Hejka. Chciałam się podzielić radością, która ma duży związek z #wykop Mianowicie skumplowałyśmy się tu z @Megachilidae. To pierwsza radość. A druga że mimo że ona z jednego końca a ja z drugiego końca naszego pięknego kraju spotkałyśmy się na mini wykop party. Kolejna radość jest związana z prezentem od Megachilidae. Jako że obie jesteśmy fankami pszczół dziko żyjących, dostałam od niej... kawałek pieńka z gruszy z nawierconymi
- 140
- 104
Żyjemy w państwie z dykty. Państwo zwalnia pracodawcę z przekazywania składek ZUS pobranych od pracowników w części sfinansowanej przez pracownika i jednocześnie mówi że ta kasa ma zostać w firmie.
Jakim k---a prawem? Jak można zwolnić kogoś z składek KTÓRE NIE SĄ JEGO ZOBOWIĄZANIEM? Jeżeli ktoś ma być zwolniony z tych składek to pracownik. To są jego składki, płatnik je tylko przelewa.
Ktoś już analizował skutki tego szpagatu prawnego?
#prawo
Jakim k---a prawem? Jak można zwolnić kogoś z składek KTÓRE NIE SĄ JEGO ZOBOWIĄZANIEM? Jeżeli ktoś ma być zwolniony z tych składek to pracownik. To są jego składki, płatnik je tylko przelewa.
Ktoś już analizował skutki tego szpagatu prawnego?
#prawo
- 125
@BezKrakaNiePograszMakaroniarzu: chciałbym żeby ten wpis był zaplusowany przez więcej osób
- 120
@BezKrakaNiePograszMakaroniarzu: Pracownik jak nie pracuje to nie wypracował środków na ZUS które miał odprowadzić pracodawca. Mam nadzieję, że pomogłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 532
Za dużo tego koronawirusa wszędzie, oto #frytusiacontent o zwierzątkach, o który nikt nie prosił, ale wszyscy potrzebowali ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Może jeszcze ktoś mnie tu pamięta :) Jeśli nie - prawie dwa lata temu przygarnęłam na odchowanie piątkę osieroconych kociąt i zaczęłam opisywać nasze perypetie na Wykopie. Potem założyłam Instagram, by sprawniej dzielić się z chętnymi Mirkami i Mirabelkami zdjęciami i filmami. Iiiiii potem poszło samo. Obecnie:
- wyspecjalizowałam się w odchowywaniu osesków, które trzeba odkarmić butelką
- w sumie przez mój dom przewinęły się już 54 zwierzęta (na stałe jest tylko, oczywiście, babcia Sushi
Może jeszcze ktoś mnie tu pamięta :) Jeśli nie - prawie dwa lata temu przygarnęłam na odchowanie piątkę osieroconych kociąt i zaczęłam opisywać nasze perypetie na Wykopie. Potem założyłam Instagram, by sprawniej dzielić się z chętnymi Mirkami i Mirabelkami zdjęciami i filmami. Iiiiii potem poszło samo. Obecnie:
- wyspecjalizowałam się w odchowywaniu osesków, które trzeba odkarmić butelką
- w sumie przez mój dom przewinęły się już 54 zwierzęta (na stałe jest tylko, oczywiście, babcia Sushi
@frytusia: Tadeusz/Tadela teraz!
- 113
- 475
Murki, umierająca kobieta szuka nowych opiekunów dla swoich psów, wykopcie to proszę. Turek, woj. Wielkopolskie edit. znalezione na fb
#wykopefekt #wykop #nocnazmiana #psy #zwierzaczki #zwierzeta #wielkopolska #poznan #turek
#wykopefekt #wykop #nocnazmiana #psy #zwierzaczki #zwierzeta #wielkopolska #poznan #turek
- 241
Pozytywna historia aby ten dzień był jeszcze piękniejszy: historia miała miejsce podczas służby mojego niebieskiego. W środku nocy dostał telefon od ochroniarza z podległej jednostki wojskowej.
- Panie P. zrobiłem obchód i w jednej rurze utknął #kot
- Aha...
- Próbowaliśmy go wyciągnąć ale się nie da. Trzeba by tą rurę przeciąć. No i chciałem zapytać czy może nie chciałby pan pomóc temu kotu?
- Jasne, zaraz wyślę do was
- Panie P. zrobiłem obchód i w jednej rurze utknął #kot
- Aha...
- Próbowaliśmy go wyciągnąć ale się nie da. Trzeba by tą rurę przeciąć. No i chciałem zapytać czy może nie chciałby pan pomóc temu kotu?
