@Zerero: cytując mojego maszynistę - " przez wiekszość torów nie przejedzie pociąg". W dobie diagnostyki oraz postępu komunikacji wybranie toru po którym nie przejedzie pociąg jest najbardziej prawdopodobne, kiedy rodzice są względnie młodzi i cieszą się dobrym zdrowiem. Zatem jeśli tak twierdzi maszynista i wysokiej klasy specjalista, nie ma sensu się zamartwiać i wymyślac najgorsze możliwe scenariusze.
@Zerero: "a mi się super leży na tych torach, jest zajebiście. ja jestem szczęśliwy, że moi starzy mnie tu położyli i moje dziecko też będzie i żaden pociąg nas nie rozjedzie" xD
Jednym z argumentów głoszonych przez ludzi na obronę rodzicielstwa jest to, że chcą dać swojemu dziecku lub dzieciom to, czego oni sami nie mieli. Tylko że nikt nie prosił. To ty dzwonisz. To twoja potrzeba. Tu chodzi tylko o ciebie. Chcesz się podleczyć przeżywając dzieciństwo ze swoim dzieckiem "we właściwy sposób". Pomijając już to, że to się wcale nie musi udać (wypadki chodzą po ludziach) to tylko w celu swojej satysfakcji zawracasz
Chorujesz na dystrofię mięśniową, która sprawia, że jesteś przykuty do łóżka/wózka i praktycznie w 100% zależny od swoich opiekunów? Zaplanuj se zrobić dwójkę dzieci; w końcu jakie są szanse, że przekażesz im wadliwe geny, zapewnisz ojca półwarzywo, którym w przyszłości same będą musiały się opiekować a przy okazji dodatkowo obciążysz tych, którzy się Tobą zajmują? Twój egoizm jest przecież najważniejszy. #antynatalizm #dzieci
@splinter96: @miauczar : Ja się uczyłam o tej chorobie, jest straszna... Jest to choroba, że tak napiszę typowo męska i jest duża szansa na chorego syna, natomiast kobiety bardzo rzadko chorują, a pewnie będzie nosicielką i jeśli ona będzie zdrowa, to jej dzieci niestety już zdrowe nie będą. I z pewnością on ostatnim chorym na tą chorobę w rodzinie nie będzie.
@splinter96: Sam fakt, ze on sam siebie nie jest w stanie ogarnac, tylko wymaga opieki 24/7, a co dopiero dzieciaka. No i nawet jeśli dziecko będzie zdrowie, to od małego będzie mieć chorego ojca, którym się będzie trzeba zajmować prędzej, czy później.
Jak wam doskwiera #przegryw to wyobraźcie sobie chłopa z żoną i kaszojadami, który poza siedzeniem w robocie i tyraniem na rodzinę w poniedziałek wieczorem jest umówiony na obiad z teściami by słuchać gdzie wujek Gienek dom będzie stawiać i wspólnie oglądać przesłane zdjęcia z komunii siostrzenicy ciotki Beaty.
Powrót wieczorem, mycie i do spania, a rano we wtorek znowu do roboty, a po robocie do Galerii Handlowej szukać butów dla starszej córki, bo ze starych wyrosła i przy okazji będą obchodzić po drodze 8 sklepów z ciuchami, a później jeszcze zahaczenie o kolejne drugie centrum handlowe z outletami. Jak teraz się obkupią to już na jakiś dłuższy czas będzie z głowy.
Potem kolacja, wspólny odcinek serialu i do spania, a w środę rano znowu do roboty, a w robocie chłop już rozkminia i rozpracowuje co będzie robić, gdy uda mu się na dwie godzinki przysiąść w spokoju do kompa. Zawczasu z wyprzedzeniem skrupulatnie planuje jaką gierkę zamierza odpalić. Niestety chłop się zagalopował i po chwili od odpalenia kompa wkurzona żona przypomina mu, że przecież jutro w czwartek są imieniny kuzyna Marcina i razem podwożą na nie Beatę, która chwilę wcześniej do nich przyjdzie, a że jest syf na chacie to trzeba razem zawczasu posprzątać, okna umyć i jeszcze poszukać w piwnicy namiotu na kolonie dla dzieciaka i sprawdzić, czy nie jest zepsuty. Może pojutrze w weekend w końcu chłopu uda się usiąść do komputera jeśli żaden z dzieciaków nic nie nawywija i nic nowego nie wypadnie.
