Jakie zwierze do mieszkania sobie kupic? Pies wykluczony, kot wykluczony. Chce, by zwierze bylo czyste, niedrogie w utrzymaniu, zylo dlugo, nie paskudzilo.
ironfan via Wykop
- 0
Może mrówki? Ja mam ponad 5 lat już, robotnice, piastunki, żołnierze itd żyją kilka miesięcy ale królowa jak dobrze zaopiekowana to 20+ lat. Wakacje - można je zostawić na tydzień czy dwa i sobie poradzą jak mają picie i jedzenie. Bardzo wdzięczne do obserwacji, nie śmierdzą, nie hałasują, koszty poza początkowymi znikome. Hasło do sprawdzenia: formikarium. Nie trzeba karmić robakami - ja mam gatunek messor barbarus które żywią się nasionami (ale muchę
- 22
Koledzy, czy opłaca się kupić używaną markę premium? Kiedyś miałem przyjemność pojeździć tym modelem i mam bardzo fajne odczucia.
https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/mercedes-benz-klasa-e-stan-fabryczny-unikat-ID6FyVkE.html
Jeden z najlepszych silników, bardzo mocna i trwała konstrukcja auta.
Czy
https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/mercedes-benz-klasa-e-stan-fabryczny-unikat-ID6FyVkE.html
Jeden z najlepszych silników, bardzo mocna i trwała konstrukcja auta.
Czy
Używana marka premium czy nowe najniższej jakości?
- Używane premium 43.2% (2011)
- Nowe najniższej jakości 56.8% (2644)
ironfan via Wykop
- 1
@kubex_to_ja: I jak się sprawuje bo też myślałem o tym? Choć u mnie skończyło się na mondeo, boję sie kosztów utrzymania merca.
#anonimowemirkowyznania
Nienawidzę świąt Bożego Narodzenia. Nienawidzę. Całe życie kojarzą mi się z biedą, alkoholizmem ojca, nerwicą matki i szykanami ze strony kuzynów, z którymi musiałem się w tym czasie spotykać.
Zazdroszczę ludziom, którzy czerpią radość ze spotykania bliskich i dawania prezentów. Przez prawie 30 lat życia dostałem 1 (jeden) prezent świąteczny, z którego się ucieszyłem. Było to 3 lata temu i dostałem go od żony. W innych przypadkach zawsze dostawałem jakieś g---o na odczepnego. Służę przykładem: prezent od ojca chrzestnego dla 11 latka? Sweter, pomarańcza i 20 zł. Jego córka dostała wtedy wypasiony zestaw LEGO. Ba, nawet mój rodzony brat dostał wtedy keyboard. A ja paskudny sweter i pomarańczę.
W tym roku dostałem... Słoik. Tak, k---a, tak. Ktoś na święta podarował mi słoik. Człowiek spędza czas, zastanawia się co się będzie komu podobało, bierze pod uwagę zainteresowania danej osoby. A sam dostaje słoik. Już nie będę wspominał obrażonej żony, która dostała ode mnie wypasiony prezent z biżuterią, dodatkami itp., ale obraziła sie, bo bransoletka nie była taka jak chciała. C--j, że jest z zestawu, który dostała na urodziny miesiąc temu. Ja dostałem SŁO-IK. K---a mać. Słoik 3,2 litra.
Nienawidzę świąt Bożego Narodzenia. Nienawidzę. Całe życie kojarzą mi się z biedą, alkoholizmem ojca, nerwicą matki i szykanami ze strony kuzynów, z którymi musiałem się w tym czasie spotykać.
Zazdroszczę ludziom, którzy czerpią radość ze spotykania bliskich i dawania prezentów. Przez prawie 30 lat życia dostałem 1 (jeden) prezent świąteczny, z którego się ucieszyłem. Było to 3 lata temu i dostałem go od żony. W innych przypadkach zawsze dostawałem jakieś g---o na odczepnego. Służę przykładem: prezent od ojca chrzestnego dla 11 latka? Sweter, pomarańcza i 20 zł. Jego córka dostała wtedy wypasiony zestaw LEGO. Ba, nawet mój rodzony brat dostał wtedy keyboard. A ja paskudny sweter i pomarańczę.
