@Tleilaxianin: giełda to nie tylko "grube świnie", ale też tysiace inwestorów indywidualnych, którzy próbują pomnożyć kapitał inwestując na giełdzie. Każda akcja KGHM-u straciła dziś 14 złotych, więc mając pakiet 30 akcji (jeszcze wczoraj wartych 2500 zł) to realny ubytek 420 złotych z portfela. Tracą nie tylko mityczni wielcy.
@Redcreek: przecież jakby go nie zablokował to kierujący co nagrywał #!$%@?łby w ten przewrócony samochód, kierowca ciężarówki celowo go zajechał żeby spowolnić tego co nagrywał bo szybciej widział wypadek.
to będzie dobry dzień :) - #dziendobry Mirki, pozytywnej energii i samych udanych chwil :) kto pamięta :D - najlepszy lek na wszystkie uderzenia i rany w dzieciństwie (。◕‿‿◕。) #gimbynieznajo
@egocentryczka: Biegacie po osiedlu jak posrani. Któryś zdolny się wypier#&@ w końcu i zaraz eksperci od medycyny w wieku lat 8-12 "Przyłóż babkę, przyłóż babkę". Nostalgia
@ColdMary6100: byłę ale nie leciałę, bo moja dwuletnia wówczas córka tego dnia gdy mieliśmy kupiony przelot się pochorowała :( ... ludzkie pany oddały nawet zaliczkę
Podobno w to, że nigdy nie miało miejsca, wierzy wciąż aż 6% amerykanów. Internet pełen jest materiałów, mających stanowić dowody na oszustwo, jakiego dopuścić mieli się rzekomo prezydenci Stanów Zjednoczonych, John Kennedy i Richard Nixon. Lądowanie na Księżycu, którego 46. rocznicę dzisiaj obchodzimy, bywa wiązane z kontaktem z pozaziemską cywilizacją, „Odyseją Kosmiczną” Stanleya Kubricka oraz pustynią w Arizonie. Czym zatem tak naprawdę było jedno z największych jak dotąd osiągnięć ludzkości?
25 maja 1961 roku, kilka miesięcy po zaprzysiężeniu na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, John F. Kennedy przemawia przed Kongresem. Poruszył wtedy temat, który elektryzował świat od zakończenia drugiej wojny światowej – eksplorację kosmosu. W momencie jego przemowy USA przegrywało wyścig kosmiczny ze Związkiem Radzieckim, czego najświeższym przykładem był Jurij Gagarin, który pozdrawiał swój kraj i partię sponad górnych warstw atmosfery 12 kwietnia 1961 roku (Amerykanie tego samego dokonali niespełna miesiąc później). Kennedy podczas swojego słynnego wystąpienia przeniósł ambicje Jankesów na zupełnie inny poziom – zapowiadając, że w ciągu najbliższej dekady obywatel USA stanie na powierzchni Księżyca. Ba, nie tylko stanie, ale i z niego powróci, co w tamtych czasach (i z ekonomiczno – technicznego punktu widzenia) nie było wcale takie oczywiste.
Założenia techniczne były proste – potrzebny był statek, który wytrzyma minimum sześciodniową podróż w przestrzeni kosmicznej oraz rakieta, zdolna do wyniesienia go w przestrzeń. Jej powstanie dawało w wyścigu kosmicznym gigantyczną przewagę i mogło przesądzić o jego ostatecznym rozstrzygnięciu. Jak pokazała historia – przesądziło a spory udział mieli w tym… Niemcy.
Ostatnio na ustach i oczach wszystkich jest sonda New Horizons. Korzystając z tej okazji pomyślałem, że napiszę coś o najciekawszej w moim odczuciu obecnie prowadzonej misji bezzałogowej, jaką jest Gaia, nadzorowana przez Europejską Agencję Kosmiczną. Poniżej kilka faktów na temat sondy:
- Główny cel misji to stworzenie trójwymiarowej mapy około miliarda gwiazd do jasności +20 magnitudo. Dla porównania, obecnie dysponujemy dokładnymi danymi astrometrycznymi jedynie niecałych 150 tysięcy najjaśniejszych gwiazd, będącymi efektem obserwacji prowadzonych przez sondę Hipparcos jeszcze w latach 90-tych. Tak wielki skok jakościowy pozwoli nam znacznie dokładniej poznać dynamikę Drogi Mlecznej oraz przeanalizować m.in. procesy formowania się gromad gwiazd i strukturę materii międzygwiezdnej. - Dodatkowym efektem prowadzonych przez Gaię obserwacji będzie odkrycie ogromnej ilości nowych planetoid, komet, supernowych i planet pozasłonecznych. - Na pokładzie sondy znajduje się 20-kilogramowy system matryc CCD o łącznej rozdzielczości około 937 megapikseli. Jest to największa kamera pracująca w kosmosie i jedna z największych stworzonych w ogóle. - Obserwacje prowadzone są z punktu w przestrzeni, w którym Słońce jest stale schowane za kulą ziemską - umożliwia to rejestrowanie wewnętrznych okolic Układu Słonecznego, w których mogą kryć się obiekty niemożliwe do zaobserwowania z powierzchni Ziemi z powodu blasku Słońca rozpraszanego w
@namrab: Dorzucę info z półświatka, że astronomowie-obserwatorzy zajmujący się długoczasowymi zmianami blasku gwiazd i układów gwiazdowych załamali się jak Gaia została zaakceptowana jako misja ESA ( ͡°͜ʖ͡°). Powód był prozaiczny: jak będzie w kosmosie maszynka robiąca kilka milionów RAZY więcej obserwacji niż oni robią w ciągu kariery, to ich praca okaże się zbędna.
