@czeskiNetoperek: Jeszcze warto dodać, że tą tabliczkę znaleziono w domu Ea-nasira w specjalnym miejscu w jego domu... gdzie trzymał on również inne tabliczki ze skargami na jakość swoich towarów. Czyli gość nie tylko robił wałki w interesach ale jeszcze był z tego na tyle dumny, że kolekcjonował "negatywy" od swoich kontrahentów :)
@Sniper10200: Całkiem fajna odmiana, ale lepiej zainstaluj sobie jakieś mody poprawiające RNW, bo bez tego gra z reguły tworzy wysryw kilku wysepek, a nie kontynentów wielkości Ameryk.
Ludzie zawsze wspominaja polskich zolnierzy z czasow II WS i sa wdzieczni, ze dzieki nim mozemy mowic po polsku i zyc w tym kraju... no wlasnie... wielkie dzieki. Dziekuje wam bardzo, ze zamiast dzisiaj byc Hansem Mullerem, miec tamtejsze obywatelstwo i byc wychowany w tamtejszej kulturze, urodzilem sie jako Janek Kowalski w Cebulandii. #przegryw #wojna #historia #bekazprawakow #zalesie #gorzkiezale
@kezioezio: Dlaczego przy tego typu rozważaniach nikt nie zauważy, że OP W OGÓLE BY SIĘ NIE URODZIŁ bo jego dziadkowie prawdopodobnie nigdy by się nie poznali albo/i rodzice nie urodzili?
@Johny_Gitarzysta69: W znacznej mierze ten schemat dotyczył produkcji amerykańskich z okresu Zimnej Wojny, a wtedy był to przejaw gloryfikacji armii oraz z drugiej strony strachu przed udziałem naukowców w wyścigu zbrojeń, może także nie zawsze chlubny udział ludzi nauki w czasie II wś.
Ubolewam nad jednym faktem, że zazwyczaj osoby, które nie piją/nie ćpają/etc.*, cierpią na to, że są samotne i ich życie towarzyskie graniczy ku zeru.
Przyjdziesz na imprezę, jakąkolwiek imprezę. Głównym założeniem jest to, że osoby albo piją, albo są kierowcami. Ciężko Ci nawiązać kontakt z osobą podchmieloną, podpitą, ciężko nawiązać wspólny język. Bywają też różne przytyki typu: "ej, Janusz, ten nie pije, to pewnie kabluje", albo "ten Mati wydaje mi się skrajnie
@japer: Zgadzam się z @MrGreeneye i @mamapoth, po prostu nie trafiłeś na właściwych ludzi. Co prawda sam jestem z pijących, ale nie miałbym problemu ze znalezieniem znajomych na pójście np. do kawiarni zamiast do pubu.
Jestem prawie pewien, że sąsiadka właśnie wezwała na mnie bagiety.
Mieszkam sam w zabitej dechami dziurze niedaleko granicy Podlaskiego i Warmińsko-Mazurskiego. Mam jedną sąsiadkę. JEDNĄ. I tak się składa, że jest absolutnie #!$%@?ęta. Powiedziałbym, że żyje sama, ale tak nie jest. Ma dosłownie hordę 20-30 dzikich kotów, które rezydują sobie na naszych posesjach.
Tak właściwie to nie przeszkadza mi to aż tak bardzo. Daję sobie radę z tymi obrzydliwymi kotami. Jedynym moim
#pasta #humor #stachursky Spierdon 29lvl here tutaj, właściciel małego studia muzycznego na obrzeżach Warszawy. Biznes rodzinny, fucha po ojcu, jednakże nie mogę narzekać, gdyż lubię tę robotę. Niestety od lat kilku w biznesie jest coraz ciężej i nie mam pojęcia dlaczego. Wiem jednak jedno - ja i mój portfel nie zapomnimy przebiegu wydarzeń pewnego wiosennego dnia z 2009 roku. Siedziałem w studiu tak jak zwykle, testując sprawność swojego sprzętu i ton wątpliwej
@MaDChipmunk: Dlatego w ogóle nie lubię seriali HBO ;) Pewnie zaraz wyjdę na jakiegoś pseudoznawcę i świętoszka, ale formuła blood & titts do mnie nie przemawia.
@Milek: Formalnie obowiązuje zasada, że o ile w naszym języku nie ma tradycyjnej, "spolszczonej" wersji (endonimu) nazwy danego obiektu, to używa się pisowni i wymowy oryginalnej (czyli egzonimu - nazwy zapożyczonej z zewnątrz). W przypadku wymienionych miast po prostu w języku potocznym częściej mówiło się o Nowym Jorku, zatem doczekał się on własnego egzonimu.
XDDDD
#heheszki ##!$%@?
źródło: comment_1633510618hvybIYL9eVZpbrir3LxZBK.jpg
Pobierz