Aktywne Wpisy
![bluzgajacy](https://wykop.pl/cdn/c0834752/e76a1a53a1020adeb5e0834c0c5b6a171ea9fd8ada9054e80ce4b981aeafff32,q60.jpg)
bluzgajacy +747
#p0lka Zauważyliście, że jak się jedzie samochodem to w korku jak chcesz wyjechać z ulicy podporządkowanej to nigdy kobieta cię nie wpuści? Z okularami przeciwsłonecznymi na nosie i podniesioną głową udają, że cię nie widzą, mają na ciebie totalnie #!$%@?. Wpuści cię dopiero jakiś facet
![HuopWsiowy](https://wykop.pl/cdn/c0834752/1fdaf7b0d3d6043ab6ce0f8e60850f60b4904f963b395a15ad0a1b1ee7a58341,q60.png)
HuopWsiowy +71
Czy wy też uprawiacie tzw. KRĘCENIE PALCEM PO JAGODZIE?
Chodzi mi o to, ze jak siedzi się przed kompem to wiadomo, resztki spermy, mastka, odparowana chemia z sików zbiera się pod napletkiem i to fajnie tam sobie dojrzewa. I tak w trakcie dnia wsadzany jest palec w napletek i sobie kręcimy dookoła jagody nim, zbieramy smaczki i zapaszki a potem pod nosek i wdyyyyychanko!!! (。◕‿‿◕。)
Chodzi mi o to, ze jak siedzi się przed kompem to wiadomo, resztki spermy, mastka, odparowana chemia z sików zbiera się pod napletkiem i to fajnie tam sobie dojrzewa. I tak w trakcie dnia wsadzany jest palec w napletek i sobie kręcimy dookoła jagody nim, zbieramy smaczki i zapaszki a potem pod nosek i wdyyyyychanko!!! (。◕‿‿◕。)
Nienawidzę świąt Bożego Narodzenia. Nienawidzę. Całe życie kojarzą mi się z biedą, alkoholizmem ojca, nerwicą matki i szykanami ze strony kuzynów, z którymi musiałem się w tym czasie spotykać.
Zazdroszczę ludziom, którzy czerpią radość ze spotykania bliskich i dawania prezentów. Przez prawie 30 lat życia dostałem 1 (jeden) prezent świąteczny, z którego się ucieszyłem. Było to 3 lata temu i dostałem go od żony. W innych przypadkach zawsze dostawałem jakieś gówno na odczepnego. Służę przykładem: prezent od ojca chrzestnego dla 11 latka? Sweter, pomarańcza i 20 zł. Jego córka dostała wtedy wypasiony zestaw LEGO. Ba, nawet mój rodzony brat dostał wtedy keyboard. A ja paskudny sweter i pomarańczę.
W tym roku dostałem... Słoik. Tak, #!$%@?, tak. Ktoś na święta podarował mi słoik. Człowiek spędza czas, zastanawia się co się będzie komu podobało, bierze pod uwagę zainteresowania danej osoby. A sam dostaje słoik. Już nie będę wspominał obrażonej żony, która dostała ode mnie wypasiony prezent z biżuterią, dodatkami itp., ale obraziła sie, bo bransoletka nie była taka jak chciała. #!$%@?, że jest z zestawu, który dostała na urodziny miesiąc temu. Ja dostałem SŁO-IK. #!$%@? mać. Słoik 3,2 litra.
Dorzućmy jeszcze paskudne jedzenie, z którego nawet nie za bardzo mam co wybrać, bo jestem uczulony na ryby. Zostają mi pierogi z kapustą, kapusta i ziemniaki. No bardzo miła kolacja.
Koniec żalenia. Idę dalej udawać że jestem zachwycony żeby nie przenosić mojej nienawiści do świąt Bożego Narodzenia na moje dzieci. Niech chociaż one się cieszą.
#gownowpis #zalesie #przwgryw #swieta
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63a727846ee95d57c222fe77
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Ja nie dostalem nic ale to i tak lepiej chyba
I nie, nie było to milion lat temu, tylko kilka.