przed czasem. Jako że nie zwykłem paradować w garniaku po domu to się przebrałem w krótkie spodenki dresowe i T-shirta, normalny swobodny strój. Jakieś 15 po drugiej dzwonek, myślę "monter". Otwieram drzwi, faktycznie monter. A raczej monterka. Nie będę ukrywać, że tak spokojnie z 7/10, może 8/10 mimo workowatego burego kombinezonu roboczego. Spoko, pokazałem gdzie co stoi i zabrała się do roboty. Trochę się krzątałem po chacie, minęło trochę czasu, nagle słyszę krzyk. Wbiegłem do pokoju, widzę że babka się pali. Normalnie udo, biodro jara się żywym ogniem, nie jakieś tam lekkie tlenie się, ale płomienie walą jak trza. Nie namyślałem się długo, ściągnąłem t-shirta i zacząłem babkę szybko gasić, a ona tymczasem wysunęła się w grubym szoku z nadpalonego kombinezonu.
Nagle patrzę, w drzwiach stoi żona i patrzy na mnie dziwnym wzrokiem. W sumie nie ma się co dziwić, na dywanie leży półnaga atrakcyjna kobieta, w samych majtkach i staniku, ja bez koszulki w samych tylko spodenkach leżę na niej...
Co sie ostatnio o------o to ja nie wiem. 24 lata, prawiczek, z ryja calkiem calkiem, ostatnio probowalem wyjsc z #tfwnogf i spotykalem sie z dziewcznami z #tinder. Nie chce klamac, wiec jak pojawialy sie pytania o przeszlosc w sprawie #zwiazki i #s--s to mowilem, ze nie mialem dziewczyny. Kontakty sie oczywiscie urywaly ale c--j, albo mnie pokocha takim jakim jestem, albo wcale. Ale od dluzszego
Ależ mnie razi te całe "robertowanie" Szpakowskiego. Zamiast mówić po nazwisku, jak innych piłkarzy, to ten non-stop tylko "Robert to, Robert tamto". Trąci to brakiem profesjonalizmu. Rozumiem, że Szpaku darzy go sympatią, ceni za osiągnięcia, nawet pewnie się znają poza boiskiem i prawdopodobnie mówią se po imieniu, ale na Boga, w otwartej transmisji zachowajmy jakiś poziom obiektywizmu i profesjonalizmu. #mecz
@the_white_crystal: Tylko Thiago swoje imię/ksywkę nosi na koszulce, więc tu jestem w stanie zrozumieć mówienie o nim w ten sposób. Jakoś nie słyszałem żeby kiedykolwiek ktoś komentując mecz mówił "Ładne podanie Franka do Arjena, ten odgrywa do Kingsleya i bramka".
K---a utknąłem w rozdzielni XD jedyna osoba, z którą przyjechałem nie wie gdzie jestem i ma rozładowany telefon xd klamka robi 180 stopni obrotu xd Halp #gownowpis
@tommo21 @coma24 @strikingsurface @zly_wuj 3 minuty po wpisach jakiś koleś wszedł xd powiedział - oo, nie te drzwi i wyszedł xd zdążyłem za klamkę złapać xd
#anonimowemirkowyznania No cyrk k---a. Różowa ponad dwa lata temu, gdy jeszcze nie byliśmy razem, wzięła umowę na swoje nazwisko w Play. Umowę tą wzięła wtedy jeszcze dla swojej dobrej znajomej. Właśnie dostałem informacje, że tamta lafirynda nie zapłaciła żadnej złotówki za tą umowę, wobec czego moja kobieta jest winna w tym momencie 2450zł. Dziś dodatkowo ma się zjawić facet z windykacji w naszym mieszkaniu po hajs. Wybaczcie za składnie, ale jestem tak w-------y, że ledwo myślę. Co robić? Jest jakaś metoda na zrzucenie całej kwoty na tamtą idiotkę?
@AnonimoweMirkoWyznania nie chce Cię urazić, ale idiotka jest twoja różowa,.która zrobiła takie gowno. Plus jest taki, że jak zapłaci to się.czegoś nauczy
J--------e mirki co tu się o--------a. Zatrudnili mi w #pracbaza kołcza. Gość nas uczy "podstaw dobrej i wydajnej pracy". Właśnie cała stołówka w-------a w absolutnej ciszy posiłek dla zwiększenia efektywności. Kołcz powiedział że podczas jedzenia powinniśmy być absolutnie skupieni na posiłku i nie możemy rozpraszac się rozmowami czy używaniem telefonu. Przed wejściem do stołówki ustawili specjalny stolik gdzie możemy zostawić telefon, a na telewizorze wyświetlają nam motywujace hasła. Najlepsze ze
3 wizyty w szpitalu na serce przed samym egzaminem
kilkadziesiąt nieprzespanych nocy
I zdałem przedmiot który mi ciążył na drugim semestrze, chwile po tym jak zaostrzyli zasady wyrzucania z uczelni po zbyt częstym powtarzaniu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale ulga, pijcie ze mno kompot mireczki!
#chwalesie #studbaza #tylewygrac troche #programowan ie (żebym nikogo nie wołał xD)
Komentarz usunięty przez autora
@PorryHatter: Nie traciłem, złapałem zapalenie mięsnia sercowego na drugim roku przy pierwszej powtórce, potem co roku to g---o wracało do mnie jak bumerang zawsze w okolicach egzaminu (2-3 tyg szpital + L4 na miesiąc z definitywnym zakazem chodzenia na uczelnie, to nie byl mój wymysł), i dopiero w tym roku sie udało :D
Jeszcze zasługa znajomego który meeeega mi pomógł, w ogóle mi wszystku wytłumaczył w kilka wieczorów tak, że wszystko śpiewająco zdałem. Jak wyleci w gorące to na pewno miło mu będzei to przeczytać (