Przykład „patodeweloperki” z mojej okolicy.
tldr:
Na osiedlu domków szeregowych ostatni dom w rzędzie posiadał powiększony ogródek. Nie miał go jak wszyscy - wyłącznie za domem, ale także obok – dosyć często spotykane. W pewnym momencie Urząd Miasta spojrzał na mapy katastralne i ogarnął, że ta boczna część ogródka to ich działka i postanowił wystawić ją na przetarg.
Działka (pokazana na dole obrazka) jest zlokalizowana na skrzyżowaniu, dodatkowo jej spora część to skarpa wynikająca z różnicy terenu (czerwone kreski na zdjęciu). Wg papierów jej powierzchnia to 230 m2, jednak jak odejmiemy skarpę, to wyjdzie coś około 160 m2. (Moje obliczenia wg Google Maps). Z tego powodu działka wystawiona była za 15 000 zł, a ostatecznie sprzedano ją za 15 700.
tldr:
Na osiedlu domków szeregowych ostatni dom w rzędzie posiadał powiększony ogródek. Nie miał go jak wszyscy - wyłącznie za domem, ale także obok – dosyć często spotykane. W pewnym momencie Urząd Miasta spojrzał na mapy katastralne i ogarnął, że ta boczna część ogródka to ich działka i postanowił wystawić ją na przetarg.
Działka (pokazana na dole obrazka) jest zlokalizowana na skrzyżowaniu, dodatkowo jej spora część to skarpa wynikająca z różnicy terenu (czerwone kreski na zdjęciu). Wg papierów jej powierzchnia to 230 m2, jednak jak odejmiemy skarpę, to wyjdzie coś około 160 m2. (Moje obliczenia wg Google Maps). Z tego powodu działka wystawiona była za 15 000 zł, a ostatecznie sprzedano ją za 15 700.
Mój tata na skutek cyklicznego zwalniania części ludzi poprzez optymalizację i automatyzację procesów w firmie po prawie 40 latach pracy w jednej firmie stracił pracę.
Ma 56 lat i należy do pokolenia które nie zmieniało pracy jeśli było im dobrze w firmie, a przez większość czasu był zadowolony, zajmował takie stonowiska jak:
-