W tym roku dostałem... Słoik. Tak, k---a, tak. Ktoś na święta podarował mi słoik. Człowiek spędza czas, zastanawia się co się będzie komu podobało, bierze pod uwagę zainteresowania danej osoby. A sam dostaje słoik. Już nie będę wspominał obrażonej żony, która dostała ode mnie wypasiony prezent z biżuterią, dodatkami itp., ale obraziła sie, bo bransoletka nie była taka jak chciała. C--j, że jest z zestawu, który dostała na urodziny miesiąc temu. Ja dostałem SŁO-IK. K---a mać. Słoik 3,2 litra.
- 1
@AnonimoweMirkoWyznania: Kurde mi taki słoik pękł niedawno i chętnie bym przygarnął nowy taki a ten dostał i jeszcze narzeka. Dodam jedynie, że nie siadałem na nim więc nie od tego pękł.
- 236
Podejście pierwsze do makaronu (shirataki ofc) z sosem z masła orzechowego i chrupiącym boczkiem.
Sos do makaronu to masło orzechowe, sos sojowy, chili, imbir, czosnek, ksylitol i olej sezamowy.
Boczek został wczesniej ugotowany z imbirem i czosnkiem, następnie wysmażony na chrupiąco (temu, kto wymyślił tą technikę życie chyba miłe nie było bo oooo matko jak to okrutnie strzelało), Potem chwilę podsmażony razem z sosem i makaronem, na koniec wymieszany ze zblaszowaną zieloną
Sos do makaronu to masło orzechowe, sos sojowy, chili, imbir, czosnek, ksylitol i olej sezamowy.
Boczek został wczesniej ugotowany z imbirem i czosnkiem, następnie wysmażony na chrupiąco (temu, kto wymyślił tą technikę życie chyba miłe nie było bo oooo matko jak to okrutnie strzelało), Potem chwilę podsmażony razem z sosem i makaronem, na koniec wymieszany ze zblaszowaną zieloną
- 0
@chixi: Fajne, czy shirataki=konjac? Próbowałem kilka tygodni temu (do sałatki) i niezły. Co do strzelającego boczku to może dałoby radę obtoczyć go w skrobi ziemniaczanej po ugotowaniu? Jak tak robię z kurczakiem czy polędwicą to nie strzela i fajna skórka się robi - później oblepia ją sos i jest jeszcze lepsze :)
- 0
@nathaliekill: A sorx, nie zauważyłem taga. No to może dobrze go wysuszyć to nie będzie strzelał? Bo to woda tak robi po kontakcie z gorącym tłuszczem. A wracając do pytania, czy shirataki to synonim konjac(a)?
Razem z #rozowypasek mieliśmy wyjechać nad nasze morze. Zwykła, luźna podróż samodzielnie zorganizowany. Wyjazd w piątek, powrót w poniedziałek.
Hotel zarezerwowany (z bezpłatnym anulowaniem rezerwacji) dwa tygodnie przed podróżą.
Wczoraj mama zadzwoniła do mnie (nie mieszkamy razem), by się pochwalić, że również jedzie na wakacje na 8 dni. Okazało się, że wyjeżdża w tym samym czasie co ja z moją różową.
Zapytałem
Hotel zarezerwowany (z bezpłatnym anulowaniem rezerwacji) dwa tygodnie przed podróżą.
Wczoraj mama zadzwoniła do mnie (nie mieszkamy razem), by się pochwalić, że również jedzie na wakacje na 8 dni. Okazało się, że wyjeżdża w tym samym czasie co ja z moją różową.
Zapytałem
- 0
@majkel_bialkov: Mam podobnie tzn teściowa ma starszego psa i dlatego gdy jest sezon wakacyjny to ustalamy co najmniej miesiąc wcześniej kto kiedy wyjeżdża. W ten sposób pieso zawsze ma z kim zostać.
Banan, masło orzechowe i gorzka czekolada to ma kulinarna trójca święta.
