Dobrze, że chociaż zwykli ludzie przejrzeli na oczy i odmawiają rozmnażania się xD
W pełni ich rozumiem; ludzie biednieją w oczach, brak jakiekolwiek korekty cen czegokolwiek, brak jakiejkolwiek mitycznej "dezinflacji" o której codziennie trąbią w mediach, z miesiąca na miesiąc wszystko drożeje, a ludzie biednieją i biednieją. A przecież przed nami jeszcze druga fala inflacji, a być może jeszcze nawet trzecia (tak zwana stracona dekada) - jaka wtedy będzie dzietność, jak zwykli
W pełni ich rozumiem; ludzie biednieją w oczach, brak jakiekolwiek korekty cen czegokolwiek, brak jakiejkolwiek mitycznej "dezinflacji" o której codziennie trąbią w mediach, z miesiąca na miesiąc wszystko drożeje, a ludzie biednieją i biednieją. A przecież przed nami jeszcze druga fala inflacji, a być może jeszcze nawet trzecia (tak zwana stracona dekada) - jaka wtedy będzie dzietność, jak zwykli












Jadę sobie rano pociągiem do pracy. Młode łebki chodzą lewo prawo z przedziału do przedziału ale nie zamykając drzwi za sobą. Raz, drugi. Za trzecim razem zwróciłem uwagę, że drzwi to się za sobą zamyka. I bez chwili wahania łebek do mnie startuje z pyskiem. No kurna ręce opadają ją będąc w gimnazjum/liceum w życiu bym nie wystartował z japa do kogoś starszego i cięższego