- 29
- mannoroth
- konto usunięte
- konto usunięte
- konto usunięte
- Arthizo
- +24 innych
To już 10 mecz za kadencji Buzzera, średnia punktów na mecz 0.80 XD Nie przypominam sobie żeby jakiś trener miał tak fatalny start. Znienawidzony słowacki wuefista wykręcił przynajmniej 1.25
Zatrudnić brata i wujka na najwyższych stanowiskach, co mogło pójść nie tak
#wislakrakow #mecz
Zatrudnić brata i wujka na najwyższych stanowiskach, co mogło pójść nie tak
#wislakrakow #mecz
- 0
@eleganckichlopak: Błaszczykowski ciągle ma o coś ból dupy, lubi sobie ponarzekać, to przynajmniej ma w klubie kogoś z kim znajdzie wspólny język. To albo poszła w świat informacja, że współwłaściciel, któremu wydaje się że nadal jest piłkarzem, wpieprza się w sprawy drużyny. Zresztą skoro i tak nic mu nie odpowiada to mógłby sam zacząć trenować drużynę.
Swoją drogą Błaszczykowski nadal myśli, że jeszcze wróci na boisko, czy już się pozbył złudzeń?
Swoją drogą Błaszczykowski nadal myśli, że jeszcze wróci na boisko, czy już się pozbył złudzeń?
- 71
- Jednorenki_Bandyta
- thority
- konto usunięte
- sihil
- hajnekan
- +66 innych
- 0
@MarcinDerk: Efekt idiotycznego powiększania ekstraklasy. Teraz, żeby to odkręcić i wrócić do 16 drużyn trzeba będzie duuużo pracy bo od razu podniesie się kwik tych, którzy sportowo nic nie wnoszą, ale chcieliby zostać przy korytku.
IMO najlepiej byłoby walnąć reformą zmniejszającą eklapę do 10 drużyn, zamiast dwóch meczów między drużynami byłyby cztery. Ewentualnie zrobić coś w stylu Austrii - 12 drużyn, a po sezonie zasadniczym podział na grupę mistrzowską i spadkową.
IMO najlepiej byłoby walnąć reformą zmniejszającą eklapę do 10 drużyn, zamiast dwóch meczów między drużynami byłyby cztery. Ewentualnie zrobić coś w stylu Austrii - 12 drużyn, a po sezonie zasadniczym podział na grupę mistrzowską i spadkową.
- Piekny_Maryjan
- Niekumaty_
- lolingPL
- konto usunięte
- Smolarek212
- +24 innych
- 0
@Trzesidzida: Znowu będzie płakał, że pech, że nie fair, że jak to tak.
@Mlody_pelikan przewidział wczoraj pod moim wpisem o dużej liczbie bramek w tej kolejce, że dzisiaj Wisełki dadzą popis ( ͡° ͜ʖ ͡°), a @Zi3L0nk4 znowu napisał coś odwrotnego do tego co się wydarzyło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#mecz #pilkanozna
#mecz #pilkanozna
- 7
@Brazylia: Nie no, Zi3L0nk4 dobrze napisał, przecież zadecydowała jedna bramka :V
- konto usunięte
- ajo48
- LaPasion
- Szczurzewski
- dergfell
- +2 innych
- 1
- 0
Kiedy chcesz komuś odpisać, ale okazuje się, że przegryw tak bardzo #!$%@? zbroję... tzn @Polinik... a nie dobrze napisałem za pierwszym razem. Tak więc, kiedy chcesz odpisać, ale okazuje się, że przegwy nie mając żadnej sensownej odpowiedzi cię blokuje xdxdxdxd
Tak, czy inaczej był tam też inny ziomek, któremu chciałem odpisać, więc zrobię to tutaj :V Dla beki użyję tagów przegrywa:
#rowerowyrownik #gravel #rowerowetrojmiasto #kwadraty
@pstrokatasroka: No nie wiem, z
Tak, czy inaczej był tam też inny ziomek, któremu chciałem odpisać, więc zrobię to tutaj :V Dla beki użyję tagów przegrywa:
#rowerowyrownik #gravel #rowerowetrojmiasto #kwadraty
@pstrokatasroka: No nie wiem, z
- 15
Jaka agresywna zielonka xD
- Cypherspeed
- AbaddonLincoln
- nasi-lemak
- konto usunięte
- noerror
- +10 innych
@burnerr: a Ty dalej o tych psach, chłopie to już 2 dzień, powtarzasz się.
