Mam tak cholerną życiową rozterkę, że aż postanowiłem przyjść z tym na Wykop xD.
Otóż z różową zastanawiamy się nad budową domu. Dostaliśmy w spadku dużą działkę na wsi, 15 minut do miasta, więc fajnie. Teść budowlaniec, także dom ogarnęlibyśmy gospodarczo. Liczymy jakieś 450k PLN do wprowadzenia, mega prosty dom 110m.
NO ALE... z drugiej strony mamy też mieszkanie 70m w mieście, opłat ponosimy okrągłe 0 xD (long story short - jesteśmy a'la dozorcami
@4pietrowydrapaczchmur: problem pojawia się, gdy w przyszłości ktoś chce sprzedać taki dom na zgłoszenie Na ten moment przepisy nie są szczegółowe w tym temacie i nie do końca zezwalają na sprzedaż
@spirityfree: skoro masz takie samo zdanie co @Psylon to pochwal się kiedy ostatni raz postawiłaś facetowi jakiegoś drinka/żarcie na randce Bo chyba nie chcesz powiedzieć, że jak chłop płaci na pierwszej randce to popierasz jego zdanie, ale jak to samo ma zrobić kobieta to już jest kwik
@slabart12: różnica jest, jednak należy spojrzeć prawdzie w oczy i otwarcie przyznać, że wzrost nie jest jedynym powodem życiowych porażek w relacjach damsko-męskich a jeśli op myśli, że tak jest to xD
@pieczony_szczur_z_ogniska: przecież na tej stronie siedzą same trolle i zboki już widzę, jak normalna dziewczyna, +/- 20 lat, siedzi na tej stronie i szuka chłopa
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Ostatnio mam taką rozkminę, że dużym problemem ludzkości są s---------i rodzice. Przecież masa debili którzy wpadli albo nie poradzili sobie z rodzicielstwem wyprodukowała kolejne gówniane pokolenie. Marzy mi się świat gdzie rodzicami mogą być tylko odpowiednie osoby. Choćby wymogi były minimalne (dach nad głową i stała praca) aby wyeliminować chociaż niechciane wpadki :( Wiem, nic odkrywczego ale jak sobie popatrzę na te wszystkie s---------y tego świata to mi się
@sots: dla jasności, też nie narzekam na swój wzrost mój wpis odnosi się do często opisywanej na wykopie "inflacji wzrostowej", którą faceci sami sobie ufundowali ( ͡º͜ʖ͡º)
Otóż z różową zastanawiamy się nad budową domu. Dostaliśmy w spadku dużą działkę na wsi, 15 minut do miasta, więc fajnie. Teść budowlaniec, także dom ogarnęlibyśmy gospodarczo. Liczymy jakieś 450k PLN do wprowadzenia, mega prosty dom 110m.
NO ALE... z drugiej strony mamy też mieszkanie 70m w mieście, opłat ponosimy okrągłe 0 xD (long story short - jesteśmy a'la dozorcami
@4pietrowydrapaczchmur: problem pojawia się, gdy w przyszłości ktoś chce sprzedać taki dom na zgłoszenie
Na ten moment przepisy nie są szczegółowe w tym temacie i nie do końca zezwalają na sprzedaż