Zainspirowany wpisem @Arthor miałem taką rozkminę że to drugi raz w moim życiu kiedy świat który znam umarł na moich oczach. Pierwszy raz był 11/09/01. Każdy kto urodził się przed 95' pamięta te obrazy. Dla mnie jest to symboliczny koniec American Dream, i tej sielanki dzikich lat 90. 20 lat później budząc się o 3 w nocy oglądałem przemówienie pUTINA jak wypowiada wojnę Ukrainie. Wojnę która #!$%@? i tak ledwo zipiącą gospodarkę
@Randomowy_smieszek: Urodziłem się w 88 roku, jestem z pierwszego pokolenia, które świadomie żyje już po wydarzeniach z roku 89, w okresie, który miał być według Fukuyamy post-historią. Jestem dzieckiem jutra, moje pokolenie miało tworzyć przyszłość na bazie tego, co wywalczyli moi rodzice. Problem w tym, że mam teraz 33 lata, a poprzednie pokolenia wciąż mają realny wpływ na kształt historii. Poprzednie pokolenia z ich XX-wiecznym myśleniem o polityce. Stare dziady pokroju
Mi się marzy wojna okopowa jak za 1 wojny światowej. Wiecie siedzieć wzdłuż jakiegoś pola wraz z kumplami, wóda się leje miesiącami, granie w karty, rozmawianie o zyciu. Na boże narodzenie wspólna gra w piłkę. Ryzyko śmierci duże ale raczej szybkie. Po prostu wróg wbijał i cię zabijał albo ty jego. Wydaje mi się to ciekawsze od siedzenia przed komputerem po pracy tak jak żyje większość dzisiejszego pokolenia. Czytałem kiedyś pamiętniki osoby
Dokladnie rok temu, 2 grudnia 2020, UK jako pierwszy kraj na swiecie zatwierdzil szczepionke na COVID, przecierajac szlak ktory skazał setki milionow zyc na calym swiecie na długoterminowe skutki uboczne i udział w eksperymencie medycznym.
@mynameis60: Potwierdzam, szczepiłem się i miałem mega objawy uboczne: zaczerwienienie i ból ręki. Cierpiałem tak całe pół dnia, nie życzę tego nikomu.
Szury: łeeeeee, po szczepionce dostaniesz ciężkich powikłań, krew ci zakrzepnie, usta spuchną, oczy wyjdą na wierzch i umrzesz! Ja: pierwsza dawka Pfizera: lekki ból ręki przy poruszaniu i zaczerwienienie, druga dawka: jeszcze lżejszy ból, prawie zero objawów ubocznych. Zaraz minie pięć miesięcy od szczepienia i dosko się czuję, żyję normalnie, bo nie muszę się aż tak obawiać wirusa. Polecam wszystkim, jeśli ktoś ma wątpliwości, zajebiste uczucie a szury i foliarze dupa cicho.
@armacoder: To, że Ci się udawało nie oznacza, że będzie Ci się udawać w nieskończoność. Zwłaszcza jak wyrabiasz w sobie fałszywe poczucie bezpieczeństwa.
@armacoder: Prawdopodobieństwo udławienia się własną śliną jest jednak o wiele mniejsze niż zarażenia się wirusem. I w dodatku nie można z nim nic zrobić. W przypadku wirusa można się zaszczepić. To jak z zakładaniem pasów w samochodzie: też prawdopodobnie nic się nie stanie, ale lepiej je zapiąć na wszelki wypadek.
Podobno w przerwie w szatni Celty działy się rzeczy niestworzone. Trener Coudet wszedł do niej z kartonem wypełnionym książkami. Było to dwadzieścia egzemplarzy biografii Jurka Dudka "Uwierzyć w siebie. Do przerwy 0:3". Nakazał zawodnikom zapoznać się z okładką, bo na czytanie było za mało czasu. Mimo wszystko zadziałało. Celcie udało się wyciagnąć remis.
[wstęp baita].
[rozwinięcie baita].
[zakończenie baita], ale niesmak pozostał.
#ukraina #rosja #wojna #60groszyzawpis #60kopiejekzawpis