Powiecie może, że jechanie na jednym hicie nie jest takie trudne, ale weźcie Gabriela Fleszara. Kto to, k---a, jest Gabriel Fleszar? No właśnie. On nagrał kiedyś hit "Kroplą deszczu namaluję cię", który ówcześnie był radiową petardą na poziomie "Kobiet...", i co? I g---o, panie oficerze. Słuch po nim zaginął, a piosenkę ledwo kto pamięta, mimo że jest młodsza. #pasta #pastaonorbim #heheszki #muzyka
Słuch po nim zaginął, a piosenkę ledwo kto pamięta, mimo że jest młodsza
@truchuo: Jeździ sobie pewnie do dzisiaj na fali tego jednego przeboju po dożynkach czy Dniach Pcimia Dolnego. Ma życie lepsze niż niejeden przeciętny pracownik usług spawalniczych w Polsce powiatowej. A jako artysta, no cóż: wielu było zapomnianych artystów jednego przeboju. Nie on pierwszy i nie ostatni w showbiznesie. Nie ma w tym nic niezwykłego.
Facet, który zarabia mniej niż 10k netto miesięcznie i nie ma własnego mieszkania po trzydziestce, nie powinien się w ogóle umawiać na randki. Kobiety mają prawo oczekiwać od mężczyzn stabilizacji, nie chłopca z kredytem na iPhona. #przegryw #zwiazki #logikarozowychpaskow
Za każdym ebanym razem z tą Oraclową bazą danych trzeba się kopać. Dlaczego tego nie można POPROSTU zainstalować? #programista15k #bazydanych #programowanie
@Wykopek_Jeden: Przepisujemy obecnie stare oprogramowanie oparte o Oracle. Dużo tam siedzi logiki biznesowej. Faktycznie jest dosyć trudno wystartować, no i jest to dosyć toporne. Do tego na Maca z ARM musisz mieć osobnego base builda niż na X86, co jest uciążliwe. Na plus, że nawet naprawdę hardkorowe procedury można sobie podebugować za pomocą remote debug z SQLDeveloper (takie GUI od Oracle). Trzeba jednak przyznać, że skonfigurowanie tego wszystkiego jest dużo
U nas smuta w betonowym swiecie, tymczasem Berlin odzyskal sily i dumne kroczy ku lepszej (drozszej przyszlosci)
A konkretnie to srednie ceny dla calego miasta poszly w gory przez ostatni kwarta o 1(slownie: jeden) euro... a dzieki umocnieniu sie zlotowki to dla polskich fanow betonu to nawet potanialy ;)
@del855: Czy zagadasz do posła, czy do sebiksa z fabryki azbestu co by zrobili z nadmiarem gotówki - to każdy ci powie, że kupiłby nieruchomości. To jak potem dynamika ma być inna, jak wszyscy wierzą w betonowe złoto.
@del855: Być może, ale to nie takie proste. Za mało danych, żeby określić na ile procentowo to zjawisko podbija ceny.
Trochę też tych mieszkań jednak brakuje. Z prostego powodu: nie da się obecnie szybko, na masową skalę i tanio wybudować dużej ilości mieszkań. Popyt wydaje się wciąż być duży, tylko wielu młodych ludzi szczególnie z niższej klasy średniej przy obecnych stopach procentowych ma niską zdolność kredytową. Trudno wyprowadzić jakiś wzór
Picrel mina literalnie każdej p0lki z którą zaczynam konwersację, niezależnie od kontekstu tj. sklep, urząd itd. Mina podobna do tej jaką ma się oglądając rozjechanego psa lub kota lub wydłubując patyczkiem g---o z podeszwy buta. Po latach doświadczania tego zaczyna mnie to nawet bawić ale podświadomie wiem, że nie wpływa pozytywnie na moją samoocenę. Też dilujecie z czymś takim?
Dlatego nigdy nie ulegałem szantażowi psychologicznemu ani ze strony starszej siostry (ewidentnej wariatki) ani geriatrii szkolnej na czele ze sfrustrowaną polonistką w liceum, a koleżanki z klasowych ław traktowałem na równi z kotami domowymi, dokładnie tyle dla mnie znaczyły na drabinie społecznej.
@ka-lol: Niby kulturalny opis i taki niekarynowy, ale jednak trąci jakąś zakamuflowaną frustracją. Mnie gdybym był aktywny na rynku raczej by zniechęcił.
