#motoryzacja #elektryka
Mam pytanie. Oddałem samochód do blacharza. Wymieniali elementy, spawali itd.
Przy odbiorze samochodu okazało się, że spaliła się żarówka lewego kierunkowskazu tylnego (przerywacz nie działał poprawnie). Wrociłem do domu i wymieniłem żarówkę, wszystko było ok. Po kilku dniach samochód nie dał się odpalić, napięcie na akumulatorze około 10V.
Zakładam, że podczas spawania lub wymiany elementów karoserii mogli spowodować jakieś zwarcie, doziemienie. Coś też spowodowało spalenie się żarówki.
Na ile prawdopodobne
Mam pytanie. Oddałem samochód do blacharza. Wymieniali elementy, spawali itd.
Przy odbiorze samochodu okazało się, że spaliła się żarówka lewego kierunkowskazu tylnego (przerywacz nie działał poprawnie). Wrociłem do domu i wymieniłem żarówkę, wszystko było ok. Po kilku dniach samochód nie dał się odpalić, napięcie na akumulatorze około 10V.
Zakładam, że podczas spawania lub wymiany elementów karoserii mogli spowodować jakieś zwarcie, doziemienie. Coś też spowodowało spalenie się żarówki.
Na ile prawdopodobne
Kierowca Insigni wychodzi, żeby pomóc dziewczynie.
Wykopki: Na #!$%@? się tam #!$%@?ł??