śmiesznie jest być mną. dawno nie prowadziłam auta. najpierw byłam chora. potem było zepsute trochę to chodziłam pieszo. jak coś było do załatwienia dalej to z niebieskim paskiem jechałam. no i dzisiaj wreszcie swoim autem ruszam w świat.
MY SO NA INTERWENCJI CHOP MIAŁ PROBLEM WYDZWONIŁ MIE Z LAWETO WZIEŁEM GUMIAKA MY POJECHALI. ZAWSZE PYTAM TAKICH AMANTÓW SKOND MAJO NASZ NUMER CZY Z INTERNETÓW CZY OD ZNAJOMEGO CZY CO. CZŁOWEKU ON MUWI JA MAM ALFE ROMEO JA MAM CAŁO POLSKE OBSTAWIONO MAM NUMERY DO LAWECIAŻY W KAŻDYM POWIACIE!!!!
@Pwner: Nigdy nie zrozumiem jak można wywalić tyle kasy na jedno spotkanie z drugą połówką. Walentynki to tylko pretekst do miłego spotkania, niekoniecznie kosztownego :D
syn (2,5 roku) jest fanem aut, wszystkich bez wyjątku. Rozpoznaje już nawet niektóre marki, jak widzimy coś nowego na ulicy to mu mówię " o zobacz, laweta jedzie" itp. a on zazwyczaj szybko łapie i sam już mówi potem. Ostatnio jedziemy za toyotą hilux z paką, to mówię do niego: ja: zobacz synu, pick-up syn: kitap? ja: nie, pick-up, takie duże auto syn: tikap?
źródło: comment_fA5MVH7KdyFfEG83rQb5FhRIbSOY6W7j.jpg
Pobierz