@enforcer: Karol V (I) z Bożej łaski uświęcony i wybrany cesarz rzymski, po wieki August, król Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Kastylii, Aragonii, Leónu, Węgier, Dalmacji, Chorwacji, Nawarry, Grenady, Toledo, Walencji, Galicji, Majorki, Sewilli, Kordoby, Murcji, Jaén, Algabres, Algeciras, Gibraltaru i Wysp Kanaryjskich, król Neapolu i Sycylii, Sardynii i Korsyki, król Jerozolimy, król Zachodnich i Wschodnich Indii oraz innych wysp i lądu stałego Morza Oceanicznego, arcyksiążę Austrii, książę Burgundii, Brabancji, Lotaryngii, Styrii,
@kulmegil: Kiedyś jechałem busem za czasów studenckich i na przystanku dosiadała się całkiem niezła laska. Były tylko dwa miejsca wolne: obok mnie i na samym końcu, gdzie było 5 miejsc obok siebie i 4 z nich były zajęte przez żulików z foliowymi siateczkami i kamizelkami rybackimi. I był tam jeden gruby, co wyglądał jak przysłowiowa piłka z wąsami, który zajmował półtora miejsca i ta laska weszła, powoli idzie i obczaja
Co ostatnio się #!$%@?ło u znajomego (koleś bez baby, dobra praca, domek). Dzwonek do drzwi. Za drzwiami czeka trzech kolesi ubranych w ciuchy robocze jednej z sieci salonów meblowych oraz wersalka. Jeden z nich mówi, że przyjechali z dostawą zamówionego niedawno mebla, a dwaj pozostali pakują się z gratem do środka. Znajomy z tekstem, że nie zamawiał żadnych mebli na co gościu pokazał zamówienie - adres i nazwisko się zgadzało. Koleś poprosił o podpis, że fant został odebrany na co znajomy nie wyraził zgody, bo przecież nic nie zamawiał. Na to kolesie, że w takim razie zostawią wersalkę, żeby kilka razy nie nosić, pojadą rozwieźć resztę mebli i wrócą z wyjaśnieniami. Ale żeby nie tracić czasu to zaproponowali znajomkowi, żeby ten sam podjechał w międzyczasie do sklepu z "co tu się #!$%@?". Tak też zrobił. W salonie meblowym potwierdzili, że faktycznie nie było takiego zamówienia i że to może być jakaś pomyłka. Po powrocie do domu, czekali na niego w progu wcześniej poznani kolesie. Powiedzieli, że dostali wiadomość, iż faktycznie zaszła jakaś pomyłka i zabierają wersalkę. Śmieszna sprawa, taka pomyłka... To jednak nie koniec:
Teraz pytanie do wypokowych SzerlokMirków: co się stało się? ( ͡°͜ʖ
Radzę dokładnie oglądnąć reklamę Philipsa (od 35 sec) jeśli ktoś myśli , że to zbieg okoliczności . z późniejszym atakiem na WTC. to jest w błędzie , ta reklama specjalnie była po to zrobiona , elita zawsze zdradza swe plany , lubi posługiwać się symboliką , nawet tekst jest tu starannie dobrany ....
-jesteś całkiem piredolnięty ?? powiedz mi w jakim celu Elita miała by zdradzać swoje plany?? daj mi jeden konkretny
@_Tequila_: Niby jak mrugnie, to od razu wiadomo że mrugnął, a jak się #!$%@?ł w dziure, to jest zawsze zagadka. Więc w sumie wychodzi na to, że jak nie jesteśmy pewni czy mrugnął, to znaczy, że nie mrugnął.
Podobno miał nawrócić brata króla Armenii, Polimpiusza. Z rozkazu króla Astiagesa pojmano Bartłomieja w mieście Albanopolis (obecne Emanstahat). Był męczony, rozpięty na krzyżu głową w dół, żywcem obdarty ze skóry, ukrzyżowany, a następnie ścięty.
Często się zastanawiam jak wyglądał ten moment, kiedy po raz ostatni wyszedłem z piaskownicy, kiedy nakleiłem sobie ostatni tatuaż z chrupek czy gum, kiedy ostatni raz odłożyłem swoja ulubioną zabawkę, by już nigdy więcej do niej nie wrócić... #nostalgiamotzno