Znajomi (z UK) chcą zjechać do Polski z dzieciakami 10 i 13 lat.
Dla tych dzieci angielski jest pierwszym językiem. Po polsku rozmawiają dobrze, ale tylko z rodzicami albo z rodzicami swoich znajomych (innymi dorosłymi Polakami). Nawet w domu między sobą mówią po angielsku.
I nagle mają się znaleźć w polskiej szkole publicznej,
Chwila konsternacji...
Koleżanka z pracy też
@Paula_pi: jest w szóstej klasie, jeszcze się nie nabawiła patologicznych zapędów. Z dziećmi jest tak, że środowisko, owszem, ma wpływ, ale widzi co jest w domu i stąd też bierze wzorce. Bardziej się martwię o to, że ma już 11 lat a nie przeklina, kiedy siedmiolatki rzucają fuckami na prawo i lewo :D Nie, serio, będą z niej ludzie