Wpis z mikrobloga

Uchylam sobie okno i słyszę bzyczenie. Patrzę a moim oczom ukazuje się mała pszczółka ledwo mogąca wznieść się z parapetu. W tym momencie JEB! Przypomniałem sobie wpis jakiegoś Mirka o pomocy pszczółce poprzez nalanie wody i dosypanie cukru. Jako że pszczoły wielbie a osy i inne #!$%@? nienawidzę to stwierdziłem że pomogę. Nalalem wody dosypalem cukru, pomieszalem złapałem pszczółke na kawałek rachunku co nie było łatwe widać było że jest conajmniej #!$%@? i ledowo żywa położyłem przy wodzie z cukrem. I tutaj szok. Wystawiła jakaś trąbkę i zaczęła sobie pić. Po kilku minutach ruszyła skrzydełkami i poleciała przez okno pełna energii. Pomagajcie tym malućkim
#czujedobrzeczlowiek #oswiadczenie ( ͡° ͜ʖ ͡°) no i #picrel
darek4099 - Uchylam sobie okno i słyszę bzyczenie. Patrzę a moim oczom ukazuje się ma...

źródło: comment_QcUv9FsJFeWCi4GiBoZ975T14tCxGAhx.jpg

Pobierz
  • 20
@darek4099: mega pro tip
Ja co prawda aż tak bohaterskiej akcji nie miałem, ale wypuściłem ostatnio z pokoju elegancko pszczółkę, co to #!$%@?ła głową w szybę. Tak, że nawet wyczajałem moment, kiedy ona śmiga po szklance (jak już ją oczywiście tą szklanką zablokowałem), co by papierem łapek nie ten terenten.
A też miałem taką akcję kiedyś z tym ze z trzmielem. Znalazłem takiego śniętego w kielichu kwiatu (było wtedy ze 30 stopni), napoiłem go woda z cukrem i odleciał. Wgl wiedzieliście ze te wielkie włochate na które wszyscy mówią "bąki" to tak naprawdę trzmiele? ( ͡° ͜ʖ ͡°)