@Oskarek89: Ten serial to kopalnia beki. Oglądam na bieżąco, ale ostatnio przez przypadek widziałem fragment starego odcinka i przypomniałem sobie o dawnych bohaterach.
Szczerbaty koleś "daj mie kawkie", "no to zaproś jo noooo", a do tego pan Franek prawiczek lvl 60, który mieszka w jakimś #!$%@?, gdzie wszystko trzyma w zawieszonych na ścianie siatkach i szuka kobiety w wieku ok. 16-40 lat xDDD
W sumie większość bohaterów jest całkiem sympatyczna, mimo tego że bije od nich głupotą. Największą patologią jest chyba koleś siedzący co chwilę w pierdlu, fan piłki nożnej z zepsutymi zębami i matka Jarusia.
W jaki sposób/z jakich rzetelnie opracowanych materiałów przygotowywaliście się do testu? Chodzi mi szczególnie o osoby, których IQ było bliskie granicy i którym, dzięki praktyce, udało się podnieść wynik o 5-10 punktów.
Odnośnie #januszlive to współczuję osobie, która będzie wynajmowała to mieszkanie jak janusze się kiedyś wyprowadzą. Wprowadzasz się do mieszkania, po całym dniu noszenia gratów wieczorkiem robisz się głodny. Zamawiasz sobie pizzę, podajesz adres, a tu głos w słuchawce mówi, że ni #!$%@? i proszę więcej nie dzwonić. Dzwonisz do drugiej, trzeciej pizzerii i to samo. Dzwonisz po kebaba, a arab mówi ci żebyś się gonił. Myślisz sobie wtf. Jesteś już po piwku
@pawel_je: @ozjasztracz: @pawel_je: Zawsze jak oglądałem filmiki ISIS i zauważałem, że podoba mi się ta muza, to już myślałem, że coś jest ze mną nie tak ( ͡°ʖ̯͡°)
Mirki, jakie zarobki netto w #warszawa są według Was: a) minimalne (kwota, poniżej której ciężko się utrzymać, o ile ktoś chce jeść coś więcej niż Mlekołaki); b) słabe-umiarkowane (skromne życie, da się odłożyć niewielką kwotę, ale większy niespodziewany wydatek może być problemem); c) przeciętne (praca biurowa niewymagająca specjalistycznych umiejętności); d) niezłe (przeciętne korpo na Domaniewskiej); e) bardzo dobre (życie na poziomie, na jakim żyje wykształcony mieszkaniec Paryża czy Berlina); f) rewelacyjne.
Miałem na myśli jednoosobowe gospodarstwo domowe ( ͡°͜ʖ͡°) bez własnego mieszkania. Czyli sytuacja osoby, która np. przyjeżdża do W-wy "za pracą" z innego miasta.
@bizn: Też uważam, że "niezłe" zarobki zaczynają się od 7-8k netto, ale myślę, że trochę przesadziłeś w drugiej części (choć oczywiście szanuję odmienne zdanie). 16k netto to więcej niż przeciętna pensja w najbogatszych krajach na świecie, a weź pod uwagę siłę nabywczą pieniądza.
@maur: Jestem świadomy, że opisy mało precyzyjne, sam to zaznaczyłem ;) Myślę, że od pewnego poziomu ciężko określić co decyduje o wyższym standardzie życia (ze względu na zróżnicowane preferencje), dlatego nie miałem pomysłu jak to sformułować.
Powiedzmy, że osoba zarabiająca 2k netto nie będzie mogła sobie pozwolić na wakacje za granicą, a osoba z 4k netto już tak (choć raczej oszczędzając). Osoby zarabiające 7-10k netto mogą pozwolić sobie na jedzenie codziennie
@Daiquiri: Oczywiście, nie da się tego jednoznacznie określić, dlatego byłem ciekawy indywidualnych preferencji mirków.
Interesujące jest Twoje spostrzeżenie odnośnie lansu i "dzieciaków" - zauważyłem to samo. W ramach jednej firmy znam wiele osób, które zarabiają 20-30k i patrząc na ubiór ciężko byłoby odróżnić je od osób zarabiających ok. średniej krajowej. Jednocześnie znam "szczypiorów", którzy chodzą w koszulach kosztujących 1/10 ich pensji. Myślę jednak, że to jest raczej kwestia zamożności rodziny, a
Mirki, na którym portalu randkowym według Was: 1) jest największy odsetek "ogarniętych" różowych pasków; 2) można najwięcej dowiedzieć się o danej osobie bez nawiązywania kontaktu - tzn. są dosyć szczegółowe informacje o zainteresowaniach, przekonaniach, wykształceniu etc.
Uprzedzając komentarze, że są tam same Karyny - bez wątpienia jest ich większość, ale przeglądając pobieżnie dwa serwisy natrafiłem na kilka interesujących osób, gdzie zarówno sposób, jak i treść wypowiedzi były ponadprzeciętne. Niestety widzę, że te
Tak mi przyszło do głowy, żeby zrobić "Akademię młodego Mirka" czy tam akademie Mirko.
O co chodzi?
Jest tu sporo osób które odniosły zawodowy sukces który przejawia się w dużych zarobkach, podróżach prestiżu czy też ruchaniu azjatek i napędzaniu bulu dupy i wykopków.
Jest tu też ogromna liczba ludzi młodych, czy wręcz gimbusów, którzy często nie wiedzą kompletnie co zrobić ze swoim życiem. Sam taki byłem i sam pamiętam jak wyglądała droga
@burczymucha: W sumie sporo osób o takich "parametrach" powinno znaleźć się na Wykopie - np. ludzie zaczynający wcześnie przygodę z programowaniem czy w miarę ogarnięci absolwenci SGH.
Biorę po plusie z konta każdego mirka i słucham państwa