@WeAreAboutToDie: o żyjesz. Tak te pierwsze 7-10kg to w gratisie na odchudzaniu dla osób 130+, temu najgorszy jest początek bo po szybkiej utracie wagi przychodzi zwątpienie czemu tak szybko już nie schodzi.
@Arveit: a napisałem gdzieś, że to sam tłuszcz? Mam deficyt tylko z samego jedzenia jakieś 3k kcal dziennie. Sól i cukier do minimum, do tego dziennie spalam jakieś 500-700kcal. Więc leci.
@wykopowy_brukselek: to nawet nie jest kwestia ile jadłem (choć to również), ale co. Ogólnie to standard - chipsy, kebsy, gazowane napoje. Teraz, jak zacząłem jeść, ogólnie mówiąc, 'zdrowo', mało co nie rzygam z dojściem do tego 2,5k kcal i czasem już naprawdę średnio mogę to dojeść.
@3ezwy: Tak, tylko że ja mam z czego schodzić. Wiadomo, na początku najpierw woda, ale przy takiej masie to też inaczej. Poza tym, ze mnie to 8kg zeszło w ciągu chyba 10dni, nie 15. Nie ma mnie obecnie w chacie, o czym pisałem tam chyba post czy dwa temu, więc nie mam możliwości ważenia się i od momentu, kiedy waga u góry jest napisana z ? - jest dokładnie nieznana,
@Zielonka696969: ale przecież to jest kwestia światopoglądów. Ja np. nigdy nie pojmę, jak można mieć dwa z przodu wieku i pisać 'xd'. Przecież to się też nie bierze z d--y. Tak samo to, że ktoś tyra przez całe życie za nie więcej niż 3k cebulionów, w gruncie rzeczy nic nie osiągnął itp. Z tych ludzi też masz bekę?
@Zielonka696969: Łoho, ktoś się zdenerwował, ale po kolei. Nigdzie nie napisałem, że mam bekę z takich ludzi i jest to twój wymysł. To, że ktoś czegoś nie pojmuje i mu się nawet nie chce tego robić - to jedno. To, że ma się z tego bekę - drugie. Ja podałem przykłady równie wyjęte z d--y, co twój.
"Ile milionów ton kalorii" - na kalkulatorze wychodzi nadmiar 525 000 centymetrówzakładając,
@Bridu: przy mojej masie, ucięciu kalorii, cukrów, soli + tego co wychodzę - norma, to i tak głównie woda. Poza tym, będąc dokładnym - w 9 dni zeszło prawie 8, nie 6.
@MegaZU0: rzeczywiście, ale to dlatego, że wkleiłem złe zdjęcie. Wywalam je do foldera, przycinam i później wklejam tu. Czy przysiady muszą być na butlę po vanishu, czy się zlitujesz? Zresztą, jutro to i tak nie będzie miało znaczenia, aczkolwiek miło mi, że ktoś jest uwazny przy moich wypocinach ;p
@ArRog: sól + cukier do minimum = nie trzymam wody, której i tak piję mało (max 1,5l dziennie) Zapotrzebowanie dziennie ścięte o jakieś 3,5k na dzień, do tego średnio spalam dziennie jakieś 600-700kcal i jakoś leci. Oczywiście wiem, że w spadkach jest głównie woda, ale powoli już to się kończy, spadki są coraz niższe. @xkomat: nigdzie nie napisałem, że jest darmowa. @foxbond: mistrzu, jak masz mi
@ArRog: ja sobie doskonale zdaję z tego sprawę i wcale nie uważam, że to dobrze. To samo tyczy się jedzenia. Odkąd zmieniłem żywienie na 'zdrowe', nie jestem w stanie nawet wyjeść zapotrzebowania kalorycznego. Od jutra (dzisiaj nie będzie mnie już w domu) mam zamiar dobijać białko ten limit kcal z białka razem z WPC, ale też nie więcej, niż trzy porcje (max. z tego białka, które mam w domu, to
@xkomat: może, a w sumie na pewno, są jakieś darmowe odpowiedniki. Ja sobie wziąłem to z wygody, bo zainteresowało mnie to, że po wklepaniu produktów wagowo razem z kcal wylicza mi również makro i parę innych rzeczy.
