Uważam, że dodatek do Wiedźmina 3 "Serce z Kamienia" jest ogólnie najlepszą historią w grze jaką spotkałem pod względem klimatu. Nawiązania do polskich dzieł, wybór pomiędzy złem, a złem? Z jednej strony dziwnie fałszywa postać o możliwościach większych niż w sumie najgroźniejszy potwór z jakimi idzie nam walczyć, z drugiej zachłanny szlachcic który dopiero gdy osiąga swój cel tracąc po drodze wszystko na czym mu zależało. Miłość, honor, demony, jak zawsze świetna
@redofrompolsza: Dla mnie oba są mega. W Sercu Kamienia robotę robi Pan Lusterko, życzenia Olgierda, zajebisty napad na bank i Wesele z Iris, ale Krew i wino ma znów zajebistą aurę tajemniczości i wątek detektywistyczny
Dopiero teraz zauważyłem że jeśli Geralt przyjmie zapłatę od cesarza za znalezienie Ciri, to poza tymi 2 tysiącami koron dostaje też "cesarski weksel" który upoważnia Geralta do odebrania ekwiwalentu 100 tysięcy koron po zakończeniu wojny z królestwami północy (ꖘ⏏ꖘ)
Czyli Emhyr faktycznie nie żartował i sypnął groszem, jak grałem to nie przyjąłem nagrody i zamiast tego wcisnęli mi nowego konia na zastępstwo za płotkę. Nowy koń jest czarnym
@zwykly_szarak: tak nahajpował tą swoją wunderwaffe, którą robił dla Gerwanta że myślałem że to będzie jakieś narzędzie totalnej zagłady. A okazało się bezużyteczną wykałaczką, którą od razu sprzedałem u handlarza
rosjanie śmiali się że Polacy zamarzną bez gazu z rosji, bardziej się nie mogli pomylić. Gdyby tylko wiedzieli że ogrzewamy się nienawiścią do siebie nawzajem i wszystkich naszych sąsiadów jednocześnie.
Z takich wstydliwych historii z graniem... W moim pierwszym przejściu #wiedzmin 3 kompletnie nie zrozumiałem idei przyświecającej alchemii i myślałem że mikstury każdorazowo są absurdalnie drogie. Przez całą grę nie stworzyłem żadnej mikstury. W tym mikstury widzenia w ciemnościach.
Przez całą grę w jaskiniach i piwnicach chodziłem z kagankiem od Keiry żeby cokolwiek widzieć.
Dzisiaj uratowałem człowiekowi życie! Na zakładzie w pracy kolega około 50 lat padł blady jak ściana i jako jedyny potrafiłem robić resuscytację. Robiłem ją do przyjazdu karetki, patrząc na jego bladą, wykrzywioną i oplutą przez samego siebie twarz. Myślałem, że to już jego koniec. Sam zarządziłem wszystkim, bo wszyscy spanikowali. Dowiedziałem się przed chwilą, że będzie żył, a do tego czasu nie mogłem się pozbierać. Pamiętajcie drogie wykopki, że warto posiadać taką
Siema Mirki, w Was moja ostatnia nadzieja. Szukam ludzi z politechniki Łódzkiej. Jeden z Waszych bardziej znanych profesorów (profesor doktor habilitowany)Sławomir S. Zniszczył mi życie jadąc jak wariat,wyprzedzał 5aut na zakręcie.jakims cudem przeżyłem,niestety później było tylko gorzej aż do dzisiaj...dzisiaj jest tragicznie PZU przekfalifikowalo mój status jako nie godny by żyć.nie stać mnie już kompletnie na nic,na chleb na rachunki,totalnie na nic,za chwilę wyląduje na bruku.trafilem też niestety na "nieodpowiednich lekarzy".moja noga to temat
@Szymonkaczynski: Ten sam typ chwasta społecznego, co pan prawnik od "trumny na kołach". Ego w kosmosie, a moralnie mulaste dno. Ale się w-------m na spanie ( ͡°ʖ̯͡°)
@Ytarka: Coś w tym jest. Z podobnych rozkmin, to ja zastanawiałem się ilu ludzi musiało się zatruć grzybami aż nasi przodkowie nauczyli się odróżniać trujące od jadalnych.
Mirki pijcie ze mną kompot! Po 6 latach ciężkiej pracy, wspinaniu się po drabince w firmie, zostałem dziś mianowany prezesem zarządu. Propozycja została mi złożona na uroczystej kolacji ze współwłaścicielami firmy w piątek, ale to dziś będzie mój pierwszy oficjalny dzień pełnienia nowej funkcji. Oczywiście dochodzą kolejne obowiązki, dużą część starych tracę. Za jakiś czas mam objąć również udziały w spółce. Spółka w bardzo stabilnej dziedzinie (prawo). Uprzedzając głupie komentarze - bardzo