Odpowiedź na pytanie które zadałem w tej ankiecie https://www.wykop.pl/wpis/65152907/odnosnie-tego-tematu-https-www-wykop-pl-wpis-65149/
Więc dziś był ten dzień, w którym miałem wyjść z przegrywu. Jak myślicie? Udało mi się? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
TL;RL Czy wyszedłem z przegrywu? Nie ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ale za tydzień umówiony już jestem z drugą 18'nastką. Można się rozejść
Chyba złamałem kod w matrixie jeśli chodzi o zainteresowanie kobiety twoją osobą. W
Więc dziś był ten dzień, w którym miałem wyjść z przegrywu. Jak myślicie? Udało mi się? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
TL;RL Czy wyszedłem z przegrywu? Nie ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ale za tydzień umówiony już jestem z drugą 18'nastką. Można się rozejść
Chyba złamałem kod w matrixie jeśli chodzi o zainteresowanie kobiety twoją osobą. W
- 0
@Pralko-suszarka: Mit charakteru :V Zależy na kogo trafisz.
A co do wyglądu, tak obiektywnie - gdybyś poznał przez jakąś apkę randkową dziewczynę, która charakterem faktycznie by Ci bardzo odpowiadała, ale na spotkaniu zorientowałbyś się, że retuszowała zdjęcia i jednak Cię nie pociąga to bohatersko i szlachetnie dalej byś w to brnął?
A co do wyglądu, tak obiektywnie - gdybyś poznał przez jakąś apkę randkową dziewczynę, która charakterem faktycznie by Ci bardzo odpowiadała, ale na spotkaniu zorientowałbyś się, że retuszowała zdjęcia i jednak Cię nie pociąga to bohatersko i szlachetnie dalej byś w to brnął?
- 0
@Pralko-suszarka: A, to zwracam honor, w takim wypadku chyba źle zinterpretowałem to co napisałeś o zdjęciach.
Ogólnie w pełni zgadzam się z tym co napisałeś w swoim komentarzu. Co do tej dziewczyny to może faktycznie stwierdziła, że jednak jej się nie podobasz, ale to jak to rozegrała jest tak bardzo stereotypowe.
Ogólnie w pełni zgadzam się z tym co napisałeś w swoim komentarzu. Co do tej dziewczyny to może faktycznie stwierdziła, że jednak jej się nie podobasz, ale to jak to rozegrała jest tak bardzo stereotypowe.
- 0
@Pralko-suszarka: Może źle to napisałem. Bardziej chodziło mi o stereotyp, że dziewczę potrafi nagle zmienić zdanie i się odciąć od tak.
Ale mogę za to rzucić ciekawostką - mój kolega miał podobną sytuację, tylko było to o tyle absurdalne, że (podobnież) założył sobie profil dla beki i powrzucał tam jakieś tragiczne zdjęcia, na których wyglądał gorzej niż w rzeczywistości (pokazywał mi je). Dziewczyna stwierdziła, że na zdjęciach był inny i jej
Ale mogę za to rzucić ciekawostką - mój kolega miał podobną sytuację, tylko było to o tyle absurdalne, że (podobnież) założył sobie profil dla beki i powrzucał tam jakieś tragiczne zdjęcia, na których wyglądał gorzej niż w rzeczywistości (pokazywał mi je). Dziewczyna stwierdziła, że na zdjęciach był inny i jej
#anonimowemirkowyznania
Nie wiem co dalej robić jeżeli chodzi o swoje życie z moją żoną. Sytuacja wygląda następująco:
Od dzieciaka byłem niczym nie wyróżniającym się człowiekiem. Brak większych zainteresowań, pasji, chęci na cokolwiek i do tego bardzo leniwym. Nie chciało mi się nic, czas spędzałem przez telewizorem i komputerem. Nie mogę nazwać się przegrywem bo nie miałem jakiegoś strachu przed socjalizacją. Normalnie miałem znajomych. Ale ich olewałem. Dorastałem i dalej nie miałem na
Nie wiem co dalej robić jeżeli chodzi o swoje życie z moją żoną. Sytuacja wygląda następująco:
Od dzieciaka byłem niczym nie wyróżniającym się człowiekiem. Brak większych zainteresowań, pasji, chęci na cokolwiek i do tego bardzo leniwym. Nie chciało mi się nic, czas spędzałem przez telewizorem i komputerem. Nie mogę nazwać się przegrywem bo nie miałem jakiegoś strachu przed socjalizacją. Normalnie miałem znajomych. Ale ich olewałem. Dorastałem i dalej nie miałem na
- 0
@AnonimoweMirkoWyznania: Wiesz, moim zdaniem może jednak warto pomyśleć o na przykład separacji. Znam strach przed samotnością (chociaż może nad interpretuję Twoje słowa), ale zastanów się, czy faktycznie chcesz z kimś takim spędzić resztę życia i się męczyć. Napisałeś, że rozmowy nic nie dają, ale może gdybyś jej powiedział coś w stylu, że nie chcesz tak żyć i zastanawiasz się nad przyszłością waszego małżeństwa, ale od razu po tym dodał, że Ci
- 0
@Mijun: Niepotrzebnie bo napisałem, że to nie tragedia poznać dziewczynę, która ma dziecko? Sam bym się w takie coś nie pakował (dzieci nie lubię, raczej nie chcę mieć), mam za dużo swoich problemów, żeby dodatkowo obciążać się partnerką z ratoloślą. On natomiast napisał, że zmienił zdanie i chciałby mieć dzieci. W takiej sytuacji jaki jest problem w tym, żeby zacząć spotykać się z kobietą z jakimś małym gówniakiem (zakładając oczywiście, że
- 0
@AnonimoweMirkoWyznania: Wyobrażam sobie, że rozwód byłby, delikatnie mówiąc, problematyczny. Co do paszczy no to... no tak, wiem jak jest. Z drugiej strony podejrzewam, że jest też mnóstwo kobiet w sytuacji podobnej do Twojej - może nie z żurnala mody, ale dbające o siebie, jakoś tam się rozwijające, męczące się przy swoim leniwym gamoniu, chcące zmiany. Oczywiście mam też świadomość, że to się baaardzo łatwo pisze, a faktycznie znalezienie kogoś nowego to
Kobieta, którą znam, do której kiedyś podbijałem ale mnie skoszowała, sama po latach się odzywa w szczególnym dla mnie dniu i długo i intensywnie rozmawiamy, najpierw raz, potem drugi, przesadnie wręcz jest mną zainteresowana chce się spotkać, a potem nagle traci zainteresowanie i olewa. Zero chęci wyjaśniania czegokolwiek, nagle stałem się dla niej randomem nic nie znaczącym. Mimo, że nie dałem jej do tego żadnego powodu. Jak to możliwe? Zeszła się z
- 1
@ekstrakt: Może ona po prostu nie potrafi być sama, a Ty byłeś dla niej jakąś tam opcją zapasową.
Albo zaciążyła i szukała kogoś kto robiłby za tatusia. Niedługo po liceum odezwała się do mnie koleżanka z gimnazjum, z którą przez kilka lat nie miałem kontaktu (i nigdy jakoś specjalnie się nie kolegowaliśmy). Totalnie z zaskoczenia i nagle tyle pytań co słychać, co robisz, a może się spotkać, a może to, a
Albo zaciążyła i szukała kogoś kto robiłby za tatusia. Niedługo po liceum odezwała się do mnie koleżanka z gimnazjum, z którą przez kilka lat nie miałem kontaktu (i nigdy jakoś specjalnie się nie kolegowaliśmy). Totalnie z zaskoczenia i nagle tyle pytań co słychać, co robisz, a może się spotkać, a może to, a
- 0
@ekstrakt: To teraz jeżeli znowu się kiedyś odezwie od razu ją spław.
Ewentualnie mógłbyś Ty się do niej odezwać i napisać, żę to w sumie takie, delikatnie mówiąc, dosyć nieeksluzywne z jej strony. Ale bez żadnych żali i tak dalej, żeby sobie nie ubzdurała, że Ci zależy czy coś.
Albo zapytaj ją wprost, czy się odezwała bo gach ją rzucił i było jej smutno, ale się zeszli więc już nie jesteś
Ewentualnie mógłbyś Ty się do niej odezwać i napisać, żę to w sumie takie, delikatnie mówiąc, dosyć nieeksluzywne z jej strony. Ale bez żadnych żali i tak dalej, żeby sobie nie ubzdurała, że Ci zależy czy coś.
Albo zapytaj ją wprost, czy się odezwała bo gach ją rzucił i było jej smutno, ale się zeszli więc już nie jesteś
- 1
- 2
@maiuwmddj: Gatunek gry dowolny? Konkretna platforma (komputor, konsola?), czy może być cokolwiek?
Armored Warfare kiedyś było bardzo ok, ale od jakiegoś czasu już w to nie gram, więc nie wiem, czy może nie było jakichś negatywnych zmian. Gra, w dużym uproszczeniu, w stylu World of Tanks.
CoD Warzone zbiera pozytywne recenzje + jakoś niedługo ma być event, w którym Godzilla ma się klepać z King Kongiem. Nie wiem co to ma
Armored Warfare kiedyś było bardzo ok, ale od jakiegoś czasu już w to nie gram, więc nie wiem, czy może nie było jakichś negatywnych zmian. Gra, w dużym uproszczeniu, w stylu World of Tanks.
CoD Warzone zbiera pozytywne recenzje + jakoś niedługo ma być event, w którym Godzilla ma się klepać z King Kongiem. Nie wiem co to ma
konto usunięte via Android
- 12
- burnerr
- GARN
- ranunculus
- KurzeJajko
- prawdziwek
- +7 innych
- 1
@BohdanSK: mmmm, stupki
- 0
#listygranera #listaobecnosci witam państwa jkest godzina 4
Dr Basiukiewicz: Jeszcze krok, jeszcze dwa i bylibyśmy w Chinach
Nie toczyła się żadna dyskusja. Nieoficjalnie wiele osób oczywiście mówiło, że to i tamto jest bez sensu, albo przesadzone. Były takie głosy. Ale oficjalnie wszystko było uładzone (…) To wszystko szło w kierunku takim, że jeszcze krok, jeszcze dwa i bylibyśmy w Chinach
z- 57
- #
- #
- #
- #
- -7
Nie wiem co jest śmieszniejsze. Podlinkowana strona i jej zawartość, przytoczony wywiad, czy ból dupska stulejek zapatrzonych w korwinka, które minusują kogo tylko się da, jeżeli odważy się mieć inne zdanie niż ich chory psychicznie bohater i jego poplecznicy. Pomijam już sam fakt, że po słowach korwinka o rosji i putinie (na przestrzeni lat) nadal znajdują się idioci, którzy traktują to coś poważnie. Ale hej, w prawie 38 milionowym kraju trochę ruskich
- 790
- 883
- konto usunięte
- Damien_Up
- ExitMan
- TheOneEyedKing
- kompek
- +878 innych
- People think they really being helpful / By telling me please be careful, yeah right
A Twój dowód anegdotyczny to wiesz gdzie możesz sobie wsadzić. Jeżeli ktoś odpadem społecznym i chce sobie ogarnąć jakiś lewy papierek to pewnie, jest w stanie trochę
@tesknilam_: Chyba rozumiem. Wiesz, nie chcę żeby to zabrzmiało jakbym bronił Twojego ojca, ale u wielu osób ze starszego pokolenia (oczywiście nie tylko) zauważyłem, nie wiem jak to nazwać, niechęć(?) do psychiatrów i psychoterapeutów. Coś na zasadzie, że kiedy oni byli młodzi to żadnych takich gupot nie było i jak trzeba było to zaciskali zęby i robili co musieli robić i nikt nie puakau.