Wszędzie tam, gdzie fabuła 2. sezonu "Wiedźmina" trzyma się oryginału, czuć w serialu wyjątkowość świata, bohaterów, a nawet przygód i problemów moralnych, które tak często targały powieściowymi bohaterami. Gdy jednak scenarzyści zaczynają pisać swoje historie i wątki, zaczynają pojawiać się problemy, a serial zupełnie traci swój blask i staje się zwykłym, do bólu generycznym, powtarzalnym serialem fantasy. Poprzedni sezon "Wiedźmina", mimo wielu zmian i wykastrowania dialogów między innymi z dowcipu, trzymał się
@chlodna_kalkulacja: po tym "tak" Janusz się zdenerwuje i wyśle agresywną wiadomość w stylu "co tak? Jaka cena się pytam?" A wtedy op, cały na biało, odpowiada "tak jak w ogłoszeniu".
„Gdyby wszyscy geniusze z przeszłości skupili się na tym jednym motywie, nigdy nie zdołaliby wyjść ze zdumienia nad zamroczeniem ludzkiego umysłu. Żaden człowiek nie zrezygnuje choćby ze skrawka swej posiadłości, a nawet najdrobniejszy spór z sąsiadem może przerodzić się w piekło. Jednak łatwo pozwalamy innym wkraczać w nasze życie. Co gorsza, często sami przygotowujemy drogę tym, którzy nam je zabierają. Nikt nie rozdaje swych
@LuckyStrike no i co to takiego, że jesz kluski za 8zeta. To znaczy, że możesz cisnąć komuś, że je kanapkę z pasztetem? Na siłę chcesz być lepszy. Szkoda.. coraz gorzej się czyta twoje wpisy ;/
źródło: comment_1641070063q8vk3j3Xw0aJvXJcOq7uLw.jpg
Pobierz