@cosset nie wiem, może jestem inny, ale jakoś nigdy nie lubiłem zbyt głośnej muzyki. Słucham muzyki na słuchawkach od 15 lat, ale nie lubię jak #!$%@?. Wolę taki umiarkowany poziom, że nie słyszę otoczenia, ale jak samochód zatrąbi to usłyszę. W domu też se puszczam, ale nie lubię takiego #!$%@? które wybija okna. Z tego co widzę jestem jakiś dziwny
@ffrankowski mnie też #!$%@? nieziemsko nieprawidłowe stosowanie apostrofów w odmianie angielskich słów oraz stosowanie litery "x" w polskich słowach nie zawierających jej, jak "indeks" czy "ekspert". Sądziłem że to specyficzna nienawiść, cieszę się że nie jestem jedyny
Zaplusuj, jeśli szanujesz sprzęt i nigdy nie rozwaliłeś ekranu w swoim telefonie. Podludzie z dziurawymi łapami scrollują dalej ( ͡°͜ʖ͡°) #glupiewykopowezabawy
@Kliko mam 30 lat, nigdy nie uszkodziłem telefonu, chociaż ostatnio dość często mi upada w domu na kafelki. Mam gumowe etui, dlatego nigdy nie zaliczył plaskacza o podłogę. Ale mam tego samej #!$%@?łeja od 4 lat i się trzyma. Moja różowa za to #!$%@?ła raz jak goniła rano #!$%@?ące gołębie za oknem i na swój stanęła, zgiął się na pół. XD po wymianie ekranu jakoś tam działa, ale czas będzie na nowy.
Mam taką przypadłość, że mój organizm sam reaguje na stresowe sytuacje płaczem i blokadami różnego rodzaju. Sytuacja z dzisiaj - byłem w #pracbaza, widziałem że kilku znajomych ma straszny zapieprz. Zażartowałem coś w stylu że się wyjątkowo #!$%@?ą dzisiaj (beka w #!$%@?, wiem). #!$%@?ł się jeden z nich, najwyraźniej ubodło go to, podszedł do mnie i mówi że co powiedziałem. Myślałem że nie dosłyszał, to powtórzyłem tę karuzelę śmiechu. Powiedział że
@Morelo no właśnie o to chodzi że się nie przejąłem xD jakby to powiedzieć. Świadomościowo mam #!$%@? w sytuację, ale jak poszedłem powiedzieć że sorry nie chciałem #!$%@?ć to gula w gardle. Po czym dalej miałem #!$%@? xD
Lubię zwierzęta i ogólnie psy, ale no wlasnie. Psy. Jak mnie #!$%@? pies sąsiadki... Mieszka w moim bloku babka lvl około 60, taka jeszcze nie najstarsza na świecie, która ma psa typu szczur, nie umiem tego nazwać ani rozpoznać. Nie chihuahua, wygląda inaczej i ma długą sierść, ale rozmiaru chihuahuy. Ten mały #!$%@? boi się absolutnie wszystkiego. Babka musi go przekonywać żeby zszedł po schodach, a mieszka na pierwszym piętrze, żeby zejść
@Kruszec kot nie obroni mieszkania przed włamywaczem, pies może, ale mówimy o większym stworzeniu. W ogóle pies zaczyna się od kolan xD kot może mieć na Ciebie #!$%@?, a pies niekoniecznie, choć zależy od psa.
@laaalaaa Ja #!$%@?ę jakie prawdziwe. Z dzisiaj sytuacja, wracam po nocce o godzinie 5 do domu, wszedłem, nie zapalałem świateł żeby nie budzić, świeciłem sobie telefonem wszędzie, położyłem się spać koło 6:00. 9:30, różowa mnie budzi bo idzie do pracy, ale znalazła na moim kompie że #!$%@?łem hajs na jakąś pierdołę o której jej nie powiedziałem, więc mnie obudziła zapytać o to, powiedziałem jak jest i chciałem wrócić spać to #!$%@?ła szafą
Tu nie chodzi o warunkowanie się na spanie. Ja bardzo staram się wstać jak tylko ogarnę że się obudziłem. Tzn otworzę oczy i zarejestruję że pora wstać i się zwłokę. Wstaję o 4, więc nietrudno zaspać. Ustawiam wiele budzików nie po to, żeby je kolejno wyciszać i spać dalej, ale po to, że mogę wyciszyć nieświadomie, co mi się zdarzało już kilkanaście razy. Nie ma to jak #!$%@?ć na żądanie nie dlatego,