Pradziad jak i chyba klasyczna runda w okół niego. 3000m UP weszło dosyć łatwo, jakoś te metry same wchodziły wczoraj. Z początku ukrop, duchota. Dlouhe Strane, podjazd pod elektrownie wodną ciężki, ciągle krecacy się w okolicy ponad 10procent. Na szczycie w okół zbierają się chmury, wszelkie prognozy nie mówiły nic o deszczu więc spokojnie jedziemy dalej w kierunku samochodu (i tak nie było innej drogi aby to skrócić).
351 665 + 136 = 351 801 Jakiś rok nie było mnie w Karkonoszach, należało zatem sprawdzić co się zmieniło od ostatniego czasu. Pierwszą miłą niespodzianką jest w pełni wyremontowany podjazd na Okraj, dywanik piękny, tej klasy asfaltu w górach dolnośląskich jest niewiele. Zjazd po stroniej czeskiej już w gorszej kondycji. Następną atrakcją jest osławiony podjazd na Modre Sedlo od strony Peca, zawierający dwie sekcje z nachyleniem po 15-18%. Atrakcja ta zajmuje
Cześć, Planuje zrobić niecałe 300km w najbliższy weekend (chyba, że pogoda zdecyduje inaczej). Wolałbym takiego dystansu nie robić solo, różnie bywa. W związku z tym czy znajdę tutaj śmiałka z okolic #gliwice, który się ze mną wybierze?
@Piotr--K: Gliwice, Głogówek, Prudnik, Gluchołazy, Jeseniki w Czechach, Głubczyce, Gliwice.
To tak w dużym skrócie, mam wszystko wstępnie zaznaczone na mapach, ale pewnie wymaga dopracowania. Problem jest taki, że w czerwcu na pewno nie będę tego w stanie zrobić ze względu na różne wyjazdy.
@package0x01 Jeżdżę na szosie od maja 2021, faktycznie zaczynałem od mniejszych dystansów 30km, 50km po paru miesiącach zrobiłem pierwszą setkę, w której kluczem była bardziej psychika niż fizyczne przygotowanie, no i co najważniejsze dużo jeść i przede wszystkim pić! Od października kupiłem trenażer i sukcesywnie do kwietnia się na nim katowałem :D Jeśli chodzi o bóle, to mocno obrywał kark, łokcie i nadgarstki, ale fitting rozwiązał problem mimo dużo bardziej agresywnej
Powoli rozglądam się za nowymi oponami do #rower #szosa
Teraz jeżdżę na Schwalbe One 25mm 2019 (wersja limitowana z jasnym bokiem).
Opony koniecznie muszą być z jasnym bokiem (dobrze wygląda przy malowaniu mojej ramy), a szerokość raczej 28mm chociaż nie wykluczam 25mm. Tubeless raczej odpada bo nie widzi mi się to przy ciśnieniu 7bar. Zastosowanie to typowo jazdy treningowe - nie biorę udziału w wyścigach. Nie chcę też typowych
@krabozwierz @againcognito: Jasny gwint! To wycieczka do poprawki :D Akurat będzie nowa owijka, nowe i jednakowe koszyki, nowe bidony - także dla samej fotki warto jechać jeszcze raz.
Chciałbym podążać ścieżką, która w przyszłości pozwoli zostać mi architektem w branży #embedded. W tym celu na własną rękę próbuje się uczyć ile mogę z książek czy internetu, ale to raczej kiepskie podejście, bo wiadomo, że praktyka jest najistotniejsza.
W tym celu wymyśliłem projekt bazujący na obsłudze urządzeń po Zigbee z pośredniczącym Zigbee2Mqtt. System będzie miał API, tutaj chciałem wykorzystać gRPC. Zrobię na pewno do tego jakiegoś GUI, chciałbym zrobić
@kobrys13 dzięki za podzielenie się doświadczeniami!
@groman43 W pewien sposób to co piszesz gasi moje romantyczne zapędy do programowania :D i słusznie! Bo zamiast marnować zasoby, powinno się robić pieniądze.
@groman43 Zigbee2Mqtt chciałem użyć głównie ze względu na oszczędność czasu i przejście do funkcjonalności, ale faktycznie dobrym pomysłem będzie zrobienie własnego parsera Zigbee. Trochę protokołów już implementowalem, także kwestia dorwac dokumentację i do dzieła. Mam świadomość przynajmniej części błędów jakie wtedy popełniałem. Korzystając z okazji - czy są jakieś ogólne dobre praktyki implementacji protokołów? Zawsze opierałem to o definiowanie struktur reprezentujących ramki i serializowanie/deserializowanie do vectora bajtów.
@groman43 Ja obecnie aż tak nisko nie schodzę :D co prawda mikrokontrolery nie są mi obce, ale embedded Linux i C++, to moja miłość. Do MCU mam mało cierpliwości ze względu na częste problemy z debugiem, masę problemów z konfiguracją peryferiów itd. Chociaż wiadomo, że trafi się projekt i trzeba klepać. Aktualnie skrobię na starych DSP C5515 i nie jest to przyjemne :D
Pradziad jak i chyba klasyczna runda w okół niego. 3000m UP weszło dosyć łatwo, jakoś te metry same wchodziły wczoraj.
Z początku ukrop, duchota.
Dlouhe Strane, podjazd pod elektrownie wodną ciężki, ciągle krecacy się w okolicy ponad 10procent.
Na szczycie w okół zbierają się chmury, wszelkie prognozy nie mówiły nic o deszczu więc spokojnie jedziemy dalej w kierunku samochodu (i tak nie było innej drogi aby to skrócić).
źródło: comment_1656331417WEMnCZOweDi2TQsoIKURG7.jpg
Pobierz