@Timer_555: Mam kumpla w pracy, który tak wyłysiał a jest dosyć młody. Ma żonę i dziecko. Gorszym Mireczkom Julczyska na dożynkach popuszczały szpary. Dopóki nie jesteś bardzo niski i brzydki w jednym, to nie jest źle.
Poszedłem z ciekawości na wizytę do psychologa bo od paru lat jestem samotnym spierdoxem aspołecznym. Właściwie to nawet nie samotnym a osamotnionym bo nie mam kontaktu z ludźmi na swoim zadupiu.
Dostałem radę żeby odnowić stare znajomości ze szkoły. Pani specjalistka mi powiedziała żebym napisał do nich na facebooku, zapytał co u nich słychać, zaproponował jakieś wyjście na pizzę itp. Powiedziłem że spróbuję może.
@Karmengulo: Super rady wuju. To już o wiele prościej pójść gdzieś grać w padla, pingla czy do klubu szachowego i tam poznać nowych ludzi, niż jak creep stalkować pewnie już zajmujących się tatowaniem i mamowaniem starych znajomych. xD
W polsce rośnie liczba singli, mężczyźni uwierzyli w bzdety że mając 30-35 lat mają szanse u kobiet 20-25 lat, a kobiet po 30 nie chcą bo uważają że kobieta po 30 magicznie traci płodność XD. Ba, typy po 40 łudzą się że mają szanse u dwudziestolatek.
Żalą się jakie baby złe, nie rodzą dzieci mają wymagania z kosmosu, a to samo można powiedziec o facetach. Starsi panowie 30-40 lat uważają że mają
Z punktu widzenia seksuologii i psychiatrii taka relacja nie jest automatycznie klasyfikowana jako patologia, ale wymaga ostrożnej oceny. Generalnie większe wątpliwości budzi związek, gdy jedna osoba jest jeszcze nastolatkiem, a druga już dorosła, niż sama różnica wieku, która w późniejszych etapach życia (np. 25 i 30 lat) nie budziłaby zastrzeżeń. Tylko, że żeby to ocenić, trzeba by znać szczegóły dotyczące ich relacji. Tyle tylko, że te Julczyska, które się
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Nic lepszego tej branży się nie przytrafiło niż ten kryzys
Trochę osób przejrzy na oczy jak wygląda rynek pracy w p0lsce i jak się traktuje zasób jak tylko kończy sie rynek pracownika.
Powoli będzie dokręcanie śruby. HR już nie będzie musiał tłumacyć, że warto się starać bo zadowolony klient to zadowolony pracodawca, a to się przełoży na lepsze pensje.
Kuzwa te psycholozki wszystkie takie same xD mądralińskie, wielkie studentki co mysla ze pozjadaly wszystkie rozumy, a tak naprawde studiuja gowno kierunek i skoncza max. w jakims korpo gdzie beda klepac dane do eksela za minimalna
W robocie mialem identyczne, nie dalo rady z nimi wytrzymac. Jeszcze znalem takie z kolczykiem w nosie to juz w ogole DRAMAT.
@Nie_Do_Twarzy_Mi_Z_Aureola: To, że ktoś chodzi do Julek po psychologii a one trzepią na tym hajs to jest żaden problem. Z psychologią jest przypał w tym, że tam latami taka pseudonaukowa psychoanaliza była intelektualnym wysiłkiem, który był traktowany poważnie. O ile to nie wykraczało poza jakieś akademickie kręgi szurów, które się tym jarały, to też jeszcze nie problem. No ale wykraczało i dalej wykracza. Przez wiele lat i dalej, aczkolwiek już
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Wiele osób narzeka (słusznie) na pracę w 2025 - słabe zarobki, warunki, mobbing, redukcje, itp. Przecież praca na etacie nigdy nie służyła do dorabiania się, bo w powrzechnie obowiązującym systemie jest ten który wykorzystuje (dorabia się pracą innych) i druga strona. W pracy na etacie zawsze jesteś drugą stroną. Nawet nie wchodząc w filozofię to patrząc dookoła na znajomych, sąsiadów to każdy który się dorobił to ma własną
@truchuo: Jeździ sobie pewnie do dzisiaj na fali tego jednego przeboju po dożynkach czy Dniach Pcimia Dolnego. Ma życie lepsze niż niejeden przeciętny pracownik usług spawalniczych w Polsce powiatowej. A jako artysta, no cóż: wielu było zapomnianych artystów jednego przeboju. Nie on pierwszy i nie ostatni w showbiznesie. Nie ma w tym nic niezwykłego.