Poważne zarzuty wobec abp. Głodzia. "Pił, wyzywał, poniżał"
Głódź budził go w nocy, pijany, i kazał grać na akordeonie do tańca. Podczas libacji wysyłał go do miasta na poszukiwania odpowiedniego gatunku kiełbasy, kazał nalewać alkohol, krzycząc: "Co ty, k..., nawet nalać nie potrafisz!". Rano na kacu żądał "Actimelka", mówiąc: "Bądź moim actimelkiem!".
z- 219
- #
- #
- #
- #
- #