Dzień dobry! Jak tam postanowienia noworoczne? U mnie standardowo: #fat2fit W tym roku przynajmniej nie skończyło się na samym obiecywaniu i przekładaniu, a zaczęłam działać. Na razie siłownia, dieta i trampolina. Robię sobie wyzwanie -15 kg. Trzymajcie kciuki. Kto też rusza z kopyta?
Mirki przyszedł czas żeby wziąć sie za siebie i w końcu poważnie traktować dbanie o swoją sylwetkę. Miałem już jakieś epizody na siłce/mma ale nigdy na okres dłuższy niż rok z przerwami, zawsze bez diety/supli. Czy w ramach śniadań, wystarczą takie posiłki jak omlety/płatki/twarożki i jakieś"bogatsze" kanapki? Nie mam pojęcia co jeszcze mogę jeść na śniadanie. Na obiad wiadomo, kura/indyk/wieprzowina z makaronami/kaszą+warzywa na parze, jakieś naleśniki/placki z białkiem. Kolacja zapewne znowu kanapki/twarogi/
@dziwnygosc: Szczerze, dla mnie chyba też byłoby łatwiej już zrezygnować z cukru niż z soli, bo pewne rzeczy bez soli są dla mnie nie do przełknięcia. Oczywiście to nie jest tak, że nie solę w ogóle. Jak już, to próbuję solić himalajską, choć i tak solę tyle, że to nie ma wiekszego znaczenia. To samo tyczy się cukrów - wczoraj np. jadłem nawet naleśniki z dżemem i miodem, ale wiadomo
@krafo: Szczerze? Nie. Ja i tak liczę się z tym, że niezaleznie od tego ile i w jakim czasie schudnę, ta skóra będzie mi wisieć i jak zależy mi na względach estatycznych, trzeba iść na operację. Oglądanie filmów z jakimiś grubasami tylko to potwierdza. W pierwszym poście na tagu pisałem, że zaczynam tutaj mirkować m.in. ze względu na post jednej dziewczyny, która wstawiła tu zdjęcia chudnąc 50kg w dwa lata.
@RafonRafonEssa: To zależy, co chcesz dokładnie robić. Z przeszłości: 1) Atlas ćwiczeń KFD - darmowa apka z jakimiś tam programami ćwiczeń siłowych, ale co najważniejsze - są tam filmy, jak prawidłowo wykonywać ćwiczenia 2) Krokomierz - darmowy pedometr, który jak sobie odpowiednio skonfigurujesz (największy problem to oszacowanie długości kroku - poza tym wzrost, waga, takie tam pierdoły), to bardzo dobrze chodzi. Do ściągnięcia z googleplay'a, takie różowe koło z białymi
@paprykarzszczecinski1: pisałem już - wczoraj to było jakieś nieporozumienie pod kątem diety. Normalnie jem 2200. @krzychooo11: dziennik kalorii z kalkulatorkalorii.net
@paprykarzszczecinski1: To nie tak. Ja z tej apki mam tylko dziennik kaloryczny. Mi nikt niczego nie układał, ja tylko wklepuje co jadłem/piłem i na zasadzie danych wylicza mi makro, kcal itp. To, że kalorycznośc jaka jest, taka jest, to tylko moja wina. Tam jest również opcja wykupienia diety, ale ja tego nie mam.
@Niekumaty_: dziennik kalorii z kalkulatorkalorii.net
@paprykarzszczecinski1: dlatego też kupiłem sobie dostęp tylko do licznika, choć podejrzewam, że móglbym jakiś podobny wyszukać za darmo. A diety kupować nie mam zamiaru.
@Zielonkanarobocie: wbrew pozorom - nie na przemysłowej :) Normalna waga do 180kg. @moakatanga: jak najwięcej, jak najszybciej, jak najzdrowiej i jak najtaniej :) Jedynym celem póki co jest robienie swojego przez okres zimowy. Do marca chciałbym zejść do + - 130, później prawdopodobnie dietetyk, jakieś głębsze badania itp.
@wykopowy_brukselek: Czyniąc długą historię krótką - Sylwestra miałem tyle co nic, więc i nażreć się za bardzo nie miałem jak. Tzn miałem ( ͡°͜ʖ͡°) ale tego nie zrobiłem.