Aktywne Wpisy
dabi +197
taka sytuacja w szkole syna mojej zony, p------e czasy
#heheszki
#heheszki
Lujaszek +1
Zdecydowałem, po kilkunastu latach muszę zakupić nowy komputer, mój już nie daje rady pomału.
Pytanie do was. #komputery #pytanie
Gdzie teraz najlepiej kupić komputer mniej więcej z takimi parametrami jak na zdjęciu?
#mediaexpert #xkom #komputronik #rtveuroagd
Pytanie do was. #komputery #pytanie
Gdzie teraz najlepiej kupić komputer mniej więcej z takimi parametrami jak na zdjęciu?
#mediaexpert #xkom #komputronik #rtveuroagd
A w Polsce? A Polsce jak w lesie... albo gorzej... jak w Rosji. Rosjanin będzie wynajmować obskurną kawalerkę w bloku z wielkiej płyty, jeść najgorszy syf, pracować po 12h ale luksusowy samochód sobie kupi. A Polacy? Niewiele lepiej.
Jeden z moich współpracowników, a dokładnie podwładny: mieszka ze swoją dziewczyną u... jej rodziców. Na ślub musi brać kredyt i chwalił się ostatnio, że sobie dorabia w weekendy. Czym jeździ? Nowiutkim Audi za 200 tys. w leasingu. Ciągle narzeka, że musi z rodzicami dziewczyny mieszkać. A czemu taki drogi samochód sobie sprawił zamiast kupić coś tańszego i zamieszkać na swoim? Bo "chce mieć motywacje do tego aby więcej zarabiać". Aha.
Inny kumpel z #pracbaza. Też mój podwładny. Programista i to taki dość średni. Ożenił się kilka miesięcy temu i wprowadził z żoną do domu który kupili im jej rodzice. On się do tego domu nie musiał dokładać. Co zrobił z dodatkowymi 2tys. które ma bo nie musi płacić czynszu za wynajem mieszkania? Dorzucił jeszcze trochę i wziął kredyt na Mercedesa za 250k i w taki sposób połowa jego pensji idzie na samochód xD No ale przynajmniej szpanuje na ulicach Warszafki i każdy na osiedlu wie, kto tu ma hajsy.
A ja sobie jeżdżę moją Kią która kosztuje mnie jakieś grosze. Samochód spoko, nic nie trzeszczy, nic nie stuka, naprawy w razie czego śmiesznie tanie. Za zaoszczędzone hajsy mogę sobie wydać na cokolwiek ciekawszego niż kupa żelastwa w garażu jak choćby urlop co 2mc i teraz właśnie siedzę sobie w hotelu w Grecji, obok leży moja dziewczyna, za oknem piękny widok (tzn. już nie bo jest ciemno :D) i właśnie skończyłem odpisywać na meila jednemu z powyższych chłopaczków, że zgadzam się na wymianę jego urlopu na hajs co natknęło mnie do tychże oto przemyśleń ¯_(ツ)_/¯
#przemysleniazdupy #polacy #patologiazmiasta
Jeździ S klasą, nie jakąś tam super nową. 2010-2011. Ma go od nowości. Kiedyś w żartach zapytałem czemu jeździ takim starym samochodem to stwierdził że skoro działa, bardzo sie nie psuje to na c--j ma brać coś nowego. Woli za kase nowego Merca kupić kilka dostawczych do firmy.
Ja z kolei jestem fanem pewnej marki samochodów (nie jest to 3 literowa nazwa ani inne niemieckie dziwadła) i ostatnio sobie kupiłem lekko sportowe auto, o którym długo marzyłem, za mniej niż półroczne zarobki. To auto traktuję jako
U nas by to nie przeszło, dom by był na 400m2 a pod domem Octavia za 10k :)
Traktuje to i tak jako awaryjny środek transportu bo 70% w roku śmigam rowerem z uwagi na korki.
W przyszłym roku będę musiał niestety hankę sprzedać i kupić coś większego bo mi się rodzina powiększyła.
Pewnie jakiegoś starszego volviaka, toyote albo kolejną generacje civica
A kupowanie na kredyt tv 43" i konsoli, oraz telefonu za 2k zarabiając minimalną i jedząc styropian, to fascynacja elektroniką?
Nie, to tylko umysł biedaka xD
" fascynacja motoryzacją to cecha indywidualna a nie narodowa. Podobnie jak s----------e, każące kupować droższe auto niż nas na to stać"
@InnyKtosek: Mentalność to raz i to jest większość polactwa. Ale część ludzi wydających dużo kasy na auto to też ludzie którzy po prostu interesują się motoryzacją, którym jazda samochodem sprawia przyjemność. Niektórzy pracują między innymi właśnie po to, aby móc sobie pozwolić na coś co im się podoba :-)