Spontaniczny jagielnik kokosowy z warstwą bananową i orzechową oraz polewą czekoladą. Spód chia, kokos, kakao, płatki jaglane.
#dieta #gotujzwykopem #pieczzwykopem #weganizm #wegetarianizm #vegan2019 #jedzenie
Spontaniczny jagielnik kokosowy z warstwą bananową i orzechową oraz polewą czekoladą. Spód chia, kokos, kakao, płatki jaglane.
#dieta #gotujzwykopem #pieczzwykopem #weganizm #wegetarianizm #vegan2019 #jedzenie
- 0
@serioserio: też lubię te składniki a wygląda pro, poproszę przepis :)
Murki, jest sprawa #dziadowanie #pytanie
1. Kumpel na stoku zgubił portfel.
2. Grażyna się odezwała na FB, że znalazła i żeby się spotkać i przekazać
3. Dziewczyna kumpla umawia się na odbiór, już są sugestie, by szykować hajs
4. I tak znajomi chcieli dać stówę "znaleźnego"
1. Kumpel na stoku zgubił portfel.
2. Grażyna się odezwała na FB, że znalazła i żeby się spotkać i przekazać
3. Dziewczyna kumpla umawia się na odbiór, już są sugestie, by szykować hajs
4. I tak znajomi chcieli dać stówę "znaleźnego"
- 14
@Szloch: To ja miałem podobną sytuację w zeszłym roku. Byłem z narzeczoną na pizzy i piwku, poszliśmy do domu po czym okazało się, że torebka została w lokalu. Po 5 min byłem na miejscu (osiedlowa pizzeria więc blisko), a tam starsza pani właścicielka mówi, że owszem torebka jest ale należy się 40zł znaleźnego (w portfelu było 200zł gotówki plus dokumenty). Spytałem czy mówi poważnie, a ona, że tak. No i
Rozwiazmy to raz na zawsze
Jak nazywają się zaschnięte kupy przyczepione do włosów na dupie
- Rodzynki 51.4% (1128)
- Cygańskie korale 26.1% (572)
- Gringersy 9.3% (204)
- Własna odpowiedź w komentarzu 13.3% (291)
- 1
@grzesiek23Gda: Turloki
Potrzebuje jakis dobry #film ktory mnie r---------i jak Fight Club 10 lat temu
Wszystko jest k---a przecietne
Wszystko jest k---a przecietne
- 0
@Britney_Spears: Człowiek z Ziemi - niskobudżetowe s-f
- 405
Zawsze mnie bardzo śmieszyło Polskie i ogólnie takie wschodnie podejście do samochodów. W takich Niemczech, Francji czy Anglii samochód traktowany jest jak narzędzie. Ktoś ma jakieś wymagania i kupuje sobie taki samochód, który te wymagania spełnia w najlepszej cenie. A jak ktoś lubi samochody albo na serio za dużo hajsów, to kupi sobie coś ciekawszego. Na zachodnie nie jest niczym niezwykłym, że zamożny człowiek jeździ sobie jakimś zwykłym Renault, Skodą czy choćby Hyundaiem.
A w Polsce? A Polsce jak w lesie... albo gorzej... jak w Rosji. Rosjanin będzie wynajmować obskurną kawalerkę w bloku z wielkiej płyty, jeść najgorszy syf, pracować po 12h ale luksusowy samochód sobie kupi. A Polacy? Niewiele lepiej.
Jeden z moich współpracowników, a dokładnie podwładny: mieszka ze swoją dziewczyną u... jej rodziców. Na ślub musi brać kredyt i chwalił się ostatnio, że sobie dorabia w weekendy. Czym jeździ? Nowiutkim Audi za 200 tys. w leasingu. Ciągle narzeka, że musi z rodzicami dziewczyny mieszkać. A czemu taki drogi samochód sobie sprawił zamiast kupić coś tańszego i zamieszkać na swoim? Bo "chce mieć motywacje do tego aby więcej zarabiać". Aha.
