Na marginesie dodam, że podobnie mam z robieniem loda i wytryskiem do ust - jak sam nie umiesz sobie strzelić do ust czy przełknąć tego (co, brzmi obrzydliwie? ;) ) to dlaczego miałbyś wymagać tego od swojego kochanego różowego?
Droga Atlantycka niezwykła droga widokowa ma długość niecałych 9 kilometrów i rozciąga się między miastami Kristiansund i Molde, dwoma głównymi ośrodkami regionu Møre i Romsdal w Norwegii. W roku 2005 uznana za "norweską budowlę stulecia". Biegnie zygzakami przez niskie mosty wznoszące się nad morzem, łącząc wysepki z położonymi na nich niewielkimi miejscowościami. Najwyższy most - Storseisundet ma kształt pięknego łuku. Droga wiedzie przez niezwykłą wyspę Averøy z drewnianym kościołem Kvernes i niesamowite
Z pokładu samolotu lub helikoptera wygląda fajnie, ale ja, stwór lądowy, obserwując ten krajobraz z wysokości stojącego człowieka żałowałem, że nadrobiłem sporo kilosów by zobaczyć to cudo. W porównaniu z Drogą Trolli albo Prejkestolen (czy jak mu tam) było naprawdę słabo, wręcz nędznie.
@lubie-muszynianke: Gratuluję :) Ładne auto, fantastycznie wykonane i ładnie zaprojektowane. Mam tylko nadzieję, że nie wziąłeś opcji z dwoma 12" tabletami na desce - klasyczne zegary wyglądają dużo ładniej i bardziej elegancko.
PS. Do zobaczenia w serwisie i nie myślę tu o przeglądach :)
Rozmawianie przez telefon z kimś kto ma dziecko to jak rozmawianie z kimś kto ma zespół touretta.
No i byłam załatwiać to co Ci mówiłam, no i powiedzieli mi NIE JEDZ TEJ PLASTELINY, że oczywiście nie ma osoby odpowiedzialnej NIE DO NOSA za XXX, więc oczywiście NIE DOTYKAJ TEGO wróciłam z niczym.
@nint: To podobnie jak z ludźmi co mają koty i robią z tego cyrk większy niż wychowywanie dziecka.
No i byłam załatwiać to co Ci mówiłam, no i powiedzieli mi GDZIE TAM PCHASZ TĄ KUDŁATĄ DUPĘ, że oczywiście nie ma osoby odpowiedzialnej SIO, NIE JEDZ TEGO za XXX, więc oczywiście NIE DRAP TEGO wróciłam z niczym.
#sluzebnoscwolfika Na sprawie stawiły się wszystkie strony oraz świadek (osoba, która sprzedała działki bez drogi). Sąd rozpoczął od przesłuchania świadka. Strony zadawały pytania. Świadek przyznał, że kupujący był dobrze poinformowany i świadomy braku dojazdu do działki. Działki sprzedał bez dojazdu, ponieważ notariusz uznał za wystarczający fakt zaplanowania dojazdu w planie zagospodarowania przestrzennego w urzędzie gminy. Tak jak myślałem, bardzo zdziwiony był mój współpozwany sąsiad, gdy w końcu dotarło do niego, że ktoś w
@whitewolfik: 1. do sądu lepiej sporządź bardzo dokładną mapkę z bardzo jednoznacznymi opisami. 2. Nie wiem czy jak do sądu pokażesz mapkę z tą niebieską drogą, to będzie dobry ruch, na Twoim miejscu raczej bym uparcie szedł, żeby droga była tak jak ta zielona. Dlaczego? bo tutaj widać od razu, że Ty zgadzasz się na poszatkowanie swojej działki i bierzesz problem sąsiadów na siebie. Czyli poniekąd zgadzasz się na oddanie
@whitewolfik: żałuje tylko, że to Ty musisz coś proponować, zachęcać, udowaniać, pokazywać, że chcesz rozwiązać sprawę. IMO powinieneś móc mieć wysrane i czekać na jakieś ciekawe propozycje i jak jakaś będzie się opłacać to może się zgodzisz.
- musisz się zważyć bo przytyłeś - idziesz do łazienki znaleźć wage - nigdzie jej nie ma - n-------l wanne śmietany osiemnastki - wyjeb fikoła i wysmaruj się w każdej fudze białą substancją - wskocz matce do gotującej się pomidorówki