W trakcie roboty, czuję jak rezerwa energii się kończy. Wypijam energetyk, dwa... potem kawę... batoniki i nic. Dalej śpiący cholernie. Zamykam się w pokoju i postanowiłem zająć się czymś. Ostatnio co pamiętam to jak siadam przed komputerem... naglę wzrok podnoszę, spoglądam na zegarek, kuźwa! Minęły trzy godziny, ZASNĄŁEM... o kur, o kur, o kur... wstaję. Kupa roboty zaległej, nieodebrane telefony i jeszcze czoło mnie boli. Jak to czoło mnie boli? Macam czoło
#suchar #pasjonaciubogiegozartu - Wczoraj dostałem od żony sms-a „Gdzie ty #!$%@? jesteś?” - Pamiętasz kochanie tego jubilera, u którego widziałaś taki piękny naszyjnik ostatnio? - Tak!
@Kempes: Ten kawał jest całkowicie nielogiczny. Pierw żona pyta się męża gdzie jest, a później on jej mówi, że jubiler pije w barze obok jego pracy. Gdzie tu sens? ( ͡°ʖ̯͡°)
@ZaufanaTrzeciaStrona: Ogolnie chcialbym zauwazyc ze obnizyliscie grupe docelowa i mnie to martwi ze aby nabic wyswietlenia nie staracie sie publikowac powazniejszych rzeczy.Niebezpiecznik zreszta tez.Widocznie taki rynek.Pozdrawiam
@marvvarv: Dzięki za komentarz. Dla wyższych grup docelowych zawsze pozostaje Weekendowa Lektura - jeśli przeczytałeś już całą to najdalej jutro kolejny odcinek :) PS. Robimy co możemy by wszyscy byli zadowoleni, ale doba ma tylko 24h :(
Sytuacja dawno temu. Ja około 18 lvl. Wracam do domu po spotkaniu z #rozowypasek z wielką malinką na szyji. Zauważa to stary i rzuca: - Zerwij z nią, jest głupia. - Co? Ale dlaczego? Marcela przecież jest super! - Posłuchaj się ojca, jest głupia i masz z nią zerwać. Dalsze prośby o wyjaśnienie spełzają na niczym. Stary odchodzi.
Mieszkam od miesiąca w Chinach. Jedną z większych ciekawostek jest fakt, że kiedykolwiek idziemy na impreze, to wydajemy kase tylko na taksówke. Cały alkohol mamy za 0zł. Czasem też pizze przyniosą. Raz wydaliśmy po 12zł, ale było warto (o tym poniżej).
Dlaczego tak sie dzieje ? Chińczycy bardzo jarają się obecnością innych nacji w ich towarzystwie. Klubowi opłaca sie serwować za darmo alkohol, żeby nas przyciągnąć. Serwują Jack Danielsa, Jim Beam, Grey Goose, szampana (nie igristoje)
@coolby: na uczelni psorek od marketingu nam mówił że jego dobry kumpel pracuje w Chinach jako taki "biały klient" ;d siedzi w restauracji tak żeby było go dobrze widać na zewnątrz i sobie je/czyta gazetę. Ludzie widząc że biały jest w resto myślą że ta musi być zajebista. Ponoć zarabia dość dobrze ( ͡°͜ʖ͡°)
Dzisiaj w #podrugiejstroniebajora bedzie "Jeden przyklad fortuny z czasow wczesnego kapitalizmu". Mirki i Mirabelki przed wami Frederic Tudor ktory forsy mial jak lodu... i to doslownie.
Jak ktos liczy na historyjke czlowieka ktory zaczynal od zera i zaczal robic na swojej farmie paroweczki zeby za kilka lat miec fabryke parowek... to mowimy o innym "krulu". Tutaj bedziemy mowic o prawdziwym "Bostonskim Lodowym Krolu" ;)
Nasz bohater urodzil sie w 1783 roku. W wieku 13 lat porzucil edukacje i zaczal rozkrecac swoja kariere... Bynajmniej nie zrobil tego z biedy (porzucana szkola byl Harvard). Jego ojciec byl znanym i bogatym prawnikiem a jego rodzina nalezala do tak zwanych "Bostonskich Braminow" czyli zamknietej, wplywowej grupy arystokratow wywodzacych sie jeszcze z Anglii. Mogl wiec z powodzeniem w rubryce zawod wpisywac: SYN i wiesc wygodne zycie mlodego gentlemana, jednak wybral biznes (i przez wiele lat nie wygladalo to na dobra decyzje).
@Taco_Polaco: historyjka o tym, że wystarczy mieć starego, który da Ci hajs na biznes, okręty oraz uratuje dupę przed wierzycielami. Coś mi się wydaje, że na jednego takiego Tudora przypadło kilkuset bezimiennych palantów, którzy za swoje długi zapłacili życiem
Hej Astromirki, Przed chwilą skończyłem monitoring blasku układu kataklizmicznego. Kilka dni temu był wybuch i teraz jasność spada zdecydowanie wolniej, niż normalnie. Wygląda na to, że był to wstępny rozbłysk przez superwybuchem. Monitoring jest konieczny, żeby wyłapać trudne do zaobserwowania supergarby we wczesnym stadium rozwoju.
