Wpis z mikrobloga

@Kempes: Skąd tyle plusów? Ten żart jest dość suchy i fatalnie przetłumaczony/wymyślony.
Po pierwsze, po sms-ie od żony nie wiadomo skąd rozpoczyna się dialog. Można było dopisać: "zadzwoniłem więc do niej" lub coś w ten deseń.
Po drugie, "#!$%@?" jest użyte bez większego sensu. Kobiety zazwyczaj nie używają tego słowa, a już szczególnie pisząc.
Po trzecie, miejsce użycia słowa "ostatnio" jest mało zgrabne. Sugeruje kalkę z obcego języka.
Po czwarte, w