Przebieram sie w szatni elegancko po treningu a tu wbijaja dwa takie karki, nie jakies #mikrokoksy tylko ogromne lochy, spompowane tak ze kablami mogliby mnie udusic. W kazdym razie, wchodza, oczywiscie pada prawilne "czesc", po czym wracaja do rozmowy:
-stary, nie uwierzysz jaka ksiazke ostatnio odkrylem! Malo znany katalonski pisarz, ktory glownie jest artysta gitary klasycznej ale przy okazji pisze cudowne
Jestem grafikiem i administratorem stron w pewnej małej firmie i szef chciał zmienić nasze logo. No to powiedziałem mu, że przygotuję kilka nowych projektów (2 lata temu zmienialiśmy, ale podobno coś temu brakowało). Kazał mi zatrudnić profesjonalną firmę. Czułem się jakby mi napluł w twarz, ale co tam chce kogoś innego to dostanie. Zaproponowałem mu, żeby ogłosić konkurs na corton.pl czyli projektowanie społecznościowe. Zgodził się i wydał na to 900 zł netto.
Niezłego agenta widziałem w markecie ostatnio. (okręt Carrefour klasy "osiedlowy") Facet robił zakupy z wózkiem i cały czas podczas tych zakupów coś wcinał. Tak się złożyło, że stałem za nim przy kasie i kiedy ekspedientka zliczyła już wszystkie produkty na taśmie, powiedział:
"Niech pani doliczy jeszcze trzy słodkie bułki z budyniem, pączka i jagodziankę - bo zjadłem na sklepie."
@Kaba___JK: też tak często robię. wyobrażam sobie wtedy, że jak tak chodzę po sklepie, to ochrona mnie obserwuje przez kamery i tylko czekają aż podejdę do kasy żeby mnie zakuć w dyby. a ja uczciwie się przyznaję i płacę za wszystko, a oni wtedy na monitoringu z uznaniem kiwają głowami
Jakiś czas temu pisałem, że zgubiłem/skradziono mi telefon i proszę o info jakby go ktoś widział na allegro lub po prostu znalazł podobny. O dziwo, telefon wrócił do mnie dzięki uprzejmości i uczciwości pewnego Pana :D Otóż ten pozytywny dziadek, znalazł go lecz z uszkodzonym wyświetlaczem. Zostawił ogłoszenie na słupie obok miejsca znalezienia i w pobliskim akademiku. Sam telefon zaniósł do serwisu by naprawili ekran. Musiał zahaczyć ich kilka bo nigdzie nie
ZAUFANIE, to jest właśnie zaufanie. Typek za pierwszym razem nie pozwolił pieskowi upaść, więc ten później bez zawahania zaufał mu po raz drugi. Psy>koty
Dzień jak co dzień. Listów sporo, chodzenia sporo, jakiś klient ma pretensje, ktoś na mnie burknie, jakiś pies obszczeka. Potrafi to zepsuć humor lub chociaż wprowadzić w stan ignorowania. Zdarzają się jednak i bardzo miłe sytuacje.
Wchodzę do mieszkania. Podaję kartę doręczeń do pokwitowania listu poleconego i już mam się zbierać do wyjścia gdy nagle wybiega z pokoju jakiś szkrab.
A tak wygląda księżycowa noc na Islandii. Zdjęcie wykonałem na długim czasie naświetlania (30sec). Efekt "gwieździstego dnia" powstał dzięki pełni księżyca, który dawał całkiem sporo światła.
Przebieram sie w szatni elegancko po treningu a tu wbijaja dwa takie karki, nie jakies #mikrokoksy tylko ogromne lochy, spompowane tak ze kablami mogliby mnie udusic. W kazdym razie, wchodza, oczywiscie pada prawilne "czesc", po czym wracaja do rozmowy:
-stary, nie uwierzysz jaka ksiazke ostatnio odkrylem! Malo znany katalonski pisarz, ktory glownie jest artysta gitary klasycznej ale przy okazji pisze cudowne
Na przykład ja, brak prawie mięśni i głupi jak but.