- Jasne, zaraz wyślę do was
@Pani_Kikitku: No i zajebiście - kitku ocalony, a straż miała ćwiczenia operacyjne. Win-Win ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zwierzolubne Mirki i Mirabelki!
Dzieją się różne sytuacje a sytuacja jest taka, że ktoś w mojej rodzinie jest ciężko chory, trafił do szpitala z którego już raczej nie wyjdzie i ma w posiadaniu niezłe stadko: dwie suczki i 3 kocury.
Na g---t szukam domu dla psów, choćby tymczasowego bo grozi im schronisko. Temat kotów tymczasowo przejmuję ja i nie mam możliwości zapewnić opieki również psiakom.
Psy nie są rasowe, za to są stare i w takim miejscu jak schornisko mają zerową szansę na adopcję.
Jeden z nich został z tego schroniska wzięty w wieku kilku lat, obecnie to już nastolatka. To jamnikopodobny zwierz o rudym a teraz rudosiwym umaszczeniu, pełen miłości i oddania w swoim psim serduszku. Przed pobytem w schronisku była bita - ma stare szramy na ciele i boi się mężczyzn. Nie jest agresywna. Nie chcemy, aby musiała tam wracać.
Drugi pies został przez obecnego właściciela odebrany osobom, które nie traktowały go dobrze, dzięki opiece w obecnym domu pies odzyskał poczucie bezpieczeństwa, jest bardzo pogodny i ufny. To terieropodobna suczka również w wieku nastu lat.
Dzieją się różne sytuacje a sytuacja jest taka, że ktoś w mojej rodzinie jest ciężko chory, trafił do szpitala z którego już raczej nie wyjdzie i ma w posiadaniu niezłe stadko: dwie suczki i 3 kocury.
Na g---t szukam domu dla psów, choćby tymczasowego bo grozi im schronisko. Temat kotów tymczasowo przejmuję ja i nie mam możliwości zapewnić opieki również psiakom.
Psy nie są rasowe, za to są stare i w takim miejscu jak schornisko mają zerową szansę na adopcję.
Jeden z nich został z tego schroniska wzięty w wieku kilku lat, obecnie to już nastolatka. To jamnikopodobny zwierz o rudym a teraz rudosiwym umaszczeniu, pełen miłości i oddania w swoim psim serduszku. Przed pobytem w schronisku była bita - ma stare szramy na ciele i boi się mężczyzn. Nie jest agresywna. Nie chcemy, aby musiała tam wracać.
Drugi pies został przez obecnego właściciela odebrany osobom, które nie traktowały go dobrze, dzięki opiece w obecnym domu pies odzyskał poczucie bezpieczeństwa, jest bardzo pogodny i ufny. To terieropodobna suczka również w wieku nastu lat.
- 1477
- 96
@bloomgaard: jedna słuszna opcja:
- 305
Mój kot jest najlepszym kotem na świecie i najwdzięczniejszym stworzeniem, jakie poznałam.
Nie zdarza mu się sikać do butów ani drapać mebli i dywanów. Pazurki ostrzy wyłącznie na drapaku. Nie wskakuje na blat kuchenny ani nie zagląda do garnków. Mogę spokojnie zostawić na wierzchu obiad lub mięso: nie dobierze się do niego, mimo że lubi przegryźć sobie surowiznę, jeśli mu ją dam. Wchodzi na stół w kuchni, owszem, ale nie kiedy przy nim jemy.
Nie biega po nas, kiedy śpimy. Zdarza mu się nas intencjonalnie budzić w weekendy koło godziny 8 lub 9, kiedy jest już bardzo głodny lub znudzony. Siada wtedy na podłodze przy łóżku i wydaje pojedyncze miauknięcie bacznie obserwując, czy reagujemy. :) W kontaktach z nami jest bardzo grzeczny i kulturalny. Taki koci dżentelmen.
Żadnej z tych rzeczy go nie nauczyłam. We wrześniu zobaczyłam go na fanpejdżu krakowskiego schroniska. Starego, piętnastoletniego kota z bielmem na oku, praktycznie bez zębów, z posiwiałym futrem i zmęczonymi uszami. Jest wiele ładniejszych, młodszych zwierzaków. Nikt go nie chciał. Kiedy poszliśmy po niego, pani tam pracująca po zamienieniu dwóch zdań zapakowała nam go do transportera, jakby bała się, żebyśmy się nie rozmyślili. Patrzę na niego często i dziwię się, że nadal ma tyle energii do zabawy (a bawimy się dużo, to nie jest kot, który tylko i wyłącznie śpi i je) i hartu ducha. Trochę żałuję, że nigdy nie dowiem się, co przeszedł, gdzie bywał, czy miał kiedyś dom, czy wcześniej ktoś inny go kochał. Musiał mieć fascynujące życie.