Inny
A w Polsce? A Polsce jak w lesie... albo gorzej... jak w Rosji. Rosjanin będzie wynajmować obskurną kawalerkę w bloku z wielkiej płyty, jeść najgorszy syf, pracować po 12h ale luksusowy samochód sobie kupi. A Polacy? Niewiele lepiej.
Jeden z moich współpracowników, a dokładnie podwładny: mieszka ze swoją dziewczyną u... jej rodziców. Na ślub musi brać kredyt i chwalił się ostatnio, że sobie dorabia w weekendy. Czym jeździ? Nowiutkim Audi za 200 tys. w leasingu. Ciągle narzeka, że musi z rodzicami dziewczyny mieszkać. A czemu taki drogi samochód sobie sprawił zamiast kupić coś tańszego i zamieszkać na swoim? Bo "chce mieć motywacje do tego aby więcej zarabiać". Aha.
Inny
- 0
@InnyKtosek: To nie jest cecha Polaka czy w ogóle zależna od narodowości. To co opisujesz to faktycznie trochę przegięcie, ale niektórzy traktują auto jako po prostu hobby - tyle, że mi tu pasuje bardziej jakiś starszy klasyk na którego się łoży kasę, by utrzymać w stanie świetności, a nie nowe salonowe. Ale co kto lubi :)
- 4019
Mam w ogrodzie pająka niedojdę. Wybudował sobie sieć na skraju mojego tarasu i bezskutecznie od 3 dni czeka na ofiarę.
Wychodząc rano na kawkę i papierosa omijam ostrożnie jego sieć, przeganiam koty - mimo mojej pomocy ciągle pusto w sieci. Parząc rano kawę zabiłem zwykłą muchę i już miałem ją wyrzucać ale wtedy przypomniał mi się mój nowy lokator.
Delikatnie przeniosłem martwą muchę na taras i spuściłem mu z góry prosto w sieć.
Pająk zareagował szybko, z dumą ją sobie owinął pajęczyną i teraz siedzi przytulony pękając z dumy. Mucha dwa razy większa niż on.
Tak to ja, opiekun dzikich pająków.
Wychodząc rano na kawkę i papierosa omijam ostrożnie jego sieć, przeganiam koty - mimo mojej pomocy ciągle pusto w sieci. Parząc rano kawę zabiłem zwykłą muchę i już miałem ją wyrzucać ale wtedy przypomniał mi się mój nowy lokator.
Delikatnie przeniosłem martwą muchę na taras i spuściłem mu z góry prosto w sieć.
Pająk zareagował szybko, z dumą ją sobie owinął pajęczyną i teraz siedzi przytulony pękając z dumy. Mucha dwa razy większa niż on.
Tak to ja, opiekun dzikich pająków.
- 2
@Ssslave: Jak mieszkałem w domu z ogrodem robiłem podobnie :) Muchy, komary, osy i inne. Ważne, by ofiara okazywała jeszcze ślady życia - wtedy pająk myśli, że coś złapał bo jak sie nie rusza to czasem nawet do tego nie biegnie (ale znajdzie w nocy). Taki pro tip, ale zależy od gatunku i egzemplarza.
- 4
- 95
Rosjanie raz po raz zaskakiwali niesamowitymi i powiedzmy, innowacyjnymi, w ich mniemaniu wojskowymi technologiami, które miały zadziwić cały świat. Jaka armia radziecka była, sami dobrze wiemy choćby z dzisiejszych książek... A oto jeden z tych wynalazków na potrzeby Armii Czerwonej... Panie, panowie, oto przed wami jeden z takich wynalazków...
W 1941 roku konstruktor Oleg Antonow opracował oryginalny szybowiec, który miał służyć do transportu czołgów dla oddziałów powietrznodesantowych. Szybowiec miał być holowany do
W 1941 roku konstruktor Oleg Antonow opracował oryginalny szybowiec, który miał służyć do transportu czołgów dla oddziałów powietrznodesantowych. Szybowiec miał być holowany do
A nie czekaj - jeszcze lepsze jest to, że przez długi czas cały był oblepiony siatkami do łapania gruzu bo zaczął się sypać. Dosłownie odpadały z niego kawałki elewacji.