Też macie tak, że od pracy odrywa was nagłe poczucie bezsensu istnienia? Taki nieznośny ból egzystencjalny, podczas którego uświadamiacie sobie, że wszystko co robicie tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia, bo i tak za niedługo umrzecie i rozpłyniecie się w wielkim niebycie?
@Badyl69: rozumiem biała koszule z krótkim rękawem, to rzeczywiście jak dla starego dziadka ale kolorowa koszula w czym przeszkadza jak to ma być strój na domówkę
Jakie jest wasze "bieda jedzenie"? Czyli coś co jest w domu do zjedzenia na wypadek kiedy nic nie ma? U mnie to makaron z pesto albo płatki z mlekiem. Teraz zjem płatki, bo mi się nie chce gotować makaronu.
Ileż można w nieskończoność łoić bajki starsze od mojego ojca? Naszła mnie pewnego grudniowego dnia ochota sprawdzić czym też ostatnio młodzież się ekscytuje, a szybkie spojrzenie w topkę popularności na MALu wyłoniło potencjalnego kandydata na umilacza mi Bożego Narodzenia, wyłoniło serial diabelnie popularnie i świetnie oceniany, słowem – klapę murowaną, prawda? TD nawet łudzi przez pewien czas ciekawym podejściem do tematu przeze mnie raczej
@Akilles: Na tanka-supporta 0-0-17 spoko staty, nawet bym kilka śmierci dorzucił bo takie zainicjowanie akcji i przyjęcie wszystkiego na pysk przez niego pomaga często bardziej jak spokojna gra ( ͡°͜ʖ͡°)
@Rimfire: u mnie w mówieniu najgorsze jest to, ze jak zapomnę jakiegoś słówka to nagle nie potrafię tego obejść, znaleść jakiegoś zamiennika, tylko się blokuje
@Magadanka: i jak się zatniesz a osoba z która rozmawiasz po angielsku się na ciebie patrzy oczekując odpowiedzi a ty wijesz się we wszystkie strony i coś mamrotasz, jednocześnie myślisz o Tym jaką bekę ma z ciebie w myślach ta osoba
@patryk-laszkowski: ale na moim przykładzie, dużo lepiej rozmawia mi się z Rosjanami mówiącymi po angielsku, bo mają twardy akcent przez co lepiej ich rozumiem niż z Anglikami