Nie zdarza mu się sikać do butów ani drapać mebli i dywanów. Pazurki ostrzy wyłącznie na drapaku. Nie wskakuje na blat kuchenny ani nie zagląda do garnków. Mogę spokojnie zostawić na wierzchu obiad lub mięso: nie dobierze się do niego, mimo że lubi przegryźć sobie surowiznę, jeśli mu ją dam. Wchodzi na stół w kuchni, owszem, ale nie kiedy przy nim jemy.
Nie biega po nas, kiedy śpimy. Zdarza mu się nas intencjonalnie budzić w weekendy koło godziny 8 lub 9, kiedy jest już bardzo głodny lub znudzony. Siada wtedy na podłodze przy łóżku i wydaje pojedyncze miauknięcie bacznie obserwując, czy reagujemy. :) W kontaktach z nami jest bardzo grzeczny i kulturalny. Taki koci dżentelmen.
Żadnej z tych rzeczy go nie nauczyłam. We wrześniu zobaczyłam go na fanpejdżu krakowskiego schroniska. Starego, piętnastoletniego kota z bielmem na oku, praktycznie bez zębów, z posiwiałym futrem i zmęczonymi uszami. Jest wiele ładniejszych, młodszych zwierzaków. Nikt go nie chciał. Kiedy poszliśmy po niego, pani tam pracująca po zamienieniu dwóch zdań zapakowała nam go do transportera, jakby bała się, żebyśmy się nie rozmyślili. Patrzę na niego często i dziwię się, że nadal ma tyle energii do zabawy (a bawimy się dużo, to nie jest kot, który tylko i wyłącznie śpi i je) i hartu ducha. Trochę żałuję, że nigdy nie dowiem się, co przeszedł, gdzie bywał, czy miał kiedyś dom, czy wcześniej ktoś inny go kochał. Musiał mieć fascynujące życie.
- 2076
No i co grubasy, fajna pogoda, nie? Już nie ma tego złego, paskudnego słońca, które wywoływało rzeki potu spod każdej fałdki? Życzę każdemu, kto marudził latem, żeby w ciągu najbliższych trzech miesięcy wpadł ryjem w zaspę, to może jednak doceni jak jest jasno, zielono i ptaszki śpiewają.
#z-------------j #bekazgrubasow #oswiadczenie
#z-------------j #bekazgrubasow #oswiadczenie
Od jakiegoś czasu odwiedzam w schronisku pieska, którego chcę zaadaptować. Niestety bidulek jest przestraszony i nieufny a na widok patyka albo miotły ucieka w popłochu. Postanowiłam go najpierw odwiedzac w schronisku, zeby mnie poznał i polubił i żeby oszczędzić mu stresu. Było ciężko ale nie poddawalam się i z każdym dniem było lepiej. Wczoraj nadszedł dzień adopcji i nie moglam uwierzyć w to co się wydarzyło. Elon (bo tak dałam mu na
- 224
Dawno nie robiłem #rozdajo a aktualnie mam do oddania nóweczki sztuki rolki rekreacyjne ABEC11 84 mm Spokey PIKE r. 42, niestety rozmiar 42, zamówiłem ostatnio i za małe :D już mam poprawny rozmiar a te leżą i zajmują mi miejsce na moim wielkim metrażu 30m2 (zbuduj sam dom). Oddaję Mireczkowi co by sobie pośmigał, niestety zielonki odpadają bo wartość 270zł tych rolek :D Logika mirka: lepiej rozdajo niż zwrot przez
@polskaniemcy: mój rozmiar i ostatnio mi się marzyły te rolki właśnie ale cena :/ fajnie byłoby wygrać :D
- 336
- 2624
Jak Polacy fałszywą epidemię wywołali.
W 1942 roku przed wioskami niedaleko Stalowej Woli ustawiona była niemiecka tablica „Uwaga! Tyfus plamisty”. Jak to się stało, że Niemcy dali się oszukać i uwierzyli w fałszywą epidemię?
