Jest coś dziwnego w ostatnich (ofensywa Ukrainy) statystykach z oryxa, przynajmniej dla mnie. Obie armie mają mniej więcej podobny lokalny potencjał, jedna strona atakuje (prawie bezskutecznie) umocnione i zaminowane pozycje wroga, a ponosi dużo mniejsze straty niż strona broniąca się. Może mi to ktoś łopatologicznie wytłumaczyć? Atakują na niby? Ukraińskie straty nie przedostają się do mediów?
Rozumiem sytuację, że takie USA atakuje Irak i ma dużo mniejsze straty - ale tam była
Rozumiem sytuację, że takie USA atakuje Irak i ma dużo mniejsze straty - ale tam była
Może ktoś ten filmik przetłumaczyć, bo opis ciekawie wygląda? :-)
https://t-me.translate.goog/m0sc0wcalling/28192?_x_tr_sl=auto&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=wapp