Wpis z mikrobloga

@Purchlak ja bym zamienił mówienie z pisaniem. Spokojnie potrafię się dogadać, ale jak mam coś napisać to prawie każde słowo sprawdzam w Google czy dobrze piszę xd co dziwne, bo z czytaniem nie mam problemu.
  • Odpowiedz
Niby heheszki ale kurde polski system edukacji tak uczy języka.


@Variv: ma to mało wspólnego z polskim systemem edukacji. Tak człowiek uczy się języka. Niezależnie od tego z jakiego kraju jest to odbieranie języka jest dla każdego łatwiejsze niż jego produkowanie.
  • Odpowiedz
@Purchlak: jako filolog mogę was uspokoić, to normalne, że bierne umiejętności, czyli wlasnie słuchanie i czytanie jest bardziej rozwinięte niż umiejętności aktywne. Po prostu zanim zaczniesz mówić czy pisać, musisz się porządnie osłuchać i oczytać, także jest ok ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Niby heheszki ale kurde polski system edukacji tak uczy języka.


@Variv: No już nie przesadzajmy, że jest to głównie problem systemowy. To jest przecież normalne, że pasywne wykorzystanie umiejętności przychodzi łatwiej niż aktywne. Nie wiem skąd to zdziwienie.
  • Odpowiedz
@Purchlak Nic nie nauczyło mnie angielskiego tak jak praca. Najpierw miałam takie obowiązki że szybko nauczyłam się pisać praktycznie bez używania słownika. Potem zmiana zajęcia i musiałam brać udział w callach z ludźmi z dosłownie całego świata i z mówienia yyy eee potato z czasem przeszłam na w miarę płynne mówienie, nawet Hindusi mi nie straszni :D dzisiaj z jednym się zdzwaniałam i raz mnie wywalało a raz jego i jedno
  • Odpowiedz