Wszystko to za sprawą dwóch osób: Eugeniusza Łazowskiego oraz Stanisława Matulewicza. Ten drugi został w 1941 roku przydzielony do pracy w Zbydniowie, miejscowości położonej niedaleko Stalowej Woli. Matulewicz był bardzo zainteresowany przeprowadzaniem badań diagnostycznych. Jeszcze na studiach wielokrotnie wykonywał test Weila – Feliksa, który był standardową metodą wykrywania tyfusu. Polegał na mieszaniu próbki krwi pacjenta z zawiesiną bakterii Proteus OX-19. Gdy surowica zbijała się w grudki, wtedy było wiadomo, że pacjent jest zarażony.
Niemiecka
W 1942 roku przed wioskami niedaleko Stalowej Woli ustawiona była niemiecka tablica „Uwaga! Tyfus plamisty”. Jak to się stało, że Niemcy dali się oszukać i uwierzyli w fałszywą epidemię?
Wszystko to za sprawą dwóch osób: Eugeniusza Łazowskiego oraz Stanisława Matulewicza. Ten drugi został w 1941 roku przydzielony do pracy w Zbydniowie, miejscowości położonej niedaleko Stalowej Woli. Matulewicz był bardzo zainteresowany przeprowadzaniem badań diagnostycznych. Jeszcze na studiach wielokrotnie wykonywał test Weila – Feliksa, który był standardową metodą wykrywania tyfusu. Polegał na mieszaniu próbki krwi pacjenta z zawiesiną bakterii Proteus OX-19. Gdy surowica zbijała się w grudki, wtedy było wiadomo, że pacjent jest zarażony.
Niemiecka
- 270
Mircy i mirabelcy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
JEST AKCJA
TL;DR wysyłamy kartki komunijne dla dziewczynki + jak ktoś jest zainteresowany to jest zbiórka na tort i upominek
JEST AKCJA
TL;DR wysyłamy kartki komunijne dla dziewczynki + jak ktoś jest zainteresowany to jest zbiórka na tort i upominek
- 36
@atencjuszka: Moze wrzuc tutaj link do zbiorki od razu? Chetnie dorzuce kilka zlotych
- 86
@zlote-golabki-winiego: idz sie p-----------c gdzies indziej xD nie podoba Ci sie akcja to ja olej xD
HUCIANY
Jakie to piękne słowo. Jest tu ktoś ze Stalowej Woli? Z najmłodszego miasta w Polsce, które powstało przed wojną przy Zakładach Południowych (ob. Huta Stalowa Wola)?
Wszyscy tam mieli/mają w rodzinie kogoś w Hucie. Za komuny Huta załatwiała WSZYSTKO: pracę, mieszkanie, wczasy itd. Całe miasto traktowało Hutę jak matkę. Mówiło się wtedy z błogością w sercu: ,,huciany".
-Skąd masz taki fajny nóż?
-Aaa wiesz, to z hucianej stali. Zrobiłem sobie, przydaje się na działce.
Huta była bogiem. Nawet sport ogarniała: ZKS Stal Stalowa Wola swego czasu wymiatał, nawet w filmie ,,Piłkarski P---r" był sparodiowany jako Stalówka Wola.
Jakie to piękne słowo. Jest tu ktoś ze Stalowej Woli? Z najmłodszego miasta w Polsce, które powstało przed wojną przy Zakładach Południowych (ob. Huta Stalowa Wola)?
Wszyscy tam mieli/mają w rodzinie kogoś w Hucie. Za komuny Huta załatwiała WSZYSTKO: pracę, mieszkanie, wczasy itd. Całe miasto traktowało Hutę jak matkę. Mówiło się wtedy z błogością w sercu: ,,huciany".
-Skąd masz taki fajny nóż?
-Aaa wiesz, to z hucianej stali. Zrobiłem sobie, przydaje się na działce.
Huta była bogiem. Nawet sport ogarniała: ZKS Stal Stalowa Wola swego czasu wymiatał, nawet w filmie ,,Piłkarski P---r" był sparodiowany jako Stalówka Wola.
- 12
@Bartholomaeus: jeszcze koszule flanelowe były huciane i pasta bhp xD
@Bartholomaeus: Mój, urodzony w 1917 roku, dziadek uczestniczył w budowie Stalowej Woli. Najpierw jako pomocnik, a potem majster budowlany. Dla prostego wiejskiego chłopaka z Lubelszczyzny był to gigantyczny skok cywilizacyjny i forma społecznego awansu.