Dziwnym zbiegiem okoliczności, w tym samym czasie przybyło obserwatorów zajmujących się
@iso9001: dla następnych pokoleń Kolumb odkrywając Ameryke płynął do niej krocie czasu, była to cała misja-wyprawa, a dziś lecisz tam w 10 godzin samolotem :)
Zastanawialiście się kiedyś, w jakim celu została zastosowana pierwsza kamerka internetowa? Jasne że nie, dlatego warto będzie co poniektórych oświecić. Dobrze znana nam dzisiaj kamerka internetowa została wprowadzona na rynek w 1994 roku, przez firmę Connectix pod nazwą QuickCam(później patent na nią wykupił Logitech). Jak na tamte czasy była dość tania, gdyż kosztowała około 100 dolarów. Jednak pewnie ona by nie była tak tania, gdyby wcześniej nie opracowano pewnego projektu.
Cofnijmy się dalej, do 1991 roku, gdzie internet znajdował się w epoce kamienia łupanego. Jako że studenci z Cambridge nie mieli co robić w wolnych chwilach(no bo nie było IRCów i CS'a, a o fejsbuku i jemu pochodnych nie ma co wspominać), zajmowali się różnego rodzaju projektami uczelnianymi. Oczywiście ich miłość do tychże projektów była tak wielce widoczna, że Profesorowie widząc to, dokładali im kolejne(projektów do kochania nigdy nie za wiele). Niestety, choć ich dusze pragnęły robić tylko projekty, przeszkodą stawało się dla nich własne ciała, chciwe na sen. Jedynym sposobem walki z nim była oczywiście kawa(widocznie nie mieli kasy na kokę). Na nieszczęście dla nich, na terenie laboratoriów komputerowych znajdował się tylko jeden ekspres do kawy, obsługujący w praktyce cały kompleks. Dlatego panował deficyt kawowy, i trafienie w moment kiedy coś się w nim jeszcze znajdowało graniczyło z cudem. Oczywiście na co wpadła dwójka studentów w postaci Quentina Stafford-Frasera oraz Paula Jardetzky'ego, by rozwiązać ten problem? Dokupili ekspres? Nie no, zbyt trudno by było na to wpaść. Łatwiejszym sposobem dla nich było opracowanie wizualnego przekazu na odległość pokazujący w czasie rzeczywistym stopień napełnienia ekspresu. Wykorzystując swój talent oraz lenistwo ostatecznie opracowali całą architekturę, czego efektem było pierwsze zdjęcie przechwycone za pomocą tego urządzenia(znajdujący się w załączniku).
@reflex1: No to masz przecież historię fotografii, a że przy okazji fotohistoria to nawet lepiej. Historia opowiada o filmie z pierwszej kamerki, tu masz klatkę z tego filmu.
@przemyslany_nick: w Polsce jest (teoretycznie) klimat umiarkowany wiec najlepiej gdyby bylo ok 25-27 w lecie (moja skromna opinia) a nie taki egipt jak teraz.
Witajcie mireczki, Krótko opiszę swój profil: jestem młodym, przystojnym informatykiem, który dobrze zarabia. Nigdy nie miałem dziewczyny, bo nie miałem czasu na takie bzdury. W wielkim skrócie: idę jednak na randkę, bo mnie matka wrobiła i jestem potwornie #!$%@?. Wczoraj przez to nic nie zakodowałem, więc miejmy już to za sobą.
Potrzebuję porady: będzie fitować taka koszula? Myślę, że nada się również do roboty (jestem administratorem sieci obejmującej 60 stanowisk w zespole
@intruzzz: Kolego podstawowy błąd - jeżeli randka odbywa się wieczorem to jest ciemno , dlatego ciemna koszula z ciemnymi wstawkami będzie absolutnym faux pas Aby podkreślić kolor Twojego uczucia , zarazem pokazać drapieżność harakteru i rozświetlić mroki nocy wtedy idealnym wyborem będzie koszula taka jak ta: http://images22.fotosik.pl/148/7a721dc39c3af9a6.jpg
Do niej koniecznie trampki a'la converse - wiadomo że nie converse żeby białogłowa nie pomyślała że może się rzucić na twoje 15k/mc - tylko wiadomo takie z chińskiego centrum -
źródło: comment_abw5QSiVA4moFQWWTV7yAGhSUG4nnDUO.jpg
Pobierz