Mircy ale smutna historia się wydarzyła, jeden z naszych braci poległ. Kelnerzę w nocnym klubie, dzisiaj w nocy jakiś typowy wykopek-zakolarz, który z zawodu jest #programista15k zamówił sobie jedną dziewczynkę do pokoju prywatnego i szampanika. Wcześniej co chwilę stawiał jej drinki. Siedzieli tam z pół godziny, tancerka zeszła do nas i mówi, że ten biedaczek się rozpłakał, bo myślał że znalazł tutaj miłość xD taki biedny, nieśmiały chłopaczyna ( ͡
konto usunięte via Android





