Z ciekawostek, które słyszałem. Tygodniówka dziadka jako pomocnika była większa niż miesięczny dochód jego ojca, małorolnego gospodarza. Przy pierwszej wypłacie tak się złożyło, że szef poprosił dziadka o odebranie tygodniówek dla całej ekipy. Dziadek poszedł do
Z ciekawostek, które słyszałem. Tygodniówka dziadka jako pomocnika była większa niż miesięczny dochód jego ojca, małorolnego gospodarza. Przy pierwszej wypłacie tak się złożyło, że szef poprosił dziadka o odebranie tygodniówek dla całej ekipy. Dziadek poszedł do
- 604
Serwus wykopki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To znowu ja. Wiem , że późno, ale proszę znów o wsparcie % ( ͡° ͜ʖ ͡°). Pisałem w styczniu krótkie podsumowanie co się dzieje i działo, ale przypomnę.
1 akcja : https://www.wykop.pl/link/3594701/grado-dopada-rzadka-choroba-genetyczna-przekazmy-1-podatku/
Zebrałem dzięki
To znowu ja. Wiem , że późno, ale proszę znów o wsparcie % ( ͡° ͜ʖ ͡°). Pisałem w styczniu krótkie podsumowanie co się dzieje i działo, ale przypomnę.
1 akcja : https://www.wykop.pl/link/3594701/grado-dopada-rzadka-choroba-genetyczna-przekazmy-1-podatku/
Zebrałem dzięki
- 1334
Wygraliśmy dwie sprawy o ujawnienie umów na sprzedaż drewna przed nadleśnictwa. Jedna z nich dotyczy Nadleśnictwa w Białowieży, czyli sprzedaży drewna ze słynnym kornikiem. Trzymajcie kciuki za kolejne sprawy!
Więcej w tekście: https://siecobywatelska.pl/kogo-idzie-drewno-bialowiezy-sad-uchyla-decyzje-odmawiajaca-udostepnienia-listy-nabywcow/
Rzeczpospolita o sprawie z Nadleśnictwem Opole: http://www.rp.pl/Zadania/303029934-WSA-odbiorcy-drewna-z-Lasow-Panstwowych-to-informacja-publiczna.html
Poprzednie wpisy: https://www.wykop.pl/wpis/27314573/nadlesnictwo-bialowieza-odmawia-nam-przekazania-sk/
https://www.wykop.pl/wpis/26775377/mirki-mirabelki-przed-wami-historia-o-tym-jak-nadl/
#watchdogpolska #prawo #prawodoinformacji #ciagniemywladzezajezyk #ekologia #lasypanstwowe #opole
Więcej w tekście: https://siecobywatelska.pl/kogo-idzie-drewno-bialowiezy-sad-uchyla-decyzje-odmawiajaca-udostepnienia-listy-nabywcow/
Rzeczpospolita o sprawie z Nadleśnictwem Opole: http://www.rp.pl/Zadania/303029934-WSA-odbiorcy-drewna-z-Lasow-Panstwowych-to-informacja-publiczna.html
Poprzednie wpisy: https://www.wykop.pl/wpis/27314573/nadlesnictwo-bialowieza-odmawia-nam-przekazania-sk/
https://www.wykop.pl/wpis/26775377/mirki-mirabelki-przed-wami-historia-o-tym-jak-nadl/
#watchdogpolska #prawo #prawodoinformacji #ciagniemywladzezajezyk #ekologia #lasypanstwowe #opole
- 119
z wrażenia aż Wam dałem swój 1% w tym roku ( ͡€ ͜ʖ ͡€)
- 56
@illustratum: KRS: 0000181348
Moja mama to w sumie była #madka... opowiem Wam dlaczego.
1. Imię mam całkiem normalne, popularne w Polsce. Są aktorzy pokolenia moich rodziców z moim imieniem. Chociaż pochodzenie imienia jest Brytyjskie i tam jest jeszcze bardziej popularne.
2. Gdy byłem dzieckiem byłem oczkiem w głowie mojej mamy. Serio. Porzuciła pracę i siedziała ze mną a ojciec z---------ł by nas utrzymać. W efekcie nie miał za dużego wpływu na moje wychowanie a mama roztaczała nade mną bańkę ochronną. Byłem wiecznie pod nadzorem, co poskutkowało tym, że moi rodzice są ekstrawertykami a ja introwertykiem, który potrafił 8h dziennie bawić się klockami LEGO w swoim świecie. Na szczęście mam jakieś jeszcze inne geny i jestem osobą kontaktową, na zewnątrz wydaje się być nawet dynamicznym ekstrawertykiem ale to tylko pozór, bo uwielbiam spędzać czas w ciszy i samotności - to mnie
Komentarz usunięty przez autora