Ja się może nie znam, ale czy ta pomoc dla kredytobiorców nie zwiększy przypadkiem inflacji? Co wywoła konieczność dalszego podnoszenia stóp? Co z kolei wywoła potrzebę dalszej pomocy i tak w kółko? Laikiem jestem kompletnym i mam nadzieję, że ktoś mnie wyprowadzi z błędu...
@NawetNiePrzegryw: mam wrażenie że ta pomoc jest właśnie po to żeby teraz można było bez skrupułów lecieć ze stopami do góry, nie chodzi o to żeby komuś pomóc tylko żeby zrobić sobie tarcze, ochronę przed politycznymi atakami opozycji kiedy stopy dalej będą rosły
Ja się może nie znam, ale czy ta pomoc dla kredytobiorców nie zwiększy przypadkiem inflacji? Co wywoła konieczność dalszego podnoszenia stóp? Co z kolei wywoła potrzebę dalszej pomocy i tak w kółko?
Zainspirowany wpisem @Arthor miałem taką rozkminę że to drugi raz w moim życiu kiedy świat który znam umarł na moich oczach. Pierwszy raz był 11/09/01. Każdy kto urodził się przed 95' pamięta te obrazy. Dla mnie jest to symboliczny koniec American Dream, i tej sielanki dzikich lat 90. 20 lat później budząc się o 3 w nocy oglądałem przemówienie pUTINA jak wypowiada wojnę Ukrainie. Wojnę która #!$%@? i tak ledwo zipiącą
@Randomowy_smieszek: Urodziłem się w 88 roku, jestem z pierwszego pokolenia, które świadomie żyje już po wydarzeniach z roku 89, w okresie, który miał być według Fukuyamy post-historią. Jestem dzieckiem jutra, moje pokolenie miało tworzyć przyszłość na bazie tego, co wywalczyli moi rodzice. Problem w tym, że mam teraz 33 lata, a poprzednie pokolenia wciąż mają realny wpływ na kształt historii. Poprzednie pokolenia z ich XX-wiecznym myśleniem o polityce. Stare dziady
Mi się marzy wojna okopowa jak za 1 wojny światowej. Wiecie siedzieć wzdłuż jakiegoś pola wraz z kumplami, wóda się leje miesiącami, granie w karty, rozmawianie o zyciu. Na boże narodzenie wspólna gra w piłkę. Ryzyko śmierci duże ale raczej szybkie. Po prostu wróg wbijał i cię zabijał albo ty jego. Wydaje mi się to ciekawsze od siedzenia przed komputerem po pracy tak jak żyje większość dzisiejszego pokolenia. Czytałem kiedyś pamiętniki osoby
Chcecie mi powiedzieć, że jest szansa, że Polska reprezentacja pod przywództwem Ukraińskiego trenera spuści #!$%@? Rosji w drodze na mundial? Przecież to brzmi jak jakiś piękny sen :)
Słuchajcie, co się w tej Warszawie dzieje to ja nawet nie... Idę sobie ulicą, śnieg pada, zimno, chcę jak najszybciej dotrzeć do domu. A tu mi drogę zajeżdża jakąś luksusowa limuzyna i wyskakuje z niej jakiś ryży, podstarzały koleś. Sprzedał mi lepę w potylicę i napluł w twarz. Jeszcze kilka razy mnie kopnął jak leżałem na ziemi, po czym oznajmił: "Co jest, biedaku, nie pracujesz dla niemieckiego pana?". Wsiadł z powrotem do
Dokladnie rok temu, 2 grudnia 2020, UK jako pierwszy kraj na swiecie zatwierdzil szczepionke na COVID, przecierajac szlak ktory skazał setki milionow zyc na calym swiecie na długoterminowe skutki uboczne i udział w eksperymencie medycznym.
@mynameis60: Potwierdzam, szczepiłem się i miałem mega objawy uboczne: zaczerwienienie i ból ręki. Cierpiałem tak całe pół dnia, nie życzę tego nikomu.
Szury: łeeeeee, po szczepionce dostaniesz ciężkich powikłań, krew ci zakrzepnie, usta spuchną, oczy wyjdą na wierzch i umrzesz! Ja: pierwsza dawka Pfizera: lekki ból ręki przy poruszaniu i zaczerwienienie, druga dawka: jeszcze lżejszy ból, prawie zero objawów ubocznych. Zaraz minie pięć miesięcy od szczepienia i dosko się czuję, żyję normalnie, bo nie muszę się aż tak obawiać wirusa. Polecam wszystkim, jeśli ktoś ma wątpliwości, zajebiste uczucie a szury i foliarze dupa cicho.
@armacoder: To, że Ci się udawało nie oznacza, że będzie Ci się udawać w nieskończoność. Zwłaszcza jak wyrabiasz w sobie fałszywe poczucie bezpieczeństwa.
@armacoder: Prawdopodobieństwo udławienia się własną śliną jest jednak o wiele mniejsze niż zarażenia się wirusem. I w dodatku nie można z nim nic zrobić. W przypadku wirusa można się zaszczepić. To jak z zakładaniem pasów w samochodzie: też prawdopodobnie nic się nie stanie, ale lepiej je zapiąć na wszelki wypadek.
Pędzł 107km/h na godzinę, Polską targała inflacja mocno na niego liczyła a, on wiedział że sondaże sondaże nie wytrzymają. Powiedział że ja mocno kocha wjechał w teren zabudowany, i zabrali mu prawko. :P
Podobno w przerwie w szatni Celty działy się rzeczy niestworzone. Trener Coudet wszedł do niej z kartonem wypełnionym książkami. Było to dwadzieścia egzemplarzy biografii Jurka Dudka "Uwierzyć w siebie. Do przerwy 0:3". Nakazał zawodnikom zapoznać się z okładką, bo na czytanie było za mało czasu. Mimo wszystko zadziałało. Celcie udało się wyciagnąć remis.
[wstęp baita].
[rozwinięcie baita].
[zakończenie