@Bananek2: Tak samo to widzę - ludzie na tagu się spuszczają nad tym jak ktoś ma rodzinę i dzieci, ale w rzeczywistości wiemy że nie jest tak kolorowo i jak się ma dzieci to już it's over dla chłopa
Jestem osoba racjonalna i potrzebuje logicznych argumentow (nie emocjonalnych, nie wyzwisk, nie uciekania i odwracania kota ogonem) ZA posiadaniem dzieci? Stanowisko antynatalistow juz znam, a teraz serio z checia poznam tych za posiadaniem dzieci, poniewaz zawsze lubie wysluchac obu stron. Jakie sa wasze motywy? Dlaczego uwazacie to za sluszne?
@marcooo80 Oczywiście, że decyzja o zrobieniu potomstwa jest egoistyczna z samego założenia, bo przede wszystkim zaspokaja potrzeby rodzica. Nawet argument typu: "chciałem dać komuś szczęśliwe życie" będzie podszyty egoizmem, bo to JA chcę. Przecież to oczywistość¯_(ツ)_/¯
@Zielony_Ogr: Problemy i tak zawsze się znajdą same. Nawet milionerzy popełniają samobójstwa. Życie dla mnie jest tylko bezsensownym, nic nie wartym doświadczeniem. Wszyscy i tak umrzemy, a po śmierci najprawdopodobniej nie ma nic.
Są tu jacyś nataliści, którzy są fanami haseł "oko za oko", "tych z drugiej strony scemu politycznej powinno się z*****ć albo skrzywdzić jakkolwiek(nie ważne czy ta strona to lewa czy prawa)", "trzeba krzywdzić i wyzywać osoby o innych poglądach, kolorze skóry, wierze (nie ważne czy katolicyzm czy hinduizm że się obraża) czy orientacji" czy że trzeba brac wszystko z zasobów naturalnych nie zważając na koszty i ignorować lub zaprzeczać faktowi istnienia problemu"
Jak tak to chciałbym wam "podziękować" bo to dzięki wam straciłem chęć płodzenia potomstwa i staje się coraz bliższy hasłu że ludzkość nie zasługuje na istnienie, że dąży do samozagłady i to jej własna wina. Nie widzę już dobra, bo zasłania je wszechobecne zło i nienawiść a w takim wypadku nie mam co ani robić dzieci ani kibicować by ludzkości Nie jestem bez winy ale to tylko utwierdza mnie w przekonaniu że zasługuje na całe cierpienie jakie dostaje Dobra robota
@billuscher: Eh ci rodzice źle wychowują dzieci, gdyby tylko lepiej wychowywali to nie byłoby wojen, cierpienia, morderstw, dyktatorów, głodu, chorób przewlekłych, raka, dyskryminacji i każdy trzymałby się za ręce ( ͡°͜ʖ͡°)
Nowa drukarka wreszcie ogarnięta, tak więc małe #rozdajo z tej okazji. Spośród plusujących tutaj #mirkolos wylosuje taki oto medalion nosacza (zielonki out...) ( ͡°͜ʖ͡°) Losowanie 17.05, wysyłka paczkomatem na mój koszt.
Ogłoszenie (w sumie 2): - Poprzednia drukarka #druk3d szuka nowego właściciela; potrzebowałem ekranu 4k, tak więc mój wierny Anycubic Mono stoi w pudle... Szczegóły na PW, dla mirka do zestawu również dorzucę nosacza na szczęście w
@Nefju: Zależnie od organizmu i wersji, od chillu i smiechawy po psychodelę i bad trip. Działa jak edibles, więc ładuje się względnie powoli, wchodzi raczej mocno i trzyma długo.
Ewolucja przeciętnego natalisty na tagu #antynatalizm 1. Szok 2. Bezsensowne dyskusje, zaczepki, mem z freethinkerem, argumentum ad nie zabicium się, zarzucanie depresji/przegrywu oraz inne "argumenty". Poza tym wyparcie i ślepota na niewygodne fakty 3. Obrażanie innych użytkowników o odmiennym zdaniu 4. Powtarzanie punktu 2 i 3 do znudzenia
@UnderThePressure: jest jeszcze ostatni punkt 5. Bycie zbanowanym przez większość osób udzielających się na tagu i sranie się pod absolutnie każdym wpisem pod którym nie ma bloka xD
@UnderThePressure: już mi się odechciewa śledzić ten tag, bo przyłażą ciągle nowi a piszą kopiuj-wklej to samo /r/antinatalism na reddicie też nie lepszy, ciągle tylko "ale dlaczgo siem nie zabijecie?!"