A teraz po ludzku ( ͡°͜ʖ͡°)
Układ kataklizmiczny to nic innego jak dwie gwiazdy bardzo blisko siebie: jedną gwiazdą jest biały karzeł, a drugą jest czerwony karzeł. Czerwony karzeł to zwykła, małomasywna gwiazda zużywająca wodór do produkcji helu. Typowo o połowę mniej masywna od Słońca. Swoją drogą, Słońce jest nazywane żółtym karłem, bo znajduje się w gronie gwiazd zużywających wodór, ale jeszcze nie zużywających helu. Inaczej się ma z białymi karłami. Te obiekty są pozostałościami po średnio- lub małomasywnych gwiazdach. Same już nic nie zużywają (nic nie "palą") i świecą wyłącznie zgromadzoną wcześniej energią. Czerwone karły są nieco mniejsze od Słońca, a białe karły są porównywalne rozmiarami z Ziemią (czyli
@fireman2: Obserwacje są z Krakowa. Dokładniej: z Zakamycza, za Bielanami, blisko Kryspinowa. Z Obserwatorium Astronomicznego UJ. Teleskop to Cassegrain 500 mm apertura, 6650 mm efektywna ogniskowa; kamerą jest Andor iKon L 936. W cenie do 7k PLN jaknajbardziej mozna sobie sprawić już ciekawszy teleskop z prowadzeniem. Podpięcie do niego aparatu lub kamery to rzecz trywialna, bo w każdym sklepie dla astro możesz kupić odpowiednie przejściówki (w porównaniu z ceną teleskopu są tanie jak barszcz). Zakup lepszej kamery to wydatek co najmniej kilku tysięcy złotych. Na początek może jednak wystarczyć taka tańsza, do tysiąca złotych. Nie da się tego opisać w tak prosty sposób, bo każda kamera służy do czegoś innego i musiałbyć z góry wiedzieć, co chcesz przez taki teleskop obserwować. Jakiś czas temu @namrab mówił że chce sprzedać swój starszy sprzęt, więc mógłbyś go zapytać o szczegóły.
W ogólności, nie mam specjalistycznego rozeznania w małych teleskopach (znaczy, amatorsko małych; sam pracuję na profesjonalnie małych ;)). Lepiej będzie jak się rozeznasz w środowisku amatorów astronomii. Ja się zajmuje troszeczkę innymi rzeczami.
@qwertyu @greq: Hot Spot akurat jest ściśle związany z parametrem transferu, więc Ci się trafiło ( ͡°͜ʖ͡°). Czas trwania superwybuchu jest różny dla różnych typów układów kataklizmicznych. Może trwać kilkanaście dni, może trwać dwa miesiące. Same wybuchy (nie super-wybuchy) trwają maksymalnie parę dni. Za to pojaśnienie, czyli dojście ze stanu zwykłego blasku do blasku
Egzamin wstępny na studia: - Proszę powiedzieć, dlaczego silnik elektryczny się obraca? - pyta egzaminator. - Bo jest elektryczność. - I to ma być odpowiedź? Dlaczego, w takim razie, żelazko się nie obraca? Tez jest elektryczne! - A bo ono nie jest okrągłe. - No, a kuchenka elektryczna? Okrągła przecież, czemu się nie obraca?
Siedzimy, pijemy piwko. Nagle podchodzi Arek, kumpel, który od czasu ślubu rzadko pojawia się wieczorami w szynku. - Co słychać panowie? - Siema Areczku, u nas jak zawsze. A jak tam młody żonkoś? - Eeeeeh... nie żeńcie się, panowie. Wszystko się zmienia, po ślubie babie odpierd*la i w ogóle, dupa jest...
Margaret Hamilton, "główny inżynier oprogramowania" Projektu Apollo, stoi obok sterty kodu, który napisała ręcznie. Jej praca była kluczowa i pomogła zabrać ludzi na księżyc.
1. Kończysz studia 2. Robisz doktorat 3. Zaczynasz pracę w jednej z największych korpo w polsce 4. Robisz profesure 5. Zaczynasz wykładać na uczeni 6. Dostajesz nagrody za wybitne osiągnięcia
@imlmpe: faktycznie #cebula Spodziewałem się wysublimowanego połączenia ergonomii i estetyki budzącego wręcz domysły, jakoby miał to być spreparowany viralcontent, a tu taka bieda:
Stoję w kolejce, przede mną jakaś para, przed nimi jakaś laska, wcześniej wężyk starych bab. Laska się obraca i zauważa ją ta z pary. I się zaczyna.
- Ewa!? - Klaudia?! O jaaa, Zajebiście się tak spotkać. W mięsnym, hihihi - Zajebiście! Dawno się nie widziałyśmy. Kiedy ostatnio? U Marcina na melanżu? Naprawdę zajebiście hihihi. - U Maćka i Magdy się widziałyśmy chyba