Zrobiło mi się bardzo przykro, ze moj tata stwierdził, ze sobie coś uroilama’, bo psychiatra wykryła u mnie jednostkę chorobową bliską schizofrenii, dodatkowo sugerując mi ze skoro nie mogę teraz prowadzić autem, ze jestem jakby mniej udana. Dlaczego on mi to robi. Dodatkowo przeliczał moje zdrowie na pieniądze. To już moja terapeutka bardziej mnie rozumie niż własny ojciec. #psychiatria #zalesie
psychiatra za kase Ci nie powie że jesteś zdrowa i byś ogarneła dupe, płacisz to choroba się znajdzie jak z resztą pewnie połowa Polaków.
@Sisal: Wyczuwam że nie masz pojęcia na ten temat, i twój komentarz jest po prostu szkodliwy. Nikt nie będzie wciskał na siłe komuś że ma problemy z psychą. A już na pewno nie schizofrenie :D Nie wchodź w trend hejtowania psychologów na wykopie bo to modne. O
@tesknilam_: Wiem, że to boli. Mój ojciec (główny, jeżeli nie jedyny, powód moich problemów z depresją i innymi zaburzeniami) zanim kopnął w kalendarz, powiedział mi kiedyś, kiedy próbowałem się jakoś otworzyć stwierdził, że 'musisz sobie po prostu wmówić, że jest dobrze'. Przeliczanie jakichś moich potrzeb, czy problemów, na pieniądze to też był stały motyw. Co prawda akurat nie terapii bo na pomoc specjalistów zdecydowałem się dopiero kiedy wreszcie opuścił ten świat
@mitnick94: i widzisz tu się mylisz, jak pacjent sam sobie na siłe wciska problemy z psychiką to psychiatra chętnie to pociągnie, jeszcze niespotkałem nikogo by po powrocie od psychiatry usłyszał jest pan zdrowy prosze wyjść a znam pare osoby co poszło tam tylko dla papieru xd
@Sisal: No nie, jednak Ty się mylisz i nadal pokazujesz, że nie masz pojęcia o czym piszesz. Czy są psychiatrzy, którzy zachowaliby się tak jak piszesz? Pewnie tak, ale to jest ta sama kategoria co lekarz jakiekolwiek innej specjalizacji wykorzystujący np. osobę z hipochondrią. A Twój dowód anegdotyczny to wiesz gdzie możesz sobie wsadzić. Jeżeli ktoś odpadem społecznym i chce sobie ogarnąć jakiś lewy papierek to pewnie, jest w stanie trochę
@burnerr: Z mama jednego powodu mam słabszy kontakt i jej nie opowiadam o swoich dolegliwościach. Tacie myślałam ze mogę zaufać, bo to bliski mi człowiek, ale tu mnie lekko zawiódł…
Do wszystkich czytających, te komentarze tego wykopka pod tym wpisem są szkodliwe. Psychiatra nie będzie wam nic wmawiał że coś macie. Jeśli czujecie że potrzebujecie pomocy, to idzcie po tą pomoc do specjalisty bez sugerowania się wpisami tego wykopka. Oni są po to aby wam pomóc, i wam pomogą. Jeśli wasze objawy będą wskazywały na depresje, to zastosują leki na depreche. Jeśli schizofrenie to
@tesknilam_: Chyba rozumiem. Wiesz, nie chcę żeby to zabrzmiało jakbym bronił Twojego ojca, ale u wielu osób ze starszego pokolenia (oczywiście nie tylko) zauważyłem, nie wiem jak to nazwać, niechęć(?) do psychiatrów i psychoterapeutów. Coś na zasadzie, że kiedy oni byli młodzi to żadnych takich gupot nie było i jak trzeba było to zaciskali zęby i robili co musieli robić i nikt nie puakau.
@mitnick94: tl dr ale ciesze się że Cie zmusiłem do wypocin. Większość waszych problemów psychicznych jest spowodowane przez was samych i przez wasz egoizm społeczny. Niepodoba wam się że ludzie są takimi jakimi byście chcieli, odcinacie się i potem płaku płaku że wam zle i szukacie atencji. Za darmo dam wam sesje, ogarnijcie doope. Pozdrawiam
@Sisal: Wyczuwam że nie masz pojęcia na ten temat, i twój komentarz jest po prostu szkodliwy.
Nikt nie będzie wciskał na siłe komuś że ma problemy z psychą. A już na pewno nie schizofrenie :D Nie wchodź w trend hejtowania psychologów na wykopie bo to modne. O
A Twój dowód anegdotyczny to wiesz gdzie możesz sobie wsadzić. Jeżeli ktoś odpadem społecznym i chce sobie ogarnąć jakiś lewy papierek to pewnie, jest w stanie trochę
Do wszystkich czytających, te komentarze tego wykopka pod tym wpisem są szkodliwe. Psychiatra nie będzie wam nic wmawiał że coś macie. Jeśli czujecie że potrzebujecie pomocy, to idzcie po tą pomoc do specjalisty bez sugerowania się wpisami tego wykopka. Oni są po to aby wam pomóc, i wam pomogą. Jeśli wasze objawy będą wskazywały na depresje, to zastosują leki na depreche. Jeśli schizofrenie to
@tesknilam_: Chyba rozumiem. Wiesz, nie chcę żeby to zabrzmiało jakbym bronił Twojego ojca, ale u wielu osób ze starszego pokolenia (oczywiście nie tylko) zauważyłem, nie wiem jak to nazwać, niechęć(?) do psychiatrów i psychoterapeutów. Coś na zasadzie, że kiedy oni byli młodzi to żadnych takich gupot nie było i jak trzeba było to zaciskali zęby i robili co musieli robić